Wyszedł drugi odcinek Captain Tsubasa 2018:
https://nyaa.si/view/1025317
Uwielbiam ten napis tłumacza: [Please_sub_this_Viz] . Wygląda na to, że amerykański wydawca należący do Shueisha (oryginalnego wydawcy Tsubasy), Shogakukan i ShoPro pomimo zakupu pełnych praw na Stany nie streaminguje serii na bieżąco . W ten sposób fani tłumaczący serię wykorzystują wideo z Anime Digital Network - francuskiego serwisu strumieniującego anime.
Uwielbiam te statycznie-dynamiczne rysunki - masę scen akcji oparto na zastygnięciu, ale dzięki używaniu odpowiednio narysowanych klatek - tak jak to robiono w starej wersji - ma to swój niewątpliwy urok Bardzo miło się ogląda tą produkcję jak na razie - co prawda nadal jak w przypadku starej wersji nie przepadam za głównym bohaterem, bardzo niezręcznie czuję się, gdy zaczyna gadać do piłki, ale skoro całe otoczenie zauważa tą jego chorobę umysłową to jestem jakoś w stanie to zaakceptować . Ważne, że cały czas coś tutaj dzieje się (deja vu deja vu'em pogania). Widz nie nudzi tak jak to miało miejsce oglądając edycję z 1983 roku, gdzie szorowanie za horyzont i długie dysputy życiowe zabijały zbytnio dynamikę historii pomimo zabawnych strzałów.
Wracając jednak do Tsubasy pojawił się znowu tatuś, tym razem na stateczku - pewnie wraca z połowów wielorybów na Oceanie Południowym ;P.