[Lifetime/Netflix] TY
[Lifetime/Netflix] TY
Serial opowiada o Joe, właścicielu księgarni, który zakochuje się w młodej pisarce Beck. Można powiedzieć, że kolejna obyczajówka jednak główny bohater staje się stalkerem i psychopatą, który próbuje zdobyć dziewczynę swoich marzeń. Określa się go mianem "romantycznego mordercy". Produkcja jest uważana za thriller psychologiczny, gdzie głównego bohatera da się lubić, a sam widz zaczyna usprawiedliwiać jego kryminalne zachowania. Niektórzy twierdzą, że jest to połączenie "Plotkary" z Dexterem". Ja nawet widzę elementy młodego Normana Batesa z "Bates Motel"
"Ty" otrzymało zamówienie na drugi sezon, który już całkowicie wyprodukuje Netflix. Ponoć pierwszy na tej platformie miał na całym świecie 40mln odtworzeń.
Osobiście polecam dla osób, którzy lubią lżejsze seriale.
"Ty" otrzymało zamówienie na drugi sezon, który już całkowicie wyprodukuje Netflix. Ponoć pierwszy na tej platformie miał na całym świecie 40mln odtworzeń.
Osobiście polecam dla osób, którzy lubią lżejsze seriale.
[Lifetime/Netflix] TY
Nowy Jork, urywki z miasta, Penn Badgley jako główna postać outsidera, który chciałby wejść do świata dziewczyny, w której się zakochał - od bycia Danem Humphreyem z "Plokary" różnią go tylko metody zjednywania sobie ukochanej Mimo to może kojarzyć się z "Plotkarą", ale dla trochę starszej widowni - tutaj to główny bohater jest narratorem (tam de facto też, jednak w postaci wyimaginowanej osoby), a jego schemat zachowań troszkę przypomina tytułowego "Dextera" - który zresztą też dorabiał jako narrator w serialu.
Serial jest dobry, od samego początku wciąga, nie przynudza.Być może dlatego, że go zbytnio nie przeciągnięto, a 10 odcinków uważam za ilość optymalną. Na samym początku myślałem, że drugi sezon jest niemożliwy do zrealizowania, że tego nie da się kontynuować, jednak finał zaskoczył A w pewnym momencie byłem gotów użyć stwierdzenia, że serial skończył się beznadziejnie.
Serial jest dobry, od samego początku wciąga, nie przynudza.Być może dlatego, że go zbytnio nie przeciągnięto, a 10 odcinków uważam za ilość optymalną. Na samym początku myślałem, że drugi sezon jest niemożliwy do zrealizowania, że tego nie da się kontynuować, jednak finał zaskoczył A w pewnym momencie byłem gotów użyć stwierdzenia, że serial skończył się beznadziejnie.
[Lifetime/Netflix] TY
Zgodzę, ze końcówka dała niezły twist i jest wstępem do kolejnego sezonu, ale mam wątpliwości co do kontynuacji. Trochę się obawiam, że postać grana przez Badgleya stanie się zbyt przerysowana.
[Lifetime/Netflix] TY
Serial zaczął się dobrze, ale coś tak w środku sezonu zaczęło się robić "nudnawo" i dopiero trochę finał podwyższył ogólną ocenę. Jak to ktoś napisał "Ty" jest jak połączenie Dextera i Gossip Girl.
[Lifetime/Netflix] TY
Premiera 2. sezonu prawdopodobnie 30 grudnia.
[Lifetime/Netflix] TY
Premiera 2. sezonu jednak 26 grudnia.
[Lifetime/Netflix] TY
Wszystko wskazuje na to, że serial "Ty" wróci z 3. sezonem. Dzięki wsparciu stanu Kalifornia produkcja zaoszczędzi ponad 7 mln dolarów na podatkach. Choć nie ma jeszcze oficjalnego zamówienia, dziwne byłoby, gdyby Netflix nie skorzystał
- wiatriwoda
- VIP Expert
- Posty: 38069
- Rejestracja: 05 gru 2013, 9:46
- x 88
- x 3628
[Lifetime/Netflix] TY
Pierwszy sezon dla mnie świetny, drugi dobry, choć przekombinowany.
[Lifetime/Netflix] TY
Oficjalnie Netflix przedłużył serial o 3. sezon.
[Lifetime/Netflix] TY
Nie dotrwałem do końca 2 sezonu. Całkowite przejęcie przez Netflix sprawiło, że serial stracił swój urok.
[Lifetime/Netflix] TY
A ja jednak jestem zdania, że drugi sezon udźwignął poziom pierwszego. Najciekawszy jest finał
[Lifetime/Netflix] TY
Nie zaprzeczam, że nie dokończę sezonu w najbliższym czasie, ale odcinki 5-7 mnie przymuliły.
[Lifetime/Netflix] TY
I dzięki pandemii dokończyłem 2 sezon.
8 odcinek jeszcze był ciekawy, ale pozostałe 2 przewidywalne. Love zdradziła się, że zabiła Delilah już w 9 odcinku gdy gotowała w kuchni z Ellie. To było spalenie w stylu "Mody na sukces".
Śmierć dwóch osób, które odkryły prawdziwe oblicze Joe - zabieg przesadzony. Nie wiem czy ruszę kolejny sezon.
8 odcinek jeszcze był ciekawy, ale pozostałe 2 przewidywalne. Love zdradziła się, że zabiła Delilah już w 9 odcinku gdy gotowała w kuchni z Ellie. To było spalenie w stylu "Mody na sukces".
Śmierć dwóch osób, które odkryły prawdziwe oblicze Joe - zabieg przesadzony. Nie wiem czy ruszę kolejny sezon.
[Lifetime/Netflix] TY
Rozpoczęły się zdjęcia do trzeciego sezonu.
[Lifetime/Netflix] TY
Mnóstwo nowych postaci w trzecim sezonie.
Michaela McManus ("One Tree Hill", "Pamiętniki wampirów") zagra w 3. sezonie "Ty" Natalie, tajemniczą zamężną sąsiadkę Joego, która ma stać się jego nową obsesją. Oprócz niej do obsady dołączyło 11 osób: Dylan Arnold ("Nashville") jako student, Tati Gabrielle ("Chilling Adventures of Sabrina") jako bibliotekarka, Ben Mehl ("Żona idealna") jako bibliotekarz, Shannon Chan-Kent ("Good Trouble") jako mamuśka plotkara, Christopher Sean ("Days of Our Lives") jako jej mąż, Chris O'Shea ("Madam Secretary") jako tata, który pozostaje w domu, Bryan Safi ("9-1-1") jako adwokat, Mackenzie Astin ("Homeland") jako profesor geologii, Ayelet Zurer ("Daredevil") jako terapeutka i Jack Fisher ("Agenci T.A.R.C.Z.Y.") jako młodszy Joe. Część postaci będzie powiązana z matką Love, Dottie (Saffron Burrows), która będzie w stałej obsadzie 3. sezonu "Ty".
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości