
Moja sytuacja jest dość standardowa - umowa miała kończyć się w październiku 2007, 20 marca wysłałem (z Salonu Firmowego) rezygnację, przedłużyło się bo pani w Salonie Firmowym powiedziała że mój podpis jest niepotrzebny bo zweryfikowała moje dane a Era stwierdziła że jednak jest potrzebny do rezygnacji (mój błąd), karę w wysokości 540zł doliczyli do stanu konta, dostałem wcześniej Notę Księgową na 540zł, faktury z karą nie otrzymałem. Jestem z Krakowa.
Jeżeli ktoś z Krakowa/okolic zamierza się organizować to chętnie dołącze.
Pozdrawiam
