@PrzyczajonaSurykatka to po co oglądasz program, w którym faworyzują osobę której najbardziej nie lubisz? ;) skoro masz takie pretensje, ze wszystko ustawione pod ta osobę i nie możesz nic z tym zrobić, to może lepiej odpuścić? ;) a Kamila tylko i wyłącznie nie lubisz za poglądy- ma je zupełnie prz...

balarion Choćbyś nie wiem jak się starał przekonywać, że Kamil nie jest faworyzowany - faktom nie zaprzeczysz. A na sympatie widzów ma niestety w dużej mierze wpływ narracja tworzona przez produkcję - np. poprzez "kreatywny" montaż odcinków czy dodawanie na Insta postów stawiających jedne...

Karol Po części tak. Gdyby Kamil nie był faworyzowany i prowadzony za rączkę przez większość programu (co inni mieszkańcy przecież widzą i wyciągają wnioski), a Bartka spotkałaby należyta kara za jego "popisy" (choćby karna nominacja), to sytuacja mogłaby wyglądać inaczej. A nominacja Ani...

Ten program robi się niestety coraz bardziej żenujący - a do tego jeszcze przewidywalny. Nominowane do wyjścia są 3 najfajniejsze i najbardziej wartościowe dziewczyny, podczas gdy dwa aroganckie, a czasem wręcz chamskie kuguciki (Bartek i Kamil) oraz parka lawirantów (czyli Malwina oraz - przyznaję ...

balarion Mateuszowi przydałaby się pogadanka o szacunku do kobiet wygłoszona przez jego mamę. Natomiast nasz niespełniony dyktatorek, obłapiający w programie każdą, która nie uciekała zbyt szybko, powinien być ostatnim w kolejce do rzucania kamieniem. tamianka Dokładnie, bardzo dobrze powiedziane. ...

A propos dziwnych preferencji widzów, przyszła mi do głowy jeszcze inna, bardziej ogólna refleksja. Dostrzegam mianowicie wyraźną nierówność w odbiorze uczestników ze względu na ich płeć (czyli tzw. podwójne standardy, które w tego typu programie widać jak w soczewce). Otóż, u facetów takie cechy ja...

@semperadastra
And your point is...?
Produkcja powinna zareagować na jego gadki, a nie udawać, że niczego nie widzą i nie słyszą, i liczyć, że może widzowie wyświadczą im przysługę i sami go nominują.

Ponieważ zupełnie mnie nie interesuje, co ta diwa ma do powiedzenia swojemu Smutnemu Alvaro, zyskałam tylko jeszcze jeden powód, by nie tracić czasu na jutrzejszą Arenę. Produkcja, zamiast kolejny raz "przeskakiwać rekina", mogłaby się w końcu zainteresować tym, co wygaduje Bartuś. Bo dziś...

Dzisiejszy odcinek z 20:00 był pierwszym jaki obejrzałam w tym tygodniu - i chyba będzie ostatnim w ogóle. Jeśli najdzie mnie ochota, by popatrzeć na nachalne manipulacje i kreowanie alternatywnej rzeczywistości, to sobie włączę TVP Info. Tak jak wczoraj podejrzewałam, szopka z koronacją miała na ce...

Chciałbym zobaczyć Igorka, Radzia, Izkę i całą resztę gangu pato w edycji z Kamilem ;) Dam sobie rękę uciąć, że by mieli go tak dość jak obecna ekipa. Zapomnieli już jak to było w domu WB i ze to specyficzne warunki. A dużo beznadziejnych zachowań w poprzedniej edycji też było. Wybiórcza pamięć jed...

Igor, który zaliczył w programie "inne czynności seksualne" z niejedną uczestniczką, wulgarnie się wyrażał i świecił golizną, teraz robi z siebie chłopczyka ze szkółki niedzielnej, którego gorszy nawet słowo "starzy"... Śmiech na sali.

@oitnb61
Parafrazując Leca: "Za każdym razem, gdy już mi się wydaje, że produkcja osiągnęła dno, w następnym odcinku rozlega się pukanie od spodu".

@Jordi
Ale co w sumie ma robić? Gdyby strzeliła focha, to dopiero byłby pojazd po niej...

Jeśli za pomocą tej szopki pokażą Ankę w negatywnym świetle, to będzie znak, że już ją namaścili do wylotu w przyszłym tygodniu (bo Mateusza do niedzieli raczej nie dogoni). Po niej na tapecie będzie Malwina, następnie ktoś z nowych (obstawiam Bartka) - i tak Kamilek za rączkę do finału. Podejrzewam...

Ja się zastanawiam, czy ta zabawa w koronację Ani ma na celu faktyczne poprawienie jej samopoczucia, czy to raczej budowanie na potrzebę jutrzejszego odcinka narracji pod komentarz Kamila o "zadzierającej nosa ukraińskiej księżniczce"? Nie chciałabym tworzyć jakichś teorii spiskowych, ale ...

Dołączam się do podziękowań dla @typeO - u mnie w Chrome też stream ruszył po tym manewrze czyszczenia pamięci podręcznej.
Dzięki temu żadna wizytówka mnie dziś wieczorem nie ominie! Uff.