Uczestnicy "pięknie" się pożegnali z Krzysztofem, nie ma co...

Ciężko się wkręcić w ten sezon. Niby jest jeszcze bardziej to wszystko wypasione, ale chyba hotel powoli się wypala. Za dużo tego na raz. Oglądam, ale jakoś tak opornie to się rozkręca...

To był beznadziejny kanał. Zapychacz i nic więcej.

Refren nośny, to fakt! Do czołówki się nada i wpisuje się w klimaty Zanzibaru.

Dopiero co Pan Gnatowski, teraz Kotys. I akurat, kiedy kręcą nowy sezon... smutne. Dzisiaj muszą mieć ciężko na planie.

Dom w Gołkowie można świetnie urządzić, tylko trzeba chcieć.

Fakt, Big Brother w tych czasach to dobra opcja. Wręcz idealna.

Dokładnie, mogliby po prostu przyłożyć się do realizacji, która kulała. Tu trzeba wyłożyć kasę, o czym wiedzą w Hotelu Paradise, a Big Brothera chcą robić po kosztach niestety. A taniości i bylejakości nawet i "gwiazdy" niestety nie zmienią.

A o to już trzeba pytać TVN. :D Domyślam się, że chodzi o większą widownię. Liczą na to, że gwiazdki zwerbują więcej ludu przed ekrany. Szkoda, że nie pomyślą o konkretniejszych funduszach na program. Na bank byłaby to chata w Gołkowie. Pewnie nawet nadal stoi tam nienaruszony od 2019 roku czerwony ...

Czyli to, że edycja vip trwa miesiąc to bujda, dzięki za info. To wszystko zależy od kraju. W Niemczech wersja z gwiazdami trwa dwa tygodnie, co jest dla mnie totalną paranoją. Ładują pieniądze w chatę, oprawę, by wszystko zakończyć po ledwie 14 dniach. Nie rozumiem jaki to ma sens. W Wielkiej Bryt...

Bywają też edycje z gwiazdami, które trwają dłużej niż cztery tygodnie. U nas też tak może być.
Podejrzewam, że jesienią wrzucą nowego BB.

Czyli temat Big Brothera w TVN7 nadal otwarty.

Poprzednia sceneria i hotel były zdecydowanie lepsze.

Oby ten kanał zniknął. Zapowiadał się znakomicie, plany były ogromne. Skończyło się na kolejnej maszynce do powtórek.

Wiedziałem, że tak będzie.