[TVP1] Eurowizja

[3rd]

Melodifestivalen w 2013 wygrał Robin Stjernberg, który musiał przechodzić przez koncert drugiej szansy.

Przepraszam za wprowadzenie w błąd w poprzednim poście, Melodifestivalen "na poważnie" interesuję się od zeszłego roku, udział Robina w Andra Chansen musiał mi umknąć. Póki co faworytem całego konkursu pozostaje Liamoo, jednak Mariette nadal jest wysoko i jeżeli jej kompozycja okaże się na tyle dobra, by zwyciężyć 10 marca, to będzie to pierwsza kobieta od 2014 roku reprezentująca ten skandynawski kraj. Ja jak na razie największe nadzieje pokładam w "Dance You Off".

[Poland]

A tymczasem dwa wybierające wczoraj kraje mają już swoje wybory i tak:
- Dania tym razem w mocno skandynawskim stylu:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?sns=fb&v=tqonLDFOuA8[/youtube]
- Włochy wybierające przez słynne San Remo postawiły zaś na tą kompozycje:

[Lex]

Margaret uratowały chórki, bo były z taśmy. Ja zawsze będę miał wątpliwości co do jej występów live, chociaż przyznaję że ma szczęście do producentów muzycznych, którzy potrafią stworzyć hity jednego lata.

Szkoda mi Asandy z Wielkiej Brytanii. Utwór był bardzo dobry, ale wokal nie powalił mimo dobrej choreografii. SuRie przypomina mi z wyglądu i śpiewu młodszą Annie Lennox.

Dania postawiła odważnie, ale układ sceniczny jakiś taki kiczowaty, a miało być chyba mrocznie.

Włochy postawiły na swój klasyczny styl i to się sprawdza. Bardzo przyjemny utwór.

[3rd]

Żadna z tych piosenek mnie nie porwała, kompletnie. Dania jak na ten moment zostaje w półfinale, pomysł tutaj był ale wykonania nie było. Włochy nie w moim guście, przypomniało mi to stylistycznie trochę "Ich Troje", w dodatku mogą zostać zdyskwalifikowani, ponieważ refren utworu zaczerpnięty został z piosenki sprzed kilku lat i nie żałowałbym ani trochę, gdyby tak się stało.
Wielka Brytania dała ciała, te ich eliminacje są jeszcze gorsze od naszych, nie mówię tu tylko o tym roku oczywiście. Asanda z "Legends" miała szansę zbliżyć się/pobić wynik Lucie Jones, SuRie będzie okupowała doły tabeli. Takiego szkaradztwa dawno nie widziałem. Najbardziej czekam na wybór Finlandii, czyli dwie pozostałe kompozycje Saary Aalto, bo "Monsters" jakoś nie porwało.

[domi]

Bardzo się cieszę z awansu Margaret do AC Tutaj link do jej wczorajszego występu: https://www.youtube.com/watch?v=pDGbBTDlKL4
Oglądając jej występ naprawdę nie dziwię się Gosi, że nie chce już zgłaszać się w Polsce. Wyobrażacie sobie ten występ w korytarzu TVP? Przecież na scenie przy Woronicza nie ma miejsca dla pięciu tancerzy, nie wspominając już o kamerzyście Sama Margaret mówiła w wywiadach dla Wiwibloggs, że utwór zasługuje na dobrą prezentację i że ona sama czuje się na scenie w Szwecji pewniej niż w Polsce

[3rd]

Ciekawostka: Rywal Margaret z wczorajszego półfinału, Liamoo, podczas jednego z odcinków na żywo programu Idol, w którym finalnie udało mu się zwyciężyć, wykonał jej przebój "Cool Me Down".

[pulkownik]

Oglądając jej występ naprawdę nie dziwię się Gosi, że nie chce już zgłaszać się w Polsce. Wyobrażacie sobie ten występ w korytarzu TVP? Przecież na scenie przy Woronicza nie ma miejsca dla pięciu tancerzy, nie wspominając już o kamerzyście

Różnica faktycznie jest kolosalna, tam to gigantyczne show, u nas akademia szkolna na korytarzu, ale wstyd.

[3rd]

Melodifestivalen to taka namiastka Eurowizji. Wyniki głosowania jurorów międzynarodowych również podawane są w ten sam sposób, co na scenie w maju. W zeszłym roku po raz pierwszy oceniała także delegacja z Polski, aż strach pomyśleć kto znalazł się w tym gronie, natomiast gdyby ktoś był ciekawy to wygląda to w następujący sposób:

[ Spoiler ]

[youtube]https://youtube.com/watch?t=121s&v=39OB9PMFsyI[/youtube]

--------------------------------------------------------------------------------
Jeszcze trochę na temat Dansk Melodi Grand Prix:
Wielka szkoda, że Duńczycy postawili na sztucznie wykreowane emocje i coś, co na eurowizyjnej scenie zdobyłoby uznanie dekadę temu, zamiast na prawdziwe muzyczne wysmakowanie, a mieli w swoich szeregach te dwa świetne, nowocześnie brzmiące utwory:
KARUI - Signals (brak podium):

[ Spoiler ]

[youtube]https://youtube.com/watch?t=9s&v=jMQp6GIkhl0[/youtube]

Bardzo przyjemne skojarzenia z wokalistką o pseudonimie NAO, bezbłędny wokal na żywo, coś innego i świeżego.
Anna Ritsmar - Starlight (2 miejsce):

[ Spoiler ]

To mógłby być Frans tej Eurowizji.

[domi]

Oglądając jej występ naprawdę nie dziwię się Gosi, że nie chce już zgłaszać się w Polsce. Wyobrażacie sobie ten występ w korytarzu TVP? Przecież na scenie przy Woronicza nie ma miejsca dla pięciu tancerzy, nie wspominając już o kamerzyście

Różnica faktycznie jest kolosalna, tam to gigantyczne show, u nas akademia szkolna na korytarzu, ale wstyd.

Oczywiście żaden kraj nie ma tak gigantycznych preselekcji jak Szwecja i absolutnie nie wymagam tak wysokiego poziomu od TVP, jednak to jest naprawdę wstyd gdy o wiele biedniejsza od Polski Ukraina robi preselekcje w porządnym studiu / hali: https://www.youtube.com/watch?v=NrbInsZiHa0 (przy okazji gościnny występ reprezentanta Czech).

[3rd]

Na dodatek preselekcje na Ukrainie, podobnie jak w Szwecji, trwają kilka tygodni.
Ukraiński "Vidbir" ma formułę talent show, jest stała trójka jurorów, która nie tylko przyznaje punkty (z tego co wiem po obradach, nie indywidualnie), ale i wyraża swoje opinie po każdym występie, wśród nich jest znana nam Jamala. Jako ciekawostkę dodam fakt, że we wczorajszym półfinale wystąpił Serhij Babkin, kolega Jamali z panelu trenerskiego ukraińskiego "The Voice", co może budzić pewne kontrowersje, ponieważ nie wyobrażam sobie sytuacji, w której na przykład Maria Sadowska oceniałaby chłopaków z Afromental. Po zsumowaniu punktów jurorów i telewidzów Serhij zajął 4 miejsce, co nie pozwoliło mu na awans do finału.

[pulkownik]

Oczywiście żaden kraj nie ma tak gigantycznych preselekcji jak Szwecja i absolutnie nie wymagam tak wysokiego poziomu od TVP

Dokładnie, mój post mógł zabrzmieć, że chciałbym preselekcji na Narodowym, nie, nie, natomiast zorganizowanie przyzwoitego studia telewizyjnego, chociażby w ATM czy Transcolor, albo i innych lokalizacjach, nie byłoby problem. Natomiast u nas od X lat jest ten sam paskudny hall, ciasna scena jak w domu kultury w Pcimiu Małym, ścisk na widowni i, delikatnie mówiąc, kiepska formuła i oprawa. A to też się liczy, tym bardziej że występ zwycięzcy z preselekcji ląduje na koncie ESC na YouTubie.

[3rd]

Dokładnie, tutaj nie trzeba nie wiadomo czego, by wyglądało to fajnie i na poziomie. Dziwię się Górniak, że chciała stanąć i zaśpiewać w tym korytarzu. Jeszcze inna sprawa to to, kto w ogóle ocenia tych artystów. Prowadzący muzyczny teleturniej, Sadowska której kilka/kilkanaście lat temu piosenka została odrzucona wraz z wyborem finalistów...

[pulkownik]

Akurat Sadowską obronię, bo nie można jej odmówić warsztatu i talentu, tylko śpiewa niepopularny gatunek. Skandalem jest za to, że na konkurs główny do jury wysyłamy chociażby Tul, która, przypomnę i przypominać będę, zajęła ostatnie miejsce, do tego próbowała reanimować karierę w... The Voice of Poland. O Kasowskim, z litości, nie wspomnę. Dużo bardziej reprezentatywne były składy jurorskie z lat 90., ale to inne czasy i inny poziom konkursu i TVP.

[3rd]

Dla mnie Sadowska to przede wszystkim bardzo dobry reżyser, natomiast jako muzyk jest moim zdaniem przeceniana, i jeszcze o ile w dwóch pierwszych edycjach Voice'a (w których występowała jako trener) zrobiła naprawdę świetne wrażenie, tak teraz jest to już raczej odcinanie kuponów od tego, co jej się wtedy udało i przekrzykiwanie kolegów z programu. Ale nie o Voice tu mowa, taki mały off-topic. Do zeszłorocznej komisji i Sadowska i Janowski jakoś pasowali, ale tego samego składu jeszcze rok wcześniej to sobie nie wyobrażam. Dobrze, że nikt wtedy na to nie wpadł.

Nie wiem jak jest w innych państwach, ale jeżeli podobnie i w loży ekspertów na głównej Eurowizji zasiadają byli reprezentanci z okolic 40 miejsca, no to dziękuję bardzo... Po co w ogóle w takim razie to głosowanie jurorów, skoro jedyny głos jaki powinni zabierać w tej sprawie, to co najwyżej wysłanie sms-a na swojego faworyta... Obecny system podawania wyników jest świetny i szkoda byłoby go zmieniać, ponieważ dostarcza emocji do samego końca, natomiast to naprawdę niesprawiedliwe i krzywdzące, by 5-osobowa komisja z "łapanki" miała prawo głosu równorzędne do tysięcy oddanych sms-ów i telefonów.

[musicmaster]

Moim zdaniem Sadowska również nie jest takim fachowcem na jakiego została wykreowana. Janowskiego przez grzeczność przemilczę.

Jeśli chodzi o miejsce odbywania naszych krajowych eliminacji to możliwości w Warszawie jest naprawdę dużo.
PiS i ich telewizja mienią się niesamowitymi konserwatystami i patriotami... Na myśl nasuwa mi się ulokowanie tego konkursu w Teatrze Polskim znajdującym się przy ul. Kazimierza Karasia. Obiekt z piękną przeszłością zgodną z obecną linią rządzących i TV.

Dla mnie takim przykładem skromnej aczkolwiek porządnej produkcji z przegenialną aranżacją wnętrza i scenografią jest Szwajcaria. Wyobraźcie sobie Teatr Polski a w nim podobną oprawę.