Komisja Europejska wezwała w czwartek Polskę do wdrożenia unijnych przepisów dotyczących badania jakości powietrza. Rząd w Warszawie dostał dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi. Jeśli będzie ona niesatysfakcjonująca, sprawa może trafić do Trybunału
Wątpię, że tylko w Polsce jest ten problem. Faktycznie, źle się żyje w zasmogowanym mieście, ale zwalanie wszystkiego na stare piece, do tego ogrzewanie węglem itp. Jakoś wcześniej ludzie też tak ogrzewali , a na śląsku zawsze był ten problem. Ja szczerze mówiąc jak widzę ogromne korki każdego ranka jadąc do pracy to już zaczynam wątpić w teorię niewłaściwych pieców.
Wszystkiego to nie, bo jako przyczyny dzisiejszego smogu wymienia się głównie dwa źródła niskiej emisji, czyli ogrzewanie domów i transport. Ten drugi oczywiście głównie w miastach. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli w 2011 roku pojazdy odpowiadały za ponad 50% stężenia PM10 w Warszawie.
Z tym paleniem w piecach to też fajna sprawa. Gdyby ludzie rzeczywiście palili pełnowartościowym materiałem grzewczym, czyli węglem, to aż takiego problemu by nie było. Ludzie jednak palą wszystkim i czuć to nawet na osiedlach nowobogackich. Oznacza to raczej, że potrzeba ogrzewania domu czym chcę jest dosyć elementarna, niezależna od statusu majątkowego.
Będzie pierwszy pozew zbiorowy w sprawie smogu. Może ułatwić sięganie po odszkodowania
Zapłacić ma skarb Państwa. Ale czy to zadziała na właścicieli domków?
Jeśli zapłacić ma Skarb Państwa to zapłacisz m.in. ty, nawet jeśli mieszkasz np. w bloku z CO. Więc, nie, nie zadziała to na właścicieli domków bo oni dalej będą mieli wywalone.
Ciekawe czy będzie apelacja od wyroku? Dlaczego temat smogu poruszany jest tylko w zimie? Bo czy plastiki i zamalowane drewno to składniki paliwa czy oleju napędowego?
Społecznicy od siedmiu boleści. Z jednej strony żądają od Skarbu Państwa zakupu czujników pyłków zawieszonych, z drugiej strony nikt nie chce poddać się samokontroli - siebie oraz najbliższego społeczeństwa. Ja rozumiem, że instytucje państwa często są winne bezczynności w zakresie walki z zanieczyszczeniem powietrza, ale nie może być tak, że odpowiadają one za działania mieszkańców, którzy często palą niskiej jakości opałem albo nawet śmieciami. Gdyby tylko skutecznie wyłapywać największe źródła smogu i za każdym razem karać grzywną rzędu 10-20 tys. złotych, może pojawiłyby się jakieś efekty tych działań. Oczywiście to samo tyczyłoby się zakładów pracy, które także wyrzucają syf w powietrze, żeby nie było, że hejtuję mieszkańców domów jednorodzinnych.
Jak to jest, że ciepłownie ogrzewające miasta zimą oraz wodę z sieci przez cały rok, nie zostawiają wokół siebie tylu zanieczyszczeń, spalony i oczyszczony dym jest lekki i idzie w atmosfere, podczas gdy jedno gospodarstwo domowe paląc w kilkadziesiąt razy mniejszym piecu potrafi stworzyć sztuczną mgłę w obrębie kilkudziesięciu metrów...
Najlepsze jest że jeśli taki wyrok zostanie utrzymany to nie zapłaci ich Skarb Państwa tylko my wszyscy. Nawet ci co mają co i w żadnych piecach nie palą. No ale celebrytka od siedmiu boleści się cieszy bo według jej rozumowania dokopała PiSowi.
Karol pisze: ↑01 lut 2019, 4:56
Jak to jest, że ciepłownie ogrzewające miasta zimą oraz wodę z sieci przez cały rok, nie zostawiają wokół siebie tylu zanieczyszczeń, spalony i oczyszczony dym jest lekki i idzie w atmosfere, podczas gdy jedno gospodarstwo domowe paląc w kilkadziesiąt razy mniejszym piecu potrafi stworzyć sztuczną mgłę w obrębie kilkudziesięciu metrów...
U mnie w mieście jest dobry przykład o odlewnią żeliwa (był nawet program na żywo w TVP Info). Mieszkańcy pobliskich domków walczą z odlewnią że ta ich truje. A jak przychodzi zima to najwięcej smrodu idzie z ich domowych kominów i zawsze wtedy jest tam najgorsze powietrze według czujników .
Karol pisze: ↑01 lut 2019, 4:56
Jak to jest, że ciepłownie ogrzewające miasta zimą oraz wodę z sieci przez cały rok, nie zostawiają wokół siebie tylu zanieczyszczeń, spalony i oczyszczony dym jest lekki i idzie w atmosfere, podczas gdy jedno gospodarstwo domowe paląc w kilkadziesiąt razy mniejszym piecu potrafi stworzyć sztuczną mgłę w obrębie kilkudziesięciu metrów...
Zapewne dlatego, że tego typu zakłady w większości przeszły już na ogrzewanie gazowe, które emituje znacznie mniej zanieczyszczeń niż węglowe. Na drugą część odpowiedziałeś sobie sam.