[TVN] Pułapka

[Trzeciak]

Informacja o sezonowości została podana dopiero wczoraj. Wszyscy myśleli, że to będzie projekt z zamkniętym scenariuszem na jeden sezon a nie na ewentualne kolejne sezony.

[Mint]

(...) do pierwszego sezonu.

Na dzisiejszej konferencji ramówkowej Marcin Prokop również podkreślił, że to pierwszy sezon.

Chyba coś wam się pomyliło. Na konferencji Marcin powiedział "Pierwszy sezon zupełnie nowego serialu Pod Powierzchnią".
Przy "Pułapce" o żadnych sezonach nie było mowy.
I, nie widząc żadnego odcinka, wydaje mi się, że obyczajówka ma większe szanse na kolejne sezony.

[Trzeciak]

@pulkownik odniósł się do słów Marianny Kowalewskiej, a nie Prokopa.

[Pawel]

Informacja o sezonowości została podana dopiero wczoraj. Wszyscy myśleli, że to będzie projekt z zamkniętym scenariuszem na jeden sezon a nie na ewentualne kolejne sezony.

To co kto myślał to nie ma większego znaczenia. A że pierwszy sezon nazwali pierwszym sezonem a nie dziesiątym to też nic dziwnego. Pomijam już kwestię celowych zmyłek producentów, która mogła być zarówno w jedną jak i drugą stronę.

[Jordi]

Kulesza w "Co za tydzień" potwierdziła, że dla niej to bardziej film podzielony na 6 części, niż serial. I że jest bardzo zadowolona z osiągniętego efektu

[Pawel]

Ależ u nas podniecają się tym że zrobili to co w USA robi się od dawna. Czyli nie zwykły procedural gdzie jeden odcinek to jedna sprawa, tylko serial, którego poszczególne odcinki są częścią większej całości.

[Abbott]

Przecież z takimi serialami o których mówisz mieliśmy w Polsce już do czynienia: "Skazane", "Twarzą w twarz", "Krew z krwi", a do niedawna choćby "Wataha" czy "Belfer".
"Pułapka" nie będzie nową świeżością gatunkową. Dużo będzie zależeć od scenariusza i reżyserii.

[Pawel]

Owszem i przy niektórych z nich też pojawiały się takie opinię jakby to była jakaś nowość w tym temacie. Tymczasem seriale takie robiono choćby w latach '90 a i we wcześniejszych latach też sporo takich seriali było.

[kamil2505]

Owszem były, ale przez wiele lat karmiono nas głównie obyczajówkami, które w sumie niewiele się od siebie różniły. Mam nadzieję, że wszystkie jesienne seriale kryminalne będą na tyle dobre, że polskie stacje będą się decydowały na kolejne tego typu produkcje.

[Abbott]

Powyższe seriale o których wspomniałem nie były akurat typowymi obyczajówkami.

Nawet między dramatem a serialem jest spora różnica.

[kamil2505]

Oczywiście, że masz racje, ale chyba mnie nie do końca zrozumiałeś.
Ja miałem raczej na myśli to, że takich seriali było niewiele w ostatnim czasie, szczególnie w Polsacie ("Skazane" w 2015, "Na krawędzi" w 2013-2014, wcześniej jeszcze "Ekipa", "Prawo miasta", "Skorumpiwani" - jakoś 2007-2008) i tvn ("Belle Epoque" w 2017, "Układ warszawski" w 2011, "Naznaczony" w 2009, "Twarzą w twarz" w 2007-2008 i "Odwróceni" w 2007). Gdybyśmy mieli porównać ilość tego typu seriali do obyczajówek to zdecydowanie więcej w ostatnich latach byłoby tych ostatnich.

[ali_cia]

6 września o 20:00 uroczysta premiera serialu w Kinie Iluzjon.

[Nola]

Serial oczywiście obejrzę, ale mam obawy, że ze względu na twórcę (chociaż Palkowskiego lubię i cenię) oraz sukces jego dzieł, będzie to kalka "Belfra" - to jego popularność zapoczątkowała modę na seriale tego typu...No a że TVN-owi bardzo zależy na dobrym serialu w ramówce, to wiadomo...Tez muszą mieć swój hit,a lepiej żeby nie okazał się klapa jak "Belle epoque",

[wiatriwoda]

Od osoby, która widziała 1 odcinek, ponoć sztos.

[pulkownik]

Oby, bo nachalna promocja (nawet w czasie spotów reklamowych, między podpaskami a prezerwatywami) przywodzi na myśl "Belle Epoque".