[TV PULS] Następny proszę! (2018)

[PPM]

Kolejny premierowy odcinek zostanie wyemitowany oczwiście w niedzielę ale o godzinie 10:30.
Puls emituje już zapowiedzi.

[Trzeciak]

Jakby to rzekł Brzozowski - "Ale byśmy dziś mieli rekordzistkę". Niemniej 10 200 zl to naprawdę porządna wygrana.

[dida12314]

Kolejna zmiana po 2 odcinkach? Za chwilę będzie tak, że ten program będzie w nocy nadawany...

[Trzeciak]

Pora jest ruchoma w zależności od filmów emitowanych po programie.

[dida12314]

Dlatego ja byłbym za tym, aby ze względu na samą wysokość wygranych dać ten program w tygodniu ok. godziny 17:00 albo po wieczornym filmie.
W 5-klasiście rozdawali dużo większe wygrane, czym sam wtedy byłem zaskoczony.

[Trzeciak]

Tak, ale tu chodzi o czas reklamowy i związane z nim pieniądze. Inaczej nie powędrowałby ten program na niedzielne przedpołudnie. Zresztą drugiej serii i tak nie będzie.

[PPM]

Pora jest ruchoma w zależności od filmów emitowanych po programie.

Zgadza się, dlatego też godziny emisji porannych seriali też są ruchome. Dla przykładu, 11 listopada będzie emisja (o ile program dotrwa w tym paśmie) o godzinie 10:15.

Dlatego ja byłbym za tym, aby ze względu na samą wysokość wygranych dać ten program w tygodniu ok. godziny 17:00 albo po wieczornym filmie.

Jest w piątki o 17:00, tylko, że to powtórka z niedzieli
Swoją drogą ciekawe jaką oglądalność ma piątkowa emisja.

[dida12314]

Tak, ale tu chodzi o czas reklamowy i związane z nim pieniądze. Inaczej nie powędrowałby ten program na niedzielne przedpołudnie. Zresztą drugiej serii i tak nie będzie.

Patrząc na to co robią to jest wręcz pewne...
A szkoda, bo program miał i ma nadal potencjał

[Trzeciak]

Czas przypomnieć przebieg gry zasadnicznej minionego odcinka.

Pani Agata wygrała dwie rundy i wylosowała dwie tubki o wartości 6000 zł. Z kwotą 12 000 zł została pierwszą mistrzynią.
Pan Przemysław także wygrał dwie rundy losując tubki o wartościach 4000 zł i 2000 zł. Na trzeciej rundzie niestety odpadł.
Pan Michał wygrał jedną rundę i wylosował tubkę z napisem "Remis". Stanął tym samym do pojedynku z Panią Agatą i go wygrał. Został nowym mistrzem i przejął 12 000 zł od pani Agaty.
Pani Danuta wygrała dwie rundy i wylosował dwie tubki o wartościach 3000 zł i 30 000 zł. Tym samym została nową mistrzynią
Pani Sylwia wygrała pierwszą rundę i wylosowała tubkę o wartości 8000 zł. W tym momencie włączył się zegar odmierzający 3 minuty do końca gry zasadnicznej. Wygrała kolejne dwie rundy losując tubki o wartości 10 000 zł i 3000 zł. Czas się skończył i razem dało to 21 000 zł, czyli za mało na finał.

[Trzeciak]

Dziś grę rozpoczyna pani Karolina. Wygrała pierwszą rundę i wylosowała tubkę "Remis". A więc mamy jeszcze jedno losowanie, a to daje 6000 zł. Niestety odpadła już na drugiej rundzie.
Drugim graczem jest pan Andrzej. Wygrał pierwszą rundę i wylosował tubkę o wartości 2000 zł. I już z tak małą kwotą siada na fotelu mistrza.
A trzecia dziś gra pani Marcela - przyszłoroczna maturzystka. Wygrała pierwsza rundę, ale wylosowała pechową tubkę z napisem "Następny proszę!" i wypada z gry.
Czwarty do gry wkracza pan Sebastian. Niestety odpada po pierwszej rundzie.
Piątą uczestniczką jest pani Barbara. Ta również odpada po pierwszej rundzie. Wciąż mamy mistrza z 2000 zł.
Szóstym uczestnikiem jest pan Piotr. Ten wygrał pierwszą rundę i wylosował tubkę o wartości 3000 zł. Ten gra dalej. Wygrał drugą rundę i losuje tubkę o wartości 6000 zł. Razem 9000 zł. Gra on dalej.
Włączył się zegar 3 ostatnich minut gry zasadnicznej. Wygrał on 3 rundę i wylosował tubkę o wartości 8000 zł. Razem 17 000 zł. I tym samym zostaje nowym mistrzem.
Ostatnią uczestniczką jest pani Dorota. Wygrywa rundę i losuje decydującą tubkę. Jest tylko 4000 zł.
Tym samym odcinek wygrywa pan Piotr i po przerwie zagra o 37 000 zł.

I już wiadomo, że tyle nie wygra. Teraz zagra o 20 000 zł, a właściwie o część tej kwoty.
Ostatecznie zagra o 9600 zł. Ma tylko jedną szansę.
Niestety programista sprawił, że także pan Piotr opuszcza studio z niczym. Tak kończy się to wydanie programu.

Dziś gościem specjalnym w roli Warszawskiego Cwaniaka był Jakub Kozak.

A za tydzień odcinek o 10:40. Gościem specjalnym będzie Tomasz Barański.

[dida12314]

Dzisiejszy odcinek przyniósł 2 ważne zmiany : pierwsza to brak śpiewu Grzegorza Wilka po każdej wygranej kategorii, druga to brak reklamy w trakcie gry (jedyna reklama przed finałem). A jak przedstawiała się gra zasadnicza?

Jako pierwsza w grze pojawiła się Pani Emilia. Poprawnie przebrnęła przez 2 kategorie. Pierwsza tubka za 8, a druga za 3 tysiące. Z kwotą 11 tysięcy usiadła na fotelu mistrza.
Drugi z kolei graczem był Pan Maciej. Pierwsza runda wygrana i na konto wpadło 8 tysięcy. Druga runda już nie była szczęśliwa i gracz opuścił studio, ustępując miejsca Pani Annie.
Pani Anna już po 2 rundzie miała kwotę, która wystarczyła, by zdetronizować mistrza (po 1 kategorii było na koncie 8 tysięcy, a po drugiej już 13 tysięcy). Zawodniczka postanowiła jednak zaryzykować, a ryzyko opłaciło się i przyniosło jej dodatkowe 10 tysięcy złotych. Z kwotą 23 tysięcy zepchnęła z fotela Panią Emilię.
Jako czwarty pojawił się Pan Adam oraz gość specjalny - Tomasz Barański, który dał lekcję walca. Pierwsza kategoria przyniosła 8 tysięcy, po czym pojawił się zegar i przyspieszono grę. Druga kategoria przyniosła 6 tysięcy. Udało się rozegrać jeszcze jedną rundę, która niestety przyniosła 5 tysięcy. Z kwotą 19 tysięcy złotych zegar skończył odliczać czas i Pan Adam opuścił grę.

Można stwierdzić, że sama gra netto trwa około 30 minut.
Dzisiaj w programie zaśpiewano "Pszczółkę Maję", której dotyczyło jedno z pytań.

Ostatecznie w finale Pani Anna zagra dzisiaj o 43 tysiące złotych.

Ostatnie pytanie nie dało Pani Annie 43 tysięcy, a nie wystarczyło czasu, by jeszcze raz odpowiedzieć na 21 pytań. Teraz gra toczy się o 20 tysięcy.

6.800zł to dzisiejsza wygrana

[Iluzjonista]

Ten teleturniej to koło fortuny. Raz o 11, raz o 10:35.

[Trzeciak]

Za tydzień program o podobnej porze. Dodam, że gośćmi specjalnymi będą tancerki samby.

A z tego, co widzę po galerii, to sezon ma 9 odcinków. Ostatni 25 listopada.

[Rektor]

Ten teleturniej w takiej otoczce ma wypisane na czole: porażka. Zamiast ograniczyć się do bandu, który by co jakiś czas śpiewał, to oni dowalają 50 rozpraszajek. Szkoda, bo sam Wójcik jest sympatycznym prowadzącym, a formuła finału nawet przejdzie.

[dida12314]

Właśnie też się zastanawiam po co te wtrącenia kabaretowe. Zaproszenie gości też by przeszło.