Prezydentura Andrzeja Dudy

[Karol]

Proszę o kontynuację wątku o samym Andrzeju Dudzie oraz jego wczorajszym wypadku na A4.

@Pawel. A czy Hejtstop za każdym reaguje na przesadzone wyzwiska względem Wałęsy, Kwaśniewskiego, Komorowskiego czy Lisa? Dajesz się wciągać w prywatne wojny środowiska "GP".

[Pawel]

Jasne tam zareagują raz na jakiś czas, ale jak obrażany jest obecnie człowiek pełniący funkcję Prezydenta naszego kraju to już cisza i udają że nic się nie dzieje?

[AtoMan]

Może lepiej przypomnij, jak "niezależne" media przedstawiały "wybranego przypadkiem" "Komoruskiego", zanim zaczniesz cokolwiek wytykać. W porównaniu z tamta falą hejtu Duda jest traktowany bardzo lajtowo, mimo, że co chwilę daje powody do krytyki.

[Pawel]

Powody do krytyki to dawał notorycznie też wasz "Komoruski" jak go sam nazwałeś. Bul dawał takie pokazy że czuło się tylko wstyd za taką osobę.

[AtoMan]

Dawał? Pamiętam może 2-3 wpadki, które przebijała nie tylko prezydentura Kaczyńskiego ("Bul" wypromowaliście, "obiat" zjedliście ), ale i prezydentura Dudy już w tej chwili...

I tak, wasze środowisko zawsze usprawiedliwiało takie ataki, wiec powinno siedzieć cicho, kiedy samo jest słusznie krytykowane.

[Ama18]

Dwóch tematów z politycznym ściekiem chyba nam nie potrzeba

Niezależnie od sympatii politycznych po raz kolejny nasze państwo zawodzi. Był Miller, był lot z 10 kwietnia 2010, teraz ten samochód. WTF? Tę sprawę trzeba wyjaśnić, bez "to był zamach" z jednej strony i bez beki z drugiej.

[SzymonNP]

Z tym, że spora część Polaków nie wstydziła się ani razu za Komorowskiego (w tym ja), może poza wpadką z błędami ortograficznymi, a za Dudę trzeba wstydzić się w prawie każdy jego wyjazd zagraniczny...

[matik]

Serio? A wizyta Komorowskiego i "Szoguna"? To dopiero był wstyd. I jakoś nie zauważyłem sytuacji kiedy za Andrzeja Dudę można było się wstydzić.

[Direct]

Decyzje podejmowane przez PAD można oceniać różnie, ale pod względem reprezentacji Polski na Świecie nie wydaje mi się, aby można było mu coś zarzucić. Na razie żadnej gafy za granicą nie strzelił.

[kamico7]

Jeżeli chodzi o wypadek to faktycznie jest to sprawa poważna i kolejna już w historii Polski. Powołując się na słowa Senatora PO dosłownie z przed paru minut że przez takie coś Prezydent ledwo otarł się o śmierć i to jest sprawa poważna i straszna i godzi w wizerunek Polski która nie potrafi zadbać o bezpieczeństwo swoich elit. Inną kwestią są wypowiedzi niektórych osób publicznych m.in Pana Tomasza Lisa(kiedyś dziennikarza) i innych podobnych mu osób oraz ludzi związanych z KOD-em. Do jakiegoś czasu traktowałem KOD jako faktycznie siłę która ma prawo domagać się udziału w debacie publicznej ale jednak ta sytuacja powoduje ze to jest po prostu czyste zero i nie warto się nawet nad nimi pochylać. Takie komentarze tego czegoś powodują ze za jakiś czas jakiś psychol się zainspiruje i będziemy mieli powtórkę z 2010 roku

[AtoMan]

Jakich konkretnie "ludzi związanych z KODem" masz na myśli? Bo chyba nie losowego ścieku na fecabooku (fajna literówka, zostawię xD), który administracja usuwała, i którego pod Komitet podpiąć nie sposób, bo pisać tam może każdy.

Serio? A wizyta Komorowskiego i "Szoguna"? To dopiero był wstyd.

Nie był. Żadnego krzesła nie było, dałeś się zmanipulować Niezależnej. A słowa "chodź, szogunie" nijak się mają chociażby do słynnej "małpy w czerwonym"...

I jakoś nie zauważyłem sytuacji kiedy za Andrzeja Dudę można było się wstydzić.

Usłużność wobec Prezesa, podpisywanie szkodliwych ustaw jak leci, wetowanie tych potrzebnych z końca kadencji poprzedniego sejmu bez sensownego uzasadnienia, traktowanie konstytucji jak nic nie znaczącej książeczki, co jest złamaniem przysięgi prezydenckiej - to nie są powody do wstydu? Są, i to ogromne.

Nie mówiąc o tym, ze od dwóch miesięcy co chwila oglądamy go szusującego po stoku - mam przypomnieć, jak opozycja wylewała kubły pomyj na premiera Tuska, który śmiał pojechać na urlop w Dolomity? Podwójne standardy w PiSie zawsze w cenie...

[matik]

Serio? A wizyta Komorowskiego i "Szoguna"? To dopiero był wstyd.

Nie był. Żadnego krzesła nie było, dałeś się zmanipulować Niezależnej. A słowa "chodź, szogunie" nijak się mają chociażby do słynnej "małpy w czerwonym"...

O żadnym krześle nawet nie myślałem, niezależnej nawet nie czytam. Gratki jasnowidzu.

I jakoś nie zauważyłem sytuacji kiedy za Andrzeja Dudę można było się wstydzić.

Usłużność wobec Prezesa, podpisywanie szkodliwych ustaw jak leci, wetowanie tych potrzebnych z końca kadencji poprzedniego sejmu bez sensownego uzasadnienia, traktowanie konstytucji jak nic nie znaczącej książeczki, co jest złamaniem przysięgi prezydenckiej - to nie są powody do wstydu? Są, i to ogromne.

Moja wypowiedź odnosiła się do wyjazdów zagranicznych. Sugerujesz, że to co wymieniłeś działo się poza granicami kraju?

[Jantar]

Zwracam uwagę, że każdy z prezydentów ma w swojej ekipie odpowiednie osoby odpowiedzialne za przygotowanie wizyt zagranicznych, jak i za całą etykietę dyplomatyczną. Jeśli ktoś był odpowiedzialny za wpadki prezydenta Komorowskiego za granicą to były to właśnie te osoby, których obowiązkiem było wszystko odpowiednio przygotować i pouczyć prezydenta.

[M@rcin]

@Jantar, a może po prostu Komorowskiego nie dało się nauczyć, bo był zbyt opornym uczniem?

[Jantar]

Nie sądzę, Komorowski wiele razy pokazał, że jest inteligentny - w wielu sytuacjach doskonale sobie radził. A co do jego ortografii to wybaczcie, ale wielu też popełnia dużo błędów. Poza tym Komorowski może być dyslektykiem i jego błędy ortograficzne mogą z tego właśnie wynikać. Ale o tym nikt nigdy nie wspomniał i nawet nie pomyślał - lepiej było od razu szydzić.