witam wszystkich zainteresowanych.walcze z Era za jej zmiane regulaminu i probuje rozwiazac umowe.po wyslaniu do nich slawetnego pisma dostalem odp.ze mam sie zastanowic,bla bla,a to tak w ogole to nie jest zmiana regulaminu,bla bla,1440zl za rozwiazanie(mam dwa nr).opcja 1-wyslalem pismo do ery,ze ich kocham

ale lamia prawo telekomunikacyjne i skladam skarge do UKE,a do w.w. uke wyslalem skarge z wnioskiem o mediacje,zobaczymy co teraz zrobi era.do wszystkich-nie poddawajcie sie,z nimi mozna a nawet trzeba walczyc!
Edit:
opcja 2-po otrzymaniu odpowiedzi podtrzymac a jesli wystawia fakture z kara za zerwanie to wtedy do UKE skarge sporna zlozyc,i wejsc w tryb sporu z operatorem.w sadzie wygrasz,ale opcja bardziej czasochlonna,piszcie,jak moge to poradze jak pismo do uke sformulowac,tylko wybaczcie brak czcionek pl bo forumuje sobie z fona...pozdrawiam
Edit:
oczywiscie z fona konkurencji,bo era juz przeminela...
Używaj opcji edytowania postów /RaPi