I prawdopodobnie tak się właśnie stanie.dida12314 pisze:Jeżeli letnia ramówka wchodzi 11 czerwca to pewnie 10 czerwca będzie ostatni odcinek. A jeżeli tak by było to zakończylibyśmy ten sezon na 257 odcinkach
[TVP2] Koło Fortuny
[TVP2] Koło Fortuny
Pozdrawiam, Trzeciak
[TVP2] Koło Fortuny
Polska wersja z takimi zasadami jak w Hiszpanii padłaby po kilkudziesięciu dniach. Polscy widzowie nie lubią zmian na ekranie, wiedzą to wszyscy producenci, dlatego w trwających teleturniejach jest tak mało zmian, a w Kole doczekaliśmy się jedynie kosmetycznych poprawek oraz dodania jednej rundy. Jeśli w krótkim czasie zmienionoby np. studio, albo zaczęto dodawać jakieś niezrozumiałe pola i zasady (jak za Mikulskiego) to oglądalność spadłaby na łeb, na szyję. Między innymi jak w 1996 roku, gdy nastąpiła zmiana studia (potem znowu), zmiany prowadzących, likwidacja sklepiku, fatalne koło, te durne pola typu super premia, czy niezwykle kretyńskie zasady rundy eliminacyjnej. To wszystko, będące zapewne efektem eksperymentów Hanczakowskiego, dobiło wtedy ten program do cna.
Co do zmian to gorąco liczę na to, by zaczęto odróżniać nagrodę od niespodzianki w taki sposób, że zawodnicy dowiadują się o jej postaci po odgadnięciu litery, bądź po odgadnięciu hasła (co byłoby najlepszym rozwiązaniem, ale jednocześnie najgorszym dla sponsorów).
Dodatkowym polem na kole mogloby być np. 10000/bankrut/10000, albo coś tak prostego w zrozumieniu jak darmowa samogłoska, co wszyscy pojmą. Ale jedno nowe, nieznane, nie więcej, coby właśnie widzów nie odstraszyć. Czekam na wrzesień z niecierpliwością, bo wtedy na pewno doczekamy się jakichś małych zmian - szczególnie, że jestem pewien, że ATM Grupa czyta to forum, gdyż zastosowali się do większości uwag przez nas wymienianych (pozdrawiam Was gorąco!): naprawiali wskaźniki, dali Brzozowskiemu mikrofon i go dobrze ukierunkowali, czy np. zauważono, że wiemy o braku zmianach przy 500?.
Chciałbym też, by wreszcie pojawiło się lokowanie produktów na żywo, gdzie mniej więcej jak za Tyńca, pokazywane są te zegarki, te deskorolki elektryczne czy galanterie właśnie w studio. Dodatkowo nie rozumiem, czemu nie ma współpracy sponsorskiej z firmą motoryzacyjną, by załatwić coś lepszego, niż ta marna Toyota Aygo (np. Mercedes, BMW etc. by to było wreszcie naprawdę atrakcyjne) i by marka była mówiona otwarcie.
Co do zmian to gorąco liczę na to, by zaczęto odróżniać nagrodę od niespodzianki w taki sposób, że zawodnicy dowiadują się o jej postaci po odgadnięciu litery, bądź po odgadnięciu hasła (co byłoby najlepszym rozwiązaniem, ale jednocześnie najgorszym dla sponsorów).
Dodatkowym polem na kole mogloby być np. 10000/bankrut/10000, albo coś tak prostego w zrozumieniu jak darmowa samogłoska, co wszyscy pojmą. Ale jedno nowe, nieznane, nie więcej, coby właśnie widzów nie odstraszyć. Czekam na wrzesień z niecierpliwością, bo wtedy na pewno doczekamy się jakichś małych zmian - szczególnie, że jestem pewien, że ATM Grupa czyta to forum, gdyż zastosowali się do większości uwag przez nas wymienianych (pozdrawiam Was gorąco!): naprawiali wskaźniki, dali Brzozowskiemu mikrofon i go dobrze ukierunkowali, czy np. zauważono, że wiemy o braku zmianach przy 500?.
Chciałbym też, by wreszcie pojawiło się lokowanie produktów na żywo, gdzie mniej więcej jak za Tyńca, pokazywane są te zegarki, te deskorolki elektryczne czy galanterie właśnie w studio. Dodatkowo nie rozumiem, czemu nie ma współpracy sponsorskiej z firmą motoryzacyjną, by załatwić coś lepszego, niż ta marna Toyota Aygo (np. Mercedes, BMW etc. by to było wreszcie naprawdę atrakcyjne) i by marka była mówiona otwarcie.
[TVP2] Koło Fortuny
Akurat w przypadku wersji z Mikulskim, to po prostu zadziałał tu łancuch biznesowy. Odejście Pijanowskiego pociągnęło za sobą spadek oglądalności, a co za tym idzie mniejsze pieniądze z reklam, a więc zmniejszył się budżet programu i siłą rzeczy nagrody były mniej atrakcyjne. Stąd nie dało się uniknąć eksperymentów.
Pozdrawiam, Trzeciak
[TVP2] Koło Fortuny
Może w drugiej edycji (spoglądając jakby nie patrzeć na realny sukces pierwszej) będą ciekawsze nagrody do wygrania. W tej edycji trzeba było grać zachowawczo i nic przez całą edycję nie zmieniać, bo nie wiadomo było jak widzowie przyjmą fornat w takiej postaci. Ale jak widać przyjęli, skoro odcinki w tygodniu ogląda po prawie 2 mln widzów, a w weekendy sięga to nawet 3 mln.
[TVP2] Koło Fortuny
Ja nadal nie rozumiem, czemu rundę przyspieszoną wrzucili w środek odcinka, a nie na końcu.
[TVP2] Koło Fortuny
Bo to jest oddzielna runda. Po niej rozgrywana jest jeszcze jedna na normalnych zasadach.
Pozdrawiam, Trzeciak
[TVP2] Koło Fortuny
Tak, ale jeśli zostawionoby studio takim, jakie było, oraz tak samo regulamin (a Pijanowskiego były fatalne dla graczy), bądź je trochę polepszono, to widzowie by zostali. Ale ratowanie się zmianą wystroju i eksperymentami na kole, stworzyło z tego programu kicz, którego już nikt nie chciał oglądać. Z całym szacunkiem też do Pana Mikulskiego, wielce go szanuję, ale mimo stuprocentowego warsztatu nie nadawał się na prowadzącego Koła. Choć wielce szarmancki i charyzmatyczny, to jednak zarazem był nudny, sztampowy (choć nie tak jak Tyniec), czy też zbyt ślamazarny, by móc przyciągnąć widzów. Zamiast niego mogli postawić wtedy na Ibisza bądź Chajzera i może wszystko potoczyłoby się inaczej. Mam wrażenie, że Pijanowski nie chciał zrobić z tego takiej telewizyjnej pulpy i chciał wziąć kogoś starszego, nierozrywkowego (dlatego tak próbowali z tymi prowadzącymi). Brzozowski jest jednak dowodem, że taka rozrywka przyciąga widzów i choć wtedy były inne czasy, to jak po samym Kole widać, ludzi przyciągała świeżość, hajs i atrakcyjność. A to wszystko Koło utraciło w 1996 roku.Trzeciak pisze:Akurat w przypadku wersji z Mikulskim, to po prostu zadziałał tu łancuch biznesowy. Odejście Pijanowskiego pociągnęło za sobą spadek oglądalności, a co za tym idzie mniejsze pieniądze z reklam, a więc zmniejszył się budżet programu i siłą rzeczy nagrody były mniej atrakcyjne. Stąd nie dało się uniknąć eksperymentów.
Ponieważ emocje rundy piątej z 2,5k na Kole są dużo większe, aniżeli przy rundzie przyspieszonej.Tomektomm pisze:Ja nadal nie rozumiem, czemu rundę przyspieszoną wrzucili w środek odcinka, a nie na końcu.
Choć sam widziałbym u nas jednak format amerykański, bez sztywnego podziału na rundy oraz z dzwonkiem oznaczającym koniec czasu.
[TVP2] Koło Fortuny
A wczoraj nie udało się odgadnąć hasła "Przygruntowe przymrozki", które dałoby 20 000 z koperty i uczestniczka wygrała niecałe 5000 zł.
Pozdrawiam, Trzeciak
[TVP2] Koło Fortuny
Gdyby kwoty były większe, np. dodawano jakąś kwotę jak w USA, to może emocje byłyby większe. Dodatkowo hasła w tej rundzie są zazwyczaj dość krótkie, więc często ludzie wygrywają w tej rundzie coś koło 500 złotych.piksel169 pisze:Ponieważ emocje rundy piątej z 2,5k na Kole są dużo większe, aniżeli przy rundzie przyspieszonej.
Choć sam widziałbym u nas jednak format amerykański, bez sztywnego podziału na rundy oraz z dzwonkiem oznaczającym koniec czasu.
Po drugie, wydaje mi się że runda przyspieszona w Polsce jest paradoksalnie za szybka, m. in. dlatego że Iza nie odsłania w niej liter.
Ideą rundy przyspieszonej w USA było to, że do samego końca każdy ma szansę na wejście do finału, właśnie przez to, że kwoty są wyższe i rozkładają się równomiernie przez to że każdy podaje tylko jedną literę. Wstawienie w środek programu i nie oferowanie wyższych kwot wypaczyło sens tej rundy.
EDIT. Sorki, Trzeciak za pomyłkę :d
Ostatnio zmieniony 12 maja 2018, 15:17 przez Tomektomm, łącznie zmieniany 2 razy.
[TVP2] Koło Fortuny
Taka uwaga do poprzednika. Nie ode mnie pochodzą te słowa.
A dziś film "Władca pierścieni: Dwie Wieże" dał uczestniczce 25 000 zł, a razem dziś 30 800 zł.
A dziś film "Władca pierścieni: Dwie Wieże" dał uczestniczce 25 000 zł, a razem dziś 30 800 zł.
Pozdrawiam, Trzeciak
[TVP2] Koło Fortuny
Niestety, nie udało się odgadnąć hasła z kategorii finanse pt. "Księga przychodów i rozchodów", które warte było 15 000 zł z koperty. Finalistka (wygrała wszystkie rundy prócz piątej) oprócz gier planszowych zabrała do domu 5000 zł.
Warto dodać, że w 5 rundzie doszło do ciekawej sytuacji. Otóż w ostatnim haśle została jedna spółgłoska do odsłonięcia, a przeciwniczkzłprzy stanie 2300 zł wysolowała pole "500?" i zdecydowała się zostawić 500 zł. Oczywiście trafiła spółgłoskę, odgadła hasło, i miała 2800, lecz pod spodem było aż 3000 zł. Gdyby zaryzykowała, to ona z kwotą 5300 zł weszłaby do finału.
Warto dodać, że w 5 rundzie doszło do ciekawej sytuacji. Otóż w ostatnim haśle została jedna spółgłoska do odsłonięcia, a przeciwniczkzłprzy stanie 2300 zł wysolowała pole "500?" i zdecydowała się zostawić 500 zł. Oczywiście trafiła spółgłoskę, odgadła hasło, i miała 2800, lecz pod spodem było aż 3000 zł. Gdyby zaryzykowała, to ona z kwotą 5300 zł weszłaby do finału.
Pozdrawiam, Trzeciak
[TVP2] Koło Fortuny
Wniosek po dzisiejszym odcinku: Niech wprowadzą w końcu zasadę że uczestnik może podać inną literę jeśli poda jakąś ze stałego zestawu RSTLNE.
[TVP2] Koło Fortuny
Dodajmy, że pani Aleksandra wygrała wszystkie rundy poza finałem, co zdarzyło się po raz pierwszy, jak powiada Brzozowski, a wczoraj niewiele do tego zabrakło. W grudniu była podobna sytuacja, że tylko jeden uczestnik miał pieniądze, ale wtedy nikt nie odgadł hasła startowego. Niestety, nie udało się wygrac dodatkowo 30 000 złotych, a tego nie przyniosło hasło z kategorii "Moda"" pt. "Dwuczęściowy kostium kąpielowy", i uczestniczka musi się zadowolić 6800 zł, robotem kuchennym i grami planszowymi. Szkoda, że powtórzyła "R" i "E" ze stałego zestawu.
Pozdrawiam, Trzeciak
[TVP2] Koło Fortuny
Czy wam też się wydaje, że wskaźnik fioletowego gracza cały czas jest popsuty, to znaczy zwrócony trochę w lewą stronę (z perspektywy widza)?
[TVP2] Koło Fortuny
Nie udało się wczoraj odgadnąć powiedzenia "Porywać się z motyką na słońce", i wygrać 15 000 zł, ale i tak finalistka wygrała ponad 10 000 w rundach zasadnicznych.
Pozdrawiam, Trzeciak
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości