Big Brother dawniej i dziś w Polsce i zagranicą

[Direct]

Pamiętam tamten wieczór bardzo dobrze, było w nim coś magicznego. Z trudem, ale dotrwałem do końca ponad czterogodzinnego finału. Złoty okres TVN.

[Trzeciak]

To fakt. Rozmach z jakim był realizowany finał polskiego "Big Brothera" był jak na ten okres polskiej telewizji - kosmicznie niezwykły.

[Direct]

Swego czasu cały finał I edycji, za wyjątkiem pierwszych bodajże 15 minut, był do obejrzenia na YouTubie (rzecz jasna mam go w swoim archiwum). Teraz są tylko fragmenty finału II edycji, ale tam też widać wielki rozmach, może nawet jeszcze większy: https://youtu.be/MHJM7_7MK6w?t=143. Kilka dużych scen, liczne podesty i przejścia prowadzące z ziemi przez dach do domu robią wrażenie do dziś .

[barty]

Przyznam, że mi osobiście brakuje takiego programu w polskiej telewizji. O tym jak bardzo świadczy tylko fakt, że zdarza mi się często podglądać brytyjską wersję, pomimo tak tandetnego poziomu jaki oferuje Channel 5. Ale naprawdę myślę, że nie jestem jedyny i wydaje mi się, że powrót formatu do Polski staje się coraz bardziej prawdopodobny. Na pewno nie można powiedzieć, że został on wyczerpany. Od pierwszych edycji w TVN minęło już sporo czasu, a co do późniejszych edycji w TV4... - myślę, że wiele osób dziś w ogóle nie pamięta, że się odbyły. I to działa tylko na korzyść programu. Zresztą wiadomo, że Endemol już od jakiegoś czasu chodzi od stacji do stacji i przedstawia propozycje ewentualnej nowej edycji. Produkcja nie jest oczywiscie tania i telewizja taka jak Puls na pewno nie zaryzykowałaby przeznaczenia praktycznie całego budżetu ramówki na jeden projekt. Ale już TVN czy Polsat na pewno znalazłyby odpowiednie środki.

I tak zacząłem się ostatnio zastanawiać, czy "Big Brother" to nie jest czasem program, którego teraz TVN potrzebuje. W wakacje 2017. Jeśli okaże się, że faktycznie opłaca się telewizjom inwestować w nowe produkcje w sezonie letnim i zimowym, taki scenariusz wcale nie byłby niemożliwy. Chyba nie można wyobrazić sobie lepszego formatu chcąc wypełnić ramówkę w lipcu i sierpniu. Emisja po "Na wspólnej", albo nawet dla bezpieczeństwa troche później - w okolicach 22. Jestem przekonany, że wielu widzów śledziłoby wtedy program, zwłaszcza gdy jedyną alternatywą byłaby n-ta powtórka jakiegoś filmu. A dodatkowo przy panującym wtedy sezonie ogórkowym, newsy z domu na pewno zdominowałyby wszelkie media plotkarskie, co byłoby tylko dodatkową promocją. Finał mógłby odbyć się nawet na początku września. Nie musiałby to być program robiony z jakimś specjalnym rozmachem. Ważne, by dobrze dobrać uczestników i pokazać go od nowszej, bardziej współczesnej strony, bo przecież minęło sporo czasu od poprzednich edycji i wiele rzeczy powinno się zmienić. Można by pójść nieco w stronę brytyjskiej wersji właśnie, ale tej za czasów Channel 4. Wystarczy, by był lepszy od tego co prezentuje C5 (a o to chyba nie ciężko) i już byłoby dobrze. Gdyby program znów prowadziła Martyna, mielibyśmy pewnego rodzaju nawiązanie do starych, dobrych czasów, ale z drugiej strony też bardzo chciałbym zobaczyć w tej roli Agnieszkę Szulim. No cóż, zobaczymy... Może wizja, którą przedstawiłem wcale nie jest taka oderwana od rzeczywistości

[Trzeciak]

Najpierw tylko te nowości letnie muszą odnieść sukces, by TVN dalej inwestował w to pasmo. Poza tym można powiedzieć, że "Dom Marzeń" to też w pewnym sensie taki "Big Brother", tyle, że uczestnicy sami będą musieli wybudować dom.

[Dejmian]

Zgadzam się w stu procentach z użytkownikiem barty. Uważam jednak, że teraz sprawdziłaby się u nas tylko wersja z USA.

[Trzeciak]

Skrót finału ostatniej w TVN-ie edycji "Big Brothera" pt. "Big Brother - Bitwa" - wraz z pierwszymi 15 minutami:

[morus1000]

Bardzo chciałabym powrotu do Polski czystego reality show. Sam bym się z chęcią zgłosił na casting jeśli Big Brother wróciłby do Polski. Intro bym chciał w polskiej edycji z BB UK lub orginalne jak w pierwszych 3 edycjach na TVNie. Szkoda że TV4 zniszczyło format ze teraz w Polsce nikt nie chce zaryzykować kupna znowu tego formatu.

[Huerco]

Dokładnie. Ja również czekam na powrót Big Brothera. Chciałbym, aby był on na styl hiszpańskiego odpowiednika - Gran Hermano.

[Cursty]

Ja wolałbym w wersji znanej z USA i Kanady. Dzięki ich zasadom gra jest o wiele ciekawsza, a widzowie mają wpływ na grę w mniejszym stopniu.

[Huerco]

Według mnie BB z USA czy Kanady stracił całkowicie esencję tego formatu. Ten program ma być eksperymentem, który polega na zamknięciu w jednym domu pewnej grupy osób i obserwowaniu ich zachowań, relacji... A tamta wariacja BB to nic innego jak dzielenie się na grupki, knucie i robienie jakichś zadań, które wysokim poziomem nie grzeszą. Według mnie, u nas by to nie przeszło. Przykład - "Dom marzeń".

[Cursty]

W pewnym sensie masz rację. Jednak ja wolę oglądać relację pewnej grupy osób, która musi co tydzień eliminować jedną osobę spośród siebie niż wrzaski i kłótnie rodem z brytyjskiego Big Brothera. Uczestnicy obserwowani są 24 godziny na dobę, a widzowie mogą obserwować to co dzieje się w Internecie. Inne edycje to tak naprawdę konkurs popularności i często robienie z siebie idiotów przed kamerami. Przykład - Rutowicz
Wyzwania w tych edycjach to nie tylko zadania fizyczne, ale często także układanie puzzli, zadania pamięciowe itp. Ponadto pojawiają się również sekretne misje, w których można wygrać coś dla grupy lub zdobyć jakieś dodatkowe nagrody (np. pieniężne) dla siebie. Mnie bardziej odpowiada taka wersja. Lepiej widać relacje między ludźmi, emocje uczestników. Jeżeli zdarzają się kłótnie to są bardziej prawdziwe i zawsze są o coś

[Huerco]

Brytyjski BB to dno. Wszystko jest kwestią dobrego castingu.

[Dejmian]

W ramach ciekawostki warto wiedzieć, że w 2016 roku w związku z nową inwestycją deweloperską w Bielanach Wrocławskich wyburzono drugi dom Wielkiego Brata, w którym realizowano czwartą i piątą edycję programu. Kontenery wywożono kilka dni, a chwilę potem po domu nie było już śladu. Dziś tworzy się tam osiedle.

[Huerco]

Akurat po tym domu i tym BB nikt nie będzie płakał Poza tym w przypadku, gdyby miała zostać realizowana kolejna edycja, to potrzebny jest większy, bardziej nowoczesny dom.