[The CW] Riverdale
[The CW] Riverdale
Amerykański serial... powiedzmy młodzieżowo-obyczajowo-kryminalny oparty o postacie z komiksów wydawnictwa Archie Comics. Te do niedawna nigdy nie były publikowane w Polsce niemniej z pewnością niektórzy kojarzą nadawany w latach 90 na Polsacie serial "Sabrina - Nastoletna Czarownica" (adaptacja ich innej serii obrazkowej) oraz hitową piosenkę Sugar Sugar, która pierwotnie pojawiła się w kreskówce The Archie Comedy Hour z 1969 roku. Fikcyjni wykonawcy tego utworu są właśnie bohaterami serialu, o którym teraz pisze .
Trailer (który zapowiadał coś złego )
Początek jest mniej więcej taki sam w Twin Peaks - w miasteczku Riverdale zostaje zamordowany młody chłopak, a rozciągające się wokół jego śmierci śledztwo rozpoczyna lawinę wysypu sekretów ukrywanych w małej, zdawałoby się cukierkowej, dobrotliwej i zawieszonej w czasie społeczności. Jednak w przeciwieństwie do produkcji Lyncha nie ma tu elementów nadprzyrodzonych, a rozwiązywaniem zagadki na własną rekę zajmują się nastolatkowie - Archie Andrews, Betty Cooper, Veronica Lodge i Jughead Jones.
UWIELBIAM TEN SERIAL - mimo, że jestem świadomy jego wad, to najlepiej mi się go ogląda ze wszystkim obecnie emitowanych/udostępnianych amerykańskich produkcji TV. Głównie dzięki podejściu twórców, którzy traktują swoją historią jako miszmasz niepasujących do siebie - zwałoby się - klimatów. Widz zastaje stereotypowe małe miasteczko i bohaterów-archetypów z setek filmów i seriali młodzieżowych - m.in. futbolistę, ułożoną dziewczynę, bogatą arogatkę czy nerda, ale wszystkim dopisano masę tła dzięki czemu ich zachowania są jakoś umotywywane - nie są papierowymi kliszami. Ciekawi cię co będzie z nimi dalej, co się odwali i jaka znowu historia wyjdzie na jaw. Jednym z moich ulubionych bohaterów serialu jest nastoletni gej, która jest tak bardzo stereotypowy (bieganie w nocy po lesie w poszukiwaniu partnera ) i przyjaciółkowaty względem płci przeciwnej, że nie możesz przestać się uśmiechać. Ogólnie niby historia jest poważna i momentami "mroczna", ale jest tu ogromna ilość przerywań. Czym dłużej się nad nimi zastanawiasz, tym czerpiesz z nich większą bekę. Świat przedstawiony tutaj jest tak zamknięty (gdyby nie wspomnienie Netflixa i widok komórek serial mógłby dziać się w latach 60), że te wszystkie motywy i bohaterowie dobrze ze sobą grają. Jednocześnie serialowi nie można odmówić dobrego wykonania i aktorstwa (oglądasz CW i spodziewasz się nieszczęsnego teatrzyka na poziomie Flasha, Arrowa, a tutaj dostajesz pełnokrwistego Netflixa).
Obecnie leci drugi sezon (pierwszy ma 13 odcinków, drugi będzie miał 19, z czego wyemitowano 13). Co więcej serial odniósł na tyle sukces, że jego producent - Warner Bros - planuje jego spin-offa, gdzie bohaterką będzie nam znana Sabrina. No i podstawowa kwestia - w Polsce serial jest udostępniany na Netflixie.
UWIELBIAM TEN SERIAL - mimo, że jestem świadomy jego wad, to najlepiej mi się go ogląda ze wszystkim obecnie emitowanych/udostępnianych amerykańskich produkcji TV. Głównie dzięki podejściu twórców, którzy traktują swoją historią jako miszmasz niepasujących do siebie - zwałoby się - klimatów. Widz zastaje stereotypowe małe miasteczko i bohaterów-archetypów z setek filmów i seriali młodzieżowych - m.in. futbolistę, ułożoną dziewczynę, bogatą arogatkę czy nerda, ale wszystkim dopisano masę tła dzięki czemu ich zachowania są jakoś umotywywane - nie są papierowymi kliszami. Ciekawi cię co będzie z nimi dalej, co się odwali i jaka znowu historia wyjdzie na jaw. Jednym z moich ulubionych bohaterów serialu jest nastoletni gej, która jest tak bardzo stereotypowy (bieganie w nocy po lesie w poszukiwaniu partnera ) i przyjaciółkowaty względem płci przeciwnej, że nie możesz przestać się uśmiechać. Ogólnie niby historia jest poważna i momentami "mroczna", ale jest tu ogromna ilość przerywań. Czym dłużej się nad nimi zastanawiasz, tym czerpiesz z nich większą bekę. Świat przedstawiony tutaj jest tak zamknięty (gdyby nie wspomnienie Netflixa i widok komórek serial mógłby dziać się w latach 60), że te wszystkie motywy i bohaterowie dobrze ze sobą grają. Jednocześnie serialowi nie można odmówić dobrego wykonania i aktorstwa (oglądasz CW i spodziewasz się nieszczęsnego teatrzyka na poziomie Flasha, Arrowa, a tutaj dostajesz pełnokrwistego Netflixa).
Obecnie leci drugi sezon (pierwszy ma 13 odcinków, drugi będzie miał 19, z czego wyemitowano 13). Co więcej serial odniósł na tyle sukces, że jego producent - Warner Bros - planuje jego spin-offa, gdzie bohaterką będzie nam znana Sabrina. No i podstawowa kwestia - w Polsce serial jest udostępniany na Netflixie.
---
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
[CW / Netflix] RIVERDALE
Pierwszą serię obejrzałem w dwa dni, serial wciągnął mnie bardzo. Fajnie ogląda się plenery fikcyjnego Riverdale, poza tym występuje tu też piękna Camila Mendes, więc serial bardzo na plus.
Od 13 lat jako piszący, trochę dłużej jako czytający
[CW / Netflix] RIVERDALE
A skoro mowa o tym wśród rodziców grają Mädchen Amick, czyli Shelly Johnson z miasteczka Twinpeaks i Luke Perry, niegdyś łamacz serc wszystkich nastolatek lat 90 jako Dylan w serialu Beverly Hills 90210
W sumie jeśli jeszcze komuś bym polecał ten serial to ludziom, którzy na przykład lubili Smalville, zwłaszcza jeśli już zestarzeli się. Tam mieliśmy konserwatywne miasteczko z różnymi paranormalnymi tajemnicami, tutaj mamy to samo w nieco "realistyczniejszy sposób" w postaci sekretów starszych pokoleń - czyli rówieśników widzów oglądających 10-20 lat temu młodego Clarka Kenta.
Nawet ostatnio doszła do tego historia miasta i geneza jednej z jej mniej szanowanych grup społecznych. Takie nawiązanie/przytyk do dawnej konserwatywnej Ameryki, która nie zawsze jak wiemy była różowa . Nie mogło przy tym zabraknąć kiczu (ten typowy amerykański stereotypowy protest na festynie ).
W sumie jeśli jeszcze komuś bym polecał ten serial to ludziom, którzy na przykład lubili Smalville, zwłaszcza jeśli już zestarzeli się. Tam mieliśmy konserwatywne miasteczko z różnymi paranormalnymi tajemnicami, tutaj mamy to samo w nieco "realistyczniejszy sposób" w postaci sekretów starszych pokoleń - czyli rówieśników widzów oglądających 10-20 lat temu młodego Clarka Kenta.
Nawet ostatnio doszła do tego historia miasta i geneza jednej z jej mniej szanowanych grup społecznych. Takie nawiązanie/przytyk do dawnej konserwatywnej Ameryki, która nie zawsze jak wiemy była różowa . Nie mogło przy tym zabraknąć kiczu (ten typowy amerykański stereotypowy protest na festynie ).
---
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
- wiatriwoda
- VIP Expert
- Posty: 38170
- Rejestracja: 05 gru 2013, 9:46
- x 88
- x 3642
[CW / Netflix] RIVERDALE
Dobra produkcja, bardziej dla tych młodszych widzów, u nich to hit, ale można się trochę odmłodzić oglądając go , a zażenowania nie ma, a wręcz przeciwnie sporo się dzieje. To prawda, jest trochę kiczu, jest trochę wad scenariusza, trochę zagubienia w wątkach czy ich przepełnienia czy gra aktorska, nie jest na oskarowym poziomie, ale to nie przeszkadza jakoś bardzo, bo to ma swój klimat.
[CW / Netflix] RIVERDALE
Jeszcze taka ciekawostka. Kreskówka Hanny Barbery emitowana w latach 90 na angielskim Cartoon Network
---
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
[The CW] RIVERDALE
Ciekawostka. Kilka postaci było na filmie Love, Simon, który właśnie miał premierę w Stanach. taka mini reklama.
S02E14
S02E14
[The CW] RIVERDALE
Wydaje mi się, że Riverdale jest ogromna liczba nawiązań do popkultury (pokój Andrewsa), jak też i dziwaczne odniesienia do własnego podwórka. Taka ciekawostka co do Red Circle, które zakłada Archie w 2. odcinku 2. sezonu. Jest to nazwa superbohaterskiego imprintu wydawnictwa Archie Comics z lat 70
Mój ulubiony odcinek to ten, w którym Archie próbuje się przypodobać ojcu swojej dziewczyny. Ogólnie to uwielbiam te kiczowate biuro z wielkim portretem .
W jednym z komiksowych serii tego imprintu - The Mighty Crusaders - występował superbohater o ksywce Black Hood. Ten w środku
Co do ostatniego odcinka podoba się jak w jednym odcinku seria może być jednocześnie głupią komedią romantyczną (okropny żart z łóżkiem) i "poważną" pseudo-opowieścią o mafijnej familii - pchając tą czy inną drogą ten nadmuchany cyrk do przodu.Mój ulubiony odcinek to ten, w którym Archie próbuje się przypodobać ojcu swojej dziewczyny. Ogólnie to uwielbiam te kiczowate biuro z wielkim portretem .
---
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
- SzymonNP
- VIP Expert
- Posty: 2686
- Rejestracja: 27 sty 2010, 14:15
- Lokalizacja: Poznań
- x 611
- x 130
- Kontakt:
[The CW] RIVERDALE
O tak, Riverdale to jeden z lepszych i fajniejszych seriali ostatniego czasu. Nie jestem fanem tego typu seriali (ogólnie niezbyt przepadam za amerykańskimi serialami), jednak, też trochę za sprawą dziewczyny wciągnąłem się ten serial, gdzie praktycznie cały pierwszy sezon obejrzałem w Boże Narodzenie. Są kiczowate chwile i różne niespójności, jednak dynamika tego serialu wciąga niesamowicie przez co jest nadal ten efekt "WOW" w każdym odcinku.
[The CW] RIVERDALE
Jak dla mnie kicz całkiem dobrze tu się sprawdza. Młodsi widzowie dostają typowy młodzieżowy serial, starsi - wychowani już na takich młodzieżowych serialikach - kupę śmiechu
A co do 15 odcinka... Riverdale - wysokobudżetowa, bardziej treściwa i lepiej kręcona Moda na Sukces . Nie wiem, co jest najlepsze:
- nowa wprowadzona postać
- budzący niepokój synuś i jego obcinanie zdjęcia z kolejnych członków rodziny
- absurdalna scena szantażowania Lodge'a przez Archiego za pomocą
A co do 15 odcinka... Riverdale - wysokobudżetowa, bardziej treściwa i lepiej kręcona Moda na Sukces . Nie wiem, co jest najlepsze:
- nowa wprowadzona postać
- budzący niepokój synuś i jego obcinanie zdjęcia z kolejnych członków rodziny
- absurdalna scena szantażowania Lodge'a przez Archiego za pomocą
[ Spoiler ]
---
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
[The CW] RIVERDALE
Trailer nowego sezonu
- SzymonNP
- VIP Expert
- Posty: 2686
- Rejestracja: 27 sty 2010, 14:15
- Lokalizacja: Poznań
- x 611
- x 130
- Kontakt:
[The CW] RIVERDALE
Będzie ciekawie i będzie znów co oglądać. Mam nadzieję, że poziom Riverdale nie spadnie i będą kolejne ciekawe wątki.
[The CW] RIVERDALE
Po piereszym epie trzeciego sezonu...
... Oj tak zapowiada się bardziej klimat jak w drugim sezonie, niż pierwszym, czyli sporo absurdów
[ Spoiler ]
- SzymonNP
- VIP Expert
- Posty: 2686
- Rejestracja: 27 sty 2010, 14:15
- Lokalizacja: Poznań
- x 611
- x 130
- Kontakt:
[The CW] RIVERDALE
Jednak porównując, już po 3. odcinkach, to ten sezon na razie prezentuje się najsłabiej, gdzie większość 2. serii była genialna, a 1. to było świetne wprowadzenie.
[The CW] RIVERDALE
Ja czekam na 4 ep, gdzie cofniemy się w czasie do lat młodości rodziców bohaterów.
Najlepsze to, że.
Dla mnie już 2 sezon włączył lampkę w głowie "idzie absurd" - 1 sezon był najlepiej napisany z jednym głównym wątkiem dobrze poprowadzonym. W 2 było wszystkiego za dużo i czasami od czapy. 3 sezon to absury od początku z tą sektą i poprawczakiem jak jakimś więzieniem o zaostrzonym rygorze
Najlepsze to, że
[ Spoiler ]
Dla mnie już 2 sezon włączył lampkę w głowie "idzie absurd" - 1 sezon był najlepiej napisany z jednym głównym wątkiem dobrze poprowadzonym. W 2 było wszystkiego za dużo i czasami od czapy. 3 sezon to absury od początku z tą sektą i poprawczakiem jak jakimś więzieniem o zaostrzonym rygorze
[The CW] RIVERDALE
Właśnie dlatego już nie oglądam Riverdale, a czytam informacje i komentarze o odcinkach (jest wesoło). Do "idzie absurd" dodałbym cycki i klaty = formuła tego serialu.Jordi pisze:Dla mnie już 2 sezon włączył lampkę w głowie "idzie absurd" - 1 sezon był najlepiej napisany z jednym głównym wątkiem dobrze poprowadzonym. W 2 było wszystkiego za dużo i czasami od czapy. 3 sezon to absury od początku z tą sektą i poprawczakiem jak jakimś więzieniem o zaostrzonym rygorze
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości