Protest osób niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie

[Frontowiec]

Od blisko miesiąca w Sejmie trwa protest osób niepełnosprawnych i ich opiekunów, którzy domagają się m.in. specjalnego dodatku w wysokości 500 zł. Pomimo spotkania z wieloma przedstawicielami polskich władz protest trwa do dnia dzisiejszego.

Ciekaw jestem co o tym sądzicie?

[Pawel]

Powtórzę jeszcze raz bo widzę że niektórzy mają problemy z prawdą. Koczowanie w sejmie to dla mnie zachowanie z pogranicza terroru. Ludzie ci już dawno powinni zostać wyprowadzeni z tego budynku. No ale to byłoby pożywką dla różnej maści stacji typu tvn, dlatego na razie uchodzi im to na sucho.

Przy okazji polecam sobie porównać jak za czasów rządów PO-PSL tvn odnosił się do podobnego protestu:
http://www.tvp.info/37178189/slowa-dzie ... -materialy

[Jantar]

Uważam protest za słuszny. Mam w bliskiej rodzinie 2 dziewczynki niepełnosprawne. Jedna ma teraz 14 lat, druga 10. Ich matki musiały zrezygnować z pracy. Gdyby kuzyni je zostawili, tak jak robi to znakomita większość mężów i ojców takich dzieci, musiałyby wyżyć z renty dla osoby niepełnosprawnej. Ich niepełnosprawność akurat nie wymaga leków jako takich, ale w przypadku starszej są to co jakiś czas operacje i stała rehabilitacja. Gdyby nie środki, które otrzymują dzięki Fundacji, do której należą, nie byliby w stanie ich opłacić. Pomijam już fakt, że nawet samo dostanie się do lekarza graniczy z cudem i to w mieście wojewódzkim, bo tak samo jak pozostałych pacjentów, niepełnosprawnych obowiązuje kolejka. Jak jest w małych miejscowościach, gdzie szpitale są oddalone często o setki kilometrów, a matki nie mają nawet czym zawieść dziecka na zabiegi, można sobie tylko wyobrazić. A tymczasem Rafalska i PiS twierdzą, że do lekarza i na zabiegi niepełnosprawni nie muszą czekać w kolejkach. Pieniędzy na dodatkowe zabiegi nie chcą dać. No bo po co? Niepełnosprawni przecież nie zagłosują na nich w wyborach - tak, jak ta młodsza. Kaczyński chce zmienić ustawę aborcyjną, żeby takie dzieci się rodziły i żeby rodzice nie mogli decydować, czy chcą takie dzieci wychowywać, przy czym decyzja taka często zależy od środków, jakimi dysponuje rodzina i od dostępu do służby zdrowia. Szydło mówi w wywiadach, że "przecież wprowadzili 4 tys. wypłaty przy urodzeniach takich dzieci, więc niepełnosprawni pieniądze dostali", a Hoser wypowiada się w wywiadach, że "taki jest obowiązek tych matek i państwo i Kościół nie ma żadnych obowiązków wobec tych osób". Tymczasem pieniądze na wysokie nagrody dla ministrów, wiceministrów i PiS-owskich pracowników w ministerstwach, gigantyczne pensje dla PiS-wskich dyrektorów i zarządów spółek skarbu państwa, o co miesięcznych ogromnych pieniądzach przelewanych na konto Rydzyka nie wspominając, są i PiS nawet się z tym nie kryje: Szydło wrzeszczy z mównicy sejmowej, że "im się te pieniądze należały".

[Pawel]

[Pawel]

Mój ton i tak jest łagodny do tego co się tam dzieje. Ale jak już chcesz karcić za posty to swoją koleżankę też upomnij za mieszanie chociażby Rydzyka w temat, w którym nie ma to nic wspólnego z protestem. No ale rozumiem, że koleżanka prezentuje "właściwą" stronę polityczną i tematu nie ma .

[Tomek]

Ja dla mnie PiS powinien jak najbardziej spełnił żądania protestujących - dla siebie samych i niepełnosprawnych (inwalidów). Nawet, jeśli teza Pawła o tym, że konkretne jednostki w sejmie są samowystarczalne (moim zdaniem to zbyt daleko idące wnioski z obrazka) jest prawdziwa, to jest jeszcze grupa inwalidów, które naprawdę nie jest lekko.

Lepsze to niż spełniane żądań górników...

[Pawel]

Problem jest taki że jeśli spełnią żądania jednych protestujących to zaraz pojawią sie kolejni, w tym ci górnicy.

[tv_fan]

W pewnym sensie rząd jest sam sobie winien. Jeśli robi się propagandę sukcesu i opowiada, że "damy tym, damy tamtym", jeśli się trąbi w TVP o nadwyżce budżetowej i walce z mafiami VAT-owskimi to logiczne jest, że ludzie będą przychodzić po pieniądze. Oczywiście zgadzam się, że jeśli rząd da jednym, to za chwilę przyjdą następni tyle, że obecnie już chyba nie ma innego wyjścia, jeżeli chce zakończyć ten protest.

[Jantar]

Ale jak już chcesz karcić za posty to swoją koleżankę też upomnij za mieszanie chociażby Rydzyka w temat, w którym nie ma to nic wspólnego z protestem.

Widać, że nie zrozumiałeś, dlaczego Rydzyk jest w moim poście wymieniony. Wyjaśniam więc: na tej samej zasadzie, co premie rządu i wysokie pensje działaczy PiS w spółkach skarbu państwa. Przez pryzmat wielkich pieniędzy, jakie Rydzyk otrzymuje z budżetu państwa, na który każdy obywatel składa się swoimi podatkami, Rydzyk ma z protestem bardzo wiele wspólnego, bo te pieniądze można by przeznaczyć właśnie dla niepełnosprawnych. Przypominam też, że poprzedni rząd koalicji PO-PSL zostawił w budżecie sporą sumę dla niepełnosprawnych, które to pieniądze poszły właśnie dla Rydzyka i na nagrody dla rządu PiS.

[Pawel]

Ale ja Tobie nie bronię wspominać o Rydzyku, nawet możesz w to wmieszać papieża albo nawet hiszpańską inkwizycję, jeśli uważasz że mają oni coś wspólnego z protestem. Ja jestem za wolnością słowa. Jednak jeśli już ktoś jest przeciwko takiej wolności to niech traktuje wszystkich jednakowo, a nie atakuje tylko posty osoby, która ma inne od niego poglądy.

[Jantar]

Zostałeś dwukrotnie upomniany za to samo: za nazywanie protestujących terrorystami. Nie za inne poglądy. Owszem, każdy z nas jest za wolnością słowa, ale to nie znaczy, że daje ci ona prawo nazywać inwektywami inne osoby, z którymi się nie zgadzasz. Nikt z forumowiczów tak nie robi. Wolność słowa nakłada jednak pewne ograniczenia etyczne, czego jak widać nie rozumiesz. Poza tym powtarzasz w tym przypadku słowa posła Pięty.

[Pawel]

O ile we wczorajszym poście faktycznie mogłem za mocno pojechać o tyle w tym zdaniu:

Koczowanie w sejmie to dla mnie zachowanie z pogranicza terroru.

nie widzę nic złego.

Jak pisałem w późniejszym poście, dzisiaj rodzice niepełnosprawnych, a jak rząd się ugnie to jutro górnicy, potem rolnicy, itd.

Owszem, każdy z nas jest za wolnością słowa, ale to nie znaczy, że daje ci ona prawo nazywać inwektywami inne osoby, z którymi się nie zgadzasz. Nikt z forumowiczów tak nie robi.

Wielokrotnie już zgłaszałem inwektywy w stosunku do mnie czy moich poglądów.

[Tomek]

Problem jest taki że jeśli spełnią żądania jednych protestujących to zaraz pojawią sie kolejni, w tym ci górnicy.

Dlatego trzeba dać niepełnosprawnym odrobinę więcej niż obiecują i zrobić wokół tego show . To też kwestia moralna - górnikom nikt nie każe być dalej górnikiem, niepełnosprawni (inwalidzi) nie mają takiego wyboru.

Offtopic - nie uważam, aby Paweł kogoś nazwał terrorystą. Nie jestem fanem krytykowania niepełnosprawnych w sejmie, ale trudno traktować tą wypowiedź jako inwektyw, bo wtedy każdą nieprzychylną krytykę na tym forum można traktować jako obrazę kogoś.

[Pawel]

Problem jest taki że jeśli spełnią żądania jednych protestujących to zaraz pojawią sie kolejni, w tym ci górnicy.

Dlatego trzeba dać niepełnosprawnym odrobinę więcej niż obiecują i zrobić wokół tego show .

Jasne że byłoby to najlepsze wyjście, no ale cały czas mówimy tutaj o naszych pieniądzach, bo niby skąd państwo weźmie pieniądze dla niepełnosprawnych? Pan da, pani da, wszyscy damy.

Ale zgadzam się że na pewno jeśli już komuś rząd ma pomóc to prędzej rodzinom niepełnosprawnych niż np. tym górnikom. Natomiast sam protest w takiej formie jak obecnie uważam za nadużycie. Jak dla mnie ci ludzie tą formą protestu wiele tracą i akurat we mnie nie wzbudzają politowania i zrozumienia (a chyba tego oczekują).

[Tomek]

Jasne że byłoby to najlepsze wyjście, no ale cały czas mówimy tutaj o naszych pieniądzach, bo niby skąd państwo weźmie pieniądze dla niepełnosprawnych? Pan da, pani da, wszyscy damy.

Skoro żyjemy w państwie opiekuńczym, a i sama rządząca partia do tego odnosi się to chyba pewne podstawowe standardy powinny być spełnione. Nie płakałem za lekarzami rezydentami, nie będę płakać za górnikami, bo oni mają zdrowie i jak im nie podoba się to droga wolna - na zmywak do Anglii.

W przypadku ludzi niepełnosprawnych trudno bronić PiS czy inne wcześniej rządzące partie. Rząd może na tym paradoksalnie zyskać, jeśli tylko podejdzie do tej konkretnej grupy poważnie.

PS Biedni posłowie PiS - są terroryzowani przez kobiety i ludzi na wózkach .