[TVP1] Co słychać, Polsko? / Co się dzieje? (projekt porzucony)

[Medyk24]

A może "Co się stało?" skoro po nim ma być emitowany "Klan", chodzi mi tutaj o dosyć znaną przeróbkę sceny jednego z bohaterów serialu

[Manieq]

Chyba raczej "Co się stao" abstrahując do tej postaci z Klanu

[kamol]

Łatwo będzie też znaleźć melodię tytułową.

[Jordi]

Co tytuł to lepszy Takiego braku inwencji to ja nawet w latach 90 nie pamiętam XD W PRL-owskiej TV były nawet lepsze tytuły XD

[Trzeciak]

Patrząc na archiwalne ramówki, to nawet nie wiem, czy warto przywoływać tytuły programów za czasów PRL-u?

Miało wyjść prosto, a wyszło wyszło wręcz prostacko.

[Medyk24]

Koniec końców się jeszcze okaże, że powrócą do nazwy "Świat się kręci" tylko rzecz jasna w nowej, lepszej formule, chociaż z drugiej strony nie wiem czy taką mogą jeszcze użyć.

[Trzeciak]

Jeżeli Rochstar zastrzegł tą nazwę, to już nie.

Chyba już dużo lepsza byłaby propozycja pod tytułem np. "Dookoła Świata", która aż tak przesadnie prosto już chyba nie brzmi.

[bustram]

A może "Co się stało się ?" albo "Co to się stanęło ?"

[szymek48]

Obserwując sytuację przychodzi mi na myśl tylko jedno... "Co tu się odwala?"

[mateusz_71]

Co się dzieje? Nic . W cenniku reklam TVP nie ma tej audycji. Pasmo po 17 pozostaje bez zmian.

[wiatriwoda]

Jak pisze SE, zapadła decyzja, że programu nie będzie.

[Medyk24]

Można było się tego spodziewać, lepsze to niż odkładanie na świętego nigdy.

[Trzeciak]

Jak pisze SE, zapadła decyzja, że programu nie będzie.

Nie będzie? A wystarczyło tylko uważnie doczytać:

. Miała także być gospodynią formatu wzorowanego na "Świat się kręci". TVP odłożyła jednak jego realizację na bliżej nieokreślony czas ze względów finansowych.

źr.: http://www.se.pl/rozrywka/gwiazdy/popek ... 94297.html

[wiatriwoda]

De facto oznacza to samo Ale ja sięgnąłem do omówienia informacji SE, w którym pisano , że nie będzie. Wynika z tego, że wszyscy to zrozumieli tak, że to koniec

[Trzeciak]

Jednak nie to samo.

Odłożenie projektu w czasie, a całkowita rezygnacja z jego (inaczej porzucenie) to zupełnie dwa różne pojęcia.