Sytuacja na Białorusi

[Karol]

Propaganda nielegalnych władz Białorusi dostaje po głowie. Z pracy odeszło co najmniej sześcioro dziennikarzy publicznego radia oraz telewizji. Coraz mniej ludzi chce firmować swoim nazwiskiem tą farsę.

W ciągu nocy pojawiło się kilka nagrań żołnierzy oraz milicjantów, którzy zdecydowali się odejść ze służby, zdarzyło się nawet, że lokalny szef milicji w jednym z miast wyszedł do mieszkańców z deklaracją, że ich "nie dotknie", bo przecież "mieszka z nimi".

Według doniesień Biełsatu, OMON starał się popisywać rozpędzając gdzieniegdzie jakieś zamieszki oraz strzelając do własnych obywateli, jednak to już nie działa.

Ciekawostką jest fakt, że CKW Białorusi zwleka z ogłoszeniem ostatecznych wyników wyborów - przypominam, że skończyło się na częściowym podsumowaniu głosowania, podano cząstkowe wyniki bodajże w poniedziałek, a od tego momentu cisza.

Na dziś zapowiedziana jest kolejna fala protestów oraz tworzenie łańcuchów solidarności. To początek końca terroru.

[Poland]

CKW ma problem dlatego nie ogłasza wyników. Jeżeli powie że wygrają że wygrała Cichanovskaja to wkurzy się obecny prezydent a jeżeli Łulaszenka to obywatele.

[Karol]

Warto odnotować, że wyciekło nagranie audio z jednej z komisji wyborczych, w której starosta każe jej członkom zmanipulować wyniki wyszukiwania dla wyborów.

https://news.tutby.news/society/696465.html

Dziś kolejny dzień strajków, do protestów przyłączają się kolejne zakłady pracy, a także medycy. Tworzone są liczne łańcuchy solidarności, jak również ulice przemierzają zorganizowane grupy obywateli, głównie kobiet.

Milicja jak zwykle się ośmiesza. Co jakiś czas zatrzymywani są zwykli obywatele, których państwowe służby prasowe oskarżają o animowanie zamieszek, produkcję koktajli Mołotowa, itp. Tylko kto w to wierzy?

Dalej nie wiadomo, gdzie jest Łukaszenka.

W międzyczasie ludzie zaczęli gromadzić się pod siedzibą białoruskich mediów publicznych, które dalej udają, że nic się nie dzieje.

[Poland]

Ciekawe co by było gdyby oficjalnie ogłoszono że Cichanovskaja wygrała te wybory - ludzie by świętowali a Łukaszenka i Milicja dostali by chyba większego szału niż teraz.

[semperadastra]

Piast Gliwice, który ma zagrać 27 sierpnia mecz z Dynamem Mińsk w ramach eliminacji LE, wystosował pismo do UEFA o zmianę miejsca rozgrywania spotkania na neutralny teren.

[Karol]

Cała Białoruś na ulicach, kanały niezależne w sieci transmitują wydarzenia na YouTube, jak również intensywnie zasilają Telegram w nowe materiały wideo. Zła wiadomość: źródła Biełsatu mówią o możliwej próbie krwawego stłumienia zamieszek przy pomocy wojska oraz straży granicznej - wszystko pod pozorem walki z wyimaginowanymi grupami zagrażającym bezpieczeństwu państwa. Ta... w takim razie wojskowi powinni strzelać do milicji i OMONu.

Wojskowe posiłki są już w Mińsku. Zapewne masakra zacznie się pod wieczór. Oby żołnierze postawili się dyktaturze, bo za chwilę będzie musiało interweniować tam ONZ.

Przykład "zagrożenia" dla bezpieczeństwa Białorusi:

Ale jest też nadzieja:

[Tomek]

Byłby ostrożny z traktowaniem serio mediów. Lubią podkoloryzować sytuację na potrzeby oglądalności czy z powodu stronniczości.

[Karol]

Fakt, bycie anty- też jest stronnicze Nie będę się kłócić.

Biełsat donosi, że z BT (telewizja reżimowa) odchodzą kolejni prezenterzy i dziennikarze. Można zadać pytanie: czemu dopiero teraz? Zapewne gdyby zrobili to wcześniej, już dawno odsiadywaliby wyroki.

W całym kraju pospolite ruszenie. Władza już z tego nie wybrnie, jednak ciekawe jak długo będzie się opierać. I co tak naprawdę ma się wydarzyć? Łukaszenka zorganizuje nowe wybory? Ustąpi? Służby, które przecież są tak uprzywilejowane na Białorusi po prostu się rozwiążą, a ich pracownicy podadzą Białorusinom rękę chwilę po tym, jak spuszczali im solidny wp***dol?

Podobno jeśli zatrzymany przez milicję "przyzna się", tj. powie, że wychodził na ulicę na polecenie Sviatlany Tsikhanouskey, zostaje wypuszczony do domu. Zeznania są nagrywane i mogą zostać wykorzystane w propagandzie obarczającej winą za protesty własnie ją xD Oni tak serio? Pora żeby Łukaszenka włączył internet.

EDIT:

Generalnie szykuje się coś złego. Wcześniej służby zajęły siedziby firm informatycznych, Ubera, itp., czyli chodzi o jakieś strategiczne punkty, do Mińska przybywa wojsko oraz milicja z całego kraju. Jeśli informacje Biełsatu się potwierdzą, udział w akcji weźmie również straż graniczna. Z pewnością część funkcjonariuszy się wyłamie i stanie w obronie obywateli, jednak może być krwawo...

[Abbott]

Więzienia są już przepełnione. Aresztowani przebywają i nocują na deptakach, bo władze więziennictwa nie są w stanie ich pomieścić w celach.

[Tomek]

Biełsat donosi, że z BT (telewizja reżimowa) odchodzą kolejni prezenterzy i dziennikarze. Można zadać pytanie: czemu dopiero teraz? Zapewne gdyby zrobili to wcześniej, już dawno odsiadywaliby wyroki.

Raczej po prostu mieliby problem ze znalezieniem zatrudnienia. Taki Biełsat jest jeden i ma ograniczone fundusze.

Poza tym istnieje pewna granica robienia z siebie głupa dla wielu ludzi. Co innego bronienie autorytarnej, kłamiącej władzy, a co innego usprawiedliwianie masowej, niepotrzebnej przemocy fizycznej dokonywanej przez nią.

Oczywiście, jeśli protesty na Białorusi są naprawdę pokojowe.

[Abbott]

Odwołuję, to co napisałem kilka dni temu. Polskie władze niech jednak się nie angażują w sprawy Białorusi ♀‍

[semperadastra]

No i o co chodzi z tym ??? Rzekomo białoruska milicja korzysta z nabojów, podpisanych "made in Poland", więc rząd wydał oświadczenie, że nie eksportowali tam żadnej amunicji. Nie wiem, co to ma mieć do rzeczy z angażowaniem się w obecne wydarzenia...

[Ogorek]

@semperadastra Chyba chodzi o to, że napisała "import" zamiast "eksport".

[Abbott]

Jeszcze jest podkreślone.

[Karol]

Łukaszenki dalej nie widać. Nawet materiał z jego udziałem wyemitowany przez państwową telewizję może pochodzić z wcześniejszego okresu

Zastanawiam się czy Łukaszenka jest jedyną osobą, która tak naprawdę rządzi na Białorusi. Z pewnością jego "zasługą" jest kontynuowanie tradycji komunistycznych w pseudodemokratycznej wersji państwa, podtrzymał wiele instytucji i schematów działania, które do początku lat 90. były domeną krajów bloku wschodniego. Ale przecież ktoś musi to realizować, utrzymywać, dbać by się nie rozsypało. To jasne. Tylko czy taki leśny dziadek, symbol ubiegłej epoki faktycznie wysyła wojska oraz milicję na ulice? Czy to może zasługa wpływowych ministrów i generałów, którym pali się grunt pod nogami?

Dla mnie Łukaszenka został schowany, bo jego osoba jedynie podgrzewa atmosferę, a władzę w kraju przejęły albo resorty siłowe albo jeszcze niższe szczeblem struktury, na które prezydent tak naprawdę wpływu nie miał, nie ma i mi mieć nie będzie. Co najwyżej był ich twarzą. I można spodziewać się puczu i przejęcia władzy przez wojsko.

Można zasugerować się jakimiś prawami, dekretami czy konstytucją, które regulują system prawny Białorusi i rozwiewają wszystkie wątpliwości. Ta. Ile to jest warte już wiedzą sami Białorusini. Ponoć prawo o służbach porządkowych każe milicji bronić mieszkańców

Trochę o tym tutaj: https://news.tutby.news/society/696326.html