https://oko.press/rozum-spi-budzi-sie-reforma-edukacji/Oprotestowana przez nauczycielskie związki zawodowe, odrzucona przez samorządy i ekspertów, reforma edukacji czeka aż PiS-owska większość ją przegłosuje, a PiS-owski prezydent podpisze. Tylko masowy ruch protestu mógłby ją zatrzymać. Na pierwszej linii frontu stoi premier Szydło. Już nie przekonuje, tylko demotywuje i straszy
Reforma edukacji. Czy jest potrzebna?
Reforma edukacji. Czy jest potrzebna?
Najgorsza jest arytmetyka sejmowa i dotychczasowa postawa prezydenta Andrzeja Dudy. Ale PIS wie lepiej na temat edukacji.
Reforma edukacjji według PIS. Czy jest potrzebna?
Przede wszystkim jak słyszę jeden z głównych argumentów, że gimnazja trzeba zlikwidować, bo są siedliskiem patologii, to aż coś się we mnie buzuje. To kwestia wieku, a nie nazwy szkoły, do której chodzą nastolatki. Wprowadzenie za to większego rygoru w podstawówkach - ok, fajnie wygląda na papierze, ale w praktyce oznacza tylko tyle, że 12-, 13-latkowie przebywając w jednym budynku ze starszymi o 2-3 lata kolegami jeszcze szybciej zaczną dostawać kociego rozumu. I dopiero zaczną się patologie. Wiadomo, że w tym wieku wpływ środowiska i potrzeba zaimponowania są na pierwszym miejscu.
Oznacza to też, że młodzi ludzie rok szybciej niż dotychczas będą musieli podjąć decyzję, w którym kierunku pragną się kształcić. Już teraz wydaje się to zdecydowanie za wcześnie, bo bardzo często wybór niewłaściwej szkoły średniej rzutuje na przedmioty, które w wersji rozszerzonej jesteś w stanie dobrze napisać na maturze i później niestety odbija się na wyborze studiów.
Oznacza to też, że młodzi ludzie rok szybciej niż dotychczas będą musieli podjąć decyzję, w którym kierunku pragną się kształcić. Już teraz wydaje się to zdecydowanie za wcześnie, bo bardzo często wybór niewłaściwej szkoły średniej rzutuje na przedmioty, które w wersji rozszerzonej jesteś w stanie dobrze napisać na maturze i później niestety odbija się na wyborze studiów.
Ostatnio zmieniony 15 lis 2016, 0:10 przez Kamilo, łącznie zmieniany 1 raz.
Reforma edukacjji według PIS. Czy jest potrzebna?
"Reforma edukacjji"
No jak widać po tytule wątku, reforma edukacji jest jak najbardziej potrzebna.
No jak widać po tytule wątku, reforma edukacji jest jak najbardziej potrzebna.
Reforma edukacji według PIS. Czy jest potrzebna?
Na ortografię (a tym bardziej literówki) to chyba nie pomoże. Wszak nie ma na razie mowy o np. porządnej gramatyce w liceum/technikum/szkole zawodowej czy powrocie starej i dobrej zasady trzech błędów ortograficznych 1. stopnia uwalających maturę z polskiego.
Musimy przywrócić pewną wyjątkowość dyplomu uczelni wyższej. Powiedzmy sobie szczerze - na takie kosmetologie czy filologie na prywatnych uczelniach raczej nie idą prymusi. To pochodna także predyspozycji indywidualnych. Liceum ogólnokształcące powinno być... no, ogólnokształcące. Czyli nawet na "humanie" trzy, cztery godziny obecnej matematyki w tygodniu. Na "matfizie" cztery, pięć polskiego czy dwie historii. Wbrew pozorom w liceach jest miejsce na więcej godzin przedmiotów "naukowych". Tylko wymagałoby to popełnienia efektownego samobójstwa, czyli likwidacji zajęć religii (dwie godziny w tygodniu!). Byłby hałas, ale tylko taka argumentacja (chęć zwiększenia ilości przedmiotów kierunkowych, ew. utrzymania ilości historii czy WOS-u ) może się wybronić. Ale odłóżmy to między bajki, bo nie ma na to szans.
No bo w podstawówce dzieci w ogóle nie przejawiały zachowań patologicznych. A historie, które opowiadali mi rodzice czy które były datowane na koniec lat 90. to dawno i nieprawda. No i w ogóle nie wiążą się np. z przemianami społecznymi tamtych lat czy generalnie wiekiem młodzieży. Gimnazja to wygodny chłopiec do bicia.Kamilo pisze:Przede wszystkim jak słyszę jeden z głównych argumentów, że gimnazja trzeba zlikwidować, bo są siedliskiem patologii, to aż coś się we mnie buzuje. To kwestia wieku, a nie nazwy szkoły, do której chodzą nastolatki.
A tu nie wiem czy się zgadzam. Osoby ponadprzeciętne sobie radzą tak czy siak. Znam osoby tak wyspecjalizowane już w gimnazjum, że podjęły dobre decyzje i już zbierają ich plony. Myślę, że problem jest z tymi przeciętnymi. Nadal u nas obowiązuje kult wyższego wykształcenia połączony z "pauperyzacją szkolnictwa wyższego" i tutaj trzeba zrobić transfer z bezsensownych kierunków na zawody praktyczne. To nie hańba, a dla rynku pracy i portfeli absolwentów nawet może być lepsze. Chyba, że będziemy programowo wspierać wyłącznie kierunki przyszłości. Nie do pogodzenia z uniwerkamiOznacza to też, że młodzi ludzie rok szybciej niż dotychczas będą musieli podjąć decyzję, w którym kierunku pragną się kształcić. Już teraz wydaje się to zdecydowanie za wcześnie, bo bardzo często wybór niewłaściwej szkoły średniej rzutuje na przedmioty, które w wersji rozszerzonej jesteś w stanie dobrze napisać na maturze i później niestety odbija się na wyborze studiów.
Musimy przywrócić pewną wyjątkowość dyplomu uczelni wyższej. Powiedzmy sobie szczerze - na takie kosmetologie czy filologie na prywatnych uczelniach raczej nie idą prymusi. To pochodna także predyspozycji indywidualnych. Liceum ogólnokształcące powinno być... no, ogólnokształcące. Czyli nawet na "humanie" trzy, cztery godziny obecnej matematyki w tygodniu. Na "matfizie" cztery, pięć polskiego czy dwie historii. Wbrew pozorom w liceach jest miejsce na więcej godzin przedmiotów "naukowych". Tylko wymagałoby to popełnienia efektownego samobójstwa, czyli likwidacji zajęć religii (dwie godziny w tygodniu!). Byłby hałas, ale tylko taka argumentacja (chęć zwiększenia ilości przedmiotów kierunkowych, ew. utrzymania ilości historii czy WOS-u ) może się wybronić. Ale odłóżmy to między bajki, bo nie ma na to szans.
Reforma edukacji. Czy jest potrzebna?
Powieje goryczą, ale z doświadczenia swojego podwórka mogę powiedzieć, że ci, którzy w wieku 15-16 lat wiedzieli co chcą robić w życiu, częściej spełniali ambicje rodziców niż swoje i dziś generalnie tego żałują, bo w większości są korposzczurami, którym najlepsze lata życia kojarzą się głównie z kuciem i westchnieniami babć, jak to wnusiu czy wnusia daleko zajdą w życiu. Sorry.
Dołożyłbym do tego wszystkiego jeszcze jedną kwestię, miamowicie użyteczność przedmiotów szkolnych, czyli odwieczną zasadę zakuć-zdać-zapomnieć. Człowiek, który kończy szkołę średnią nie umie wypełnić PITa, nie wie nic o umowach, które zawiera na rynku pracy, nie ma bladego pojęcia jak założyć własną firmę, nie umie obsłużyć wiertarki czy nawet często przepchać kibla. Zwykle nie radzi sobie w pracy grupowej, nie zdaje sobie sprawy z tego, jak istotna jest kontrola własnego ciała i okresowe badania, a antykoncepcję postrzega przede wszystkim jako grzech ciężki. Możnaby tu się jeszcze roztkliwiać długo nad nabyciem podstawowej wiedzy z zakresu prawa, filozofii czy psychologii, ale nie ma to chyba sensu. W każdym razie to są wyzwania, którym polski system szkolnictwa powinien sprostać w pierwszej kolejności. Moim zdaniem.
Dołożyłbym do tego wszystkiego jeszcze jedną kwestię, miamowicie użyteczność przedmiotów szkolnych, czyli odwieczną zasadę zakuć-zdać-zapomnieć. Człowiek, który kończy szkołę średnią nie umie wypełnić PITa, nie wie nic o umowach, które zawiera na rynku pracy, nie ma bladego pojęcia jak założyć własną firmę, nie umie obsłużyć wiertarki czy nawet często przepchać kibla. Zwykle nie radzi sobie w pracy grupowej, nie zdaje sobie sprawy z tego, jak istotna jest kontrola własnego ciała i okresowe badania, a antykoncepcję postrzega przede wszystkim jako grzech ciężki. Możnaby tu się jeszcze roztkliwiać długo nad nabyciem podstawowej wiedzy z zakresu prawa, filozofii czy psychologii, ale nie ma to chyba sensu. W każdym razie to są wyzwania, którym polski system szkolnictwa powinien sprostać w pierwszej kolejności. Moim zdaniem.
-
- Junior
- Posty: 844
- Rejestracja: 31 mar 2009, 18:06
- Lokalizacja: powiat ostrowiecki
- x 44
- Kontakt:
Reforma edukacji. Czy jest potrzebna?
Moim zdaniem, reforma jest absolutnie niepotrzebna bo może doprowadzić zdaniem opozycji powrót do komunizmu, bezpieczeństwo małolatów pogorszy się jeszcze bardziej, w rankingu PISA Polska spadnie na odleglejsze miejsca. 8-letnie podstawówki są kojarzone głównie z erą Gomułki (zainicjowany przez niego) i Gierka. A więc TVN i Gazeta Wyborcza już krytykują tą reformę.
A poza tym sądzę, że system oznaczeń wiekowych w TV musi zostać natychmiast zmieniony!
Droga TVP, zdejmij spoty KRBRD z anteny natychmiast!
Precz z "dwunastkami" w godz. 6-20.
Droga TVP, zdejmij spoty KRBRD z anteny natychmiast!
Precz z "dwunastkami" w godz. 6-20.
Reforma edukacji. Czy jest potrzebna?
To ja mam inne doświadczenia. Mówię o takich, którzy np. wiedzieli, że są ścisłowcami i idą na polibudę/daliby sobie radą w liceum, ale np. chcą mieć zawód i idą np. na interesującą ich mechatronikę. Kujony idące "bo ktoś chce" to inna kategoria i nie biorę jej pod uwagę.Kamilo pisze:Powieje goryczą, ale z doświadczenia swojego podwórka mogę powiedzieć, że ci, którzy w wieku 15-16 lat wiedzieli co chcą robić w życiu, częściej spełniali ambicje rodziców niż swoje i dziś generalnie tego żałują, bo w większości są korposzczurami, którym najlepsze lata życia kojarzą się głównie z kuciem i westchnieniami babć, jak to wnusiu czy wnusia daleko zajdą w życiu. Sorry.
Co prowadzi do wniosku, że trzeba zrobić badania w tej sprawie
Uważam, że jakaś forma zajęć praktyczno-technicznych mogłaby wrócić do liceów, ale tez bez przesady. OIDP w ramach programu liceum są podstawy przedsiębiorczości i tam uczą rodzajów umów. Antykoncepcja to pokłosie obecnego "kompromisu" i to trzeba zmienić. Największym realnym problemem jest według mnie praca grupowa. Szkoły kształcą egoistów Nic dziwnego, skoro zajęcia grupowe wyglądają tak: kujony pracują a reszta może wygłosi. Sam widzę też, że w takich grupach nie ma chęci do wzięcia odpowiedzialności czy podjęcia decyzji. Ile razy się miotałem bo ktoś się nie mógł zdecydować, jakim zagadnieniem się zająć czy w jaki sposób rozwiązać problem. Tutaj często wchodzę w role kierownika... tylko to już są predyspozycje, a jednak szkoła powinna dostarczać rozwiązania nie tylko dla tych, którzy już odnajdują się w grupie.
Reforma edukacji. Czy jest potrzebna?
Ale brednie. Normalnie skończyłem 8 klasową szkołę podstawową w latach '90 i jestem z tego zadowolony. A na pewno nie było to era Gomułki czy Gierka.Pepek94 pisze:8-letnie podstawówki są kojarzone głównie z erą Gomułki (zainicjowany przez niego) i Gierka.
To akurat nie dziwne. Chociaż widocznie nie dla każdego .A więc TVN i Gazeta Wyborcza już krytykują tą reformę.
Reforma edukacji. Czy jest potrzebna?
Ja też skończyłem ośmioklasową szkołę podstawową w latach 80-tych. I nie wiązał bym tego z erą Gomułki i Gierka. Chodzi o to że reforma edukacji zrobiona przez rząd Jerzego Buzka była udaną reformą. I pytanie, dlaczego niszczyć udaną reformę edukacji z lat 90-tych?
-
- Junior
- Posty: 844
- Rejestracja: 31 mar 2009, 18:06
- Lokalizacja: powiat ostrowiecki
- x 44
- Kontakt:
Reforma edukacji. Czy jest potrzebna?
Skończyłem za to 6-letnią podstawówkę i 3-letnie gimnazjum tak jak wielu użytkowników naszego forum takimi jak np. @Karol, @Poland, @janekpogwad i wielu innych.
A poza tym sądzę, że system oznaczeń wiekowych w TV musi zostać natychmiast zmieniony!
Droga TVP, zdejmij spoty KRBRD z anteny natychmiast!
Precz z "dwunastkami" w godz. 6-20.
Droga TVP, zdejmij spoty KRBRD z anteny natychmiast!
Precz z "dwunastkami" w godz. 6-20.
Reforma edukacji. Czy jest potrzebna?
Nauczycielski protest. "Nie zdają sprawy z tego, jaki zamęt wprowadzają". I liczę że protest będzie skuteczny.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 93105.html
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 93105.html
Reforma edukacji. Czy jest potrzebna?
Najlepsze jest to że jak mieli wprowadzić gimnazja to nauczyciele protestowali przeciwko temu. Teraz protestują przeciwko likwidacji gimnazjów. Oni już tak mają .
Reforma edukacji. Czy jest potrzebna?
To prawda. Nauczyciele protestowali przeciwko wprowadzeniu gimnazjum, teraz protestują przeciw przywracaniu szkół podstawowych. Ale dlaczego?
https://twitter.com/oko_press/status/800689465647894529
Reforma edukacji. Czy jest potrzebna?
18 lat to jednak tak duży okres czasu, że nie nazwałbym zachowania nauczycieli hipokryzją.Pawel pisze:Najlepsze jest to że jak mieli wprowadzić gimnazja to nauczyciele protestowali przeciwko temu. Teraz protestują przeciwko likwidacji gimnazjów. Oni już tak mają .
Pozdrawiam, Trzeciak
Reforma edukacji. Czy jest potrzebna?
Rok temu też byli za likwidacja gimnazjów.
15 października 2015r. ZNP podpisał porozumienie ze Zjednoczoną Lewicą, a tam m.in. likwidacja gimnazjów.
15 października 2015r. ZNP podpisał porozumienie ze Zjednoczoną Lewicą, a tam m.in. likwidacja gimnazjów.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości