No właśnie. W tej nowej formule brakuje naprawdę dużo do ideału. Ja rozumiem, inne czasy, nowe technologie.. Dość ciężko patrzy się te nowe odcinki, choć z sentymentu robię to. Najbardziej zastanawia mnie dlaczego na Boga nie ujawniają personaliów ofiar i nie pokazują praktycznie w ogóle portretów pamięciowych?! Jak ludzie, którzy oglądają program mają wiedzieć o jaką osobę chodzi? Tak.. jest imię i nazwisko podawane (choć nie zawsze), ale po zdjęciu na pewno byłoby się łatwiej zorientować. Może Ja nie jestem doinformowany i jest zakaz? A z portretami podobnie.. tyle spraw było poruszanych i w starym "997" praktycznie przy każdej sprawie portret pamięciowy, a tu.. nic. To są właśnie te elementy programu których najbardziej mi brakuje, które sprawiają, że odechciewa mi się oglądać.Już pomijam fakt, że program jest prowadzony sztucznie. Prowadzący jest ok, ale te same / podobne teksty w każdym odcinku czytane z promptera odpychają. Fajbusiewicz potrafił to robić w sposób bardziej naturalny, nie wiem, aż się go miło słuchało. Jednak to jeszcze można przeboleć. "Monitoring na tropie" na +, tak samo portrety i te porady eksperta niech będą.. ale osobiście bym z nich chyba zrezygnował - niepotrzebny zapychacz (choć te filmiki z wypadkami dają dużo do myślenia i je mogliby pokazywać ku przestrodze). Zmiana lektora też na duży plus, bardziej tajemniczy.
Ocena dość surowa, oczywiście własna. Ale jako wieloletni widz tego programu, porównując wersję wcześniejszą z tą dzisiejsza no to sorry.. Chciałbym znaleźć jakieś większe pozytywy, ale nie mogę się ich dopatrzeć.
Od czasu do czasu obejrzę jeszcze "Ktokolwiek widział...", i jakoś bardziej do mnie przemawia ich nowa formuła (może dlatego, że przy produkcji ciągle czuwa założyciel programu).