Promo art: Opening: Zwiastun: Jak wskazuje sam tytuł kolorowe, wesolutkie anime komediowe o przemądrzałych, głośnych i pełnych energii dziewczynkach uważających się siebie za Colors - samozwańczą grupę stojącą na straży pokoju ich miasta .
Początkowo w pierwszych minutach troszkę obawiałem się, że raczej będzie to seria nie dla mnie, ale wystarczyło kilka chwil, abym przekonał się do konceptu i zaczął się mimowolnie uśmiechać. Wszystko za sprawą bogatej wyobraźni małych bohaterek i interakcji z dorosłymi bohaterami, których spotykają na swojej drodze podczas codziennych wędrówek. Tym ostatnim czasem udziela się entuzjazm obrończyń, innym razem podchodzą z rezerwą do ich pomysłów, a niektórzy są nawet wprost źli - i to nie bez powodu . Właśnie umieszczenie niejako ludzi dorosłych w opowieści przedstawianej z perspektywy dzieci, pełnym ich psikusów, rozwiązywanych przez nich zagadek sprawiło, że bardzo dobrze bawiłem podczas oglądania pierwszego odcinka. Osobiście najbardziej rozbawiła mnie scena z piekarnią, bo była taka realistyczna, a przy tym nadal tak infantylna odebrana od strony dziewczynek.
Polecam. Seria nie jest dostępna niestety legalnie w Polsce, ale można ją znaleźć nieoficjalnie tu i tam.
Tak na zakończenie - widać, że akcja nie dzieje się w Stanach Zjednoczonych. Tam anime skończyłoby się w nieprzyjemny sposób po 10 minutach . Scena z policjantem: