[Zoom TV] Magia nagości - Polska (2021-2022)

[DAWIDKI]

Dla mnie to kolejny program z cyklu "idiokratycznych" jak "HP" czy inne "LI".

Pomyśleć, że komedia "Idiokracja" przewidziała przyszłość i będziemy w TV gapić się na czyjeś wacki czy "kieszonki życia" z wywalonym jęzorem.

[Karol]

@DAWIDKI Rzecz w tym, że takie mamy prawo Nikt nie walczy z dostępem dzieci do papierosów, alkoholu, pornografii na witrynach kiosków czy z pedofilami w sutannach. Problemem jest program rozrywkowy o godz. 23:00, w czasie, w którym młodzież nie ogląda Zoom TV, tylko xvideos pod kołdrą. Pora otworzyć oczy. Ci najbardziej zagrożeni telewizji nie oglądają wcale

Zakład, że program pojawi się na antenie w wersji ocenzurowanej?

[DAWIDKI]

A no tak - teraz dla dzieci idolami są bananowcy jak Ekipa Friza, Kamerzysta czy Team X ze "słynnymi" sekskamerkami.

Ba - boję się o przyszłość narodu skoro maturzyści za rzekomy wyciek matur z angielskiego potrafiło pokazać swoje cycki randomom z Internetu lub założyć garnek na głowę.

Dla mnie to jest idiokracja, która dzieje sie na naszych oczach.
Ten film idealnie przewidział - durne programy dla gawiedzi - są, prezydent-celebryta - jest.

Nie róbmy z telewizji śmietnika gdzie wrzucimy program "Ała moje jaja" i mówmy "no ale w Internecie...".

Program się pojawi gdy kurz opadnie, ale nadal dla mnie to program z cyklu "Idiokracji".

[Pepek94]

Jak wyląduje w serwisie VOD i to w wersji nieocenzurowanej to do oglądania tego programu mogą być wymagane numery PESEL oraz dowodu osobistego tak, aby chronić dzieci i młodzież przed deprawacją.

[Michał56]

@Pepek94 No błagam cie, jakos na pornhubika peselu nie trzeba.

[semperadastra]

A może właśnie powinien być dowodzik na Pornhub czy xvideos, żeby chronić dzieci przed dostępem do pornografii, tak jak @Karol pisał ???

[Karol]

@semperadastra W jaki sposób udowodnisz, że posługujesz się własnym dowodem, a nie skanem z Wykopu? Czy jesteś na tyle odważny, by udzielać właścicielom stron internetowych dostępu swoich danych personalnych, bazy PESEL, etc.? Wszak jakoś trzeba zweryfikować twoją prawdomówność. Koniec końców czy zgodziłbyś się na rejestrowanie swojej aktywności w sieci przez służby państwowe, które pod pretekstem dbałości o umysły młodzieży, rejestrowałby zapytania od serwisów dla dorosłych w sprawie konkretnych obywateli ?

[semperadastra]

No ja rozumiem, ale chyba jednak coś jest nie tak, skoro dosłownie dwa kliknięcia dzielą nas od dostępu do ostrej pornografii, z której pewnie korzystają również małolaty. I przez to powstają te paradoksy, o których pisałeś. To nie wiem, może wobec tego to całe porno powinno być choć minimalnie odpłatne (na zasadach, jak np. Netflix). Wtedy małolatom byłoby trudniej, bo nie każdy miałby konto i w dodatku z środkami na nim.

[pulkownik]

Jak jakiś młodziak będzie chciał pooglądać porno, to żadne blokady, pesele, płatne dostępy mu w tym nie przeszkodzą.

[Trzeciak]

Dla mnie to kolejny program z cyklu "idiokratycznych" jak "HP" czy inne "LI".

Pomyśleć, że komedia "Idiokracja" przewidziała przyszłość i będziemy w TV gapić się na czyjeś wacki czy "kieszonki życia" z wywalonym jęzorem.

A czy najlepszym przykładem "Idiokracji" nie jest to, co TVP pokazuje codziennie o 19:30?

Nie będę ukrywał, że zdecydowanie nie jest to format moich marzeń, dla mnie to przykład właśnie typowej taniej parakreatywności i obawiam się, że Jake Vision zrobi z tego programu bardziej "paraświerszcyk", niż pouczające show o akceptacji własnego ciała, ale absurdem jest to, że blokowana jest emisja programu przez zupełnie nieprawdziwe zarzuty. Nie wiem jak emisja show o 23:00 i z oznaczeniem "od lat 18" ma się odnosić do deprawacji dzieci i młodzieży. Idąc tym tropem praktycznie z polskich ramówek trzeba by było wywalić wszystkie filmy z takimi podtekstami.

A porównania tego programu do "LI", a szczególnie "HP" (jeśli jest już tam jakaś erotyka, to w wersji "very light". ) są dla mnie trochę niezrozumiałe.

Nie róbmy z telewizji śmietnika gdzie wrzucimy program "Ała moje jaja" i mówmy "no ale w Internecie...".

Wolny rynek, czyli popyt na podaż mój Drogi.

[krytycznykrytyk]

A no tak - teraz dla dzieci idolami są bananowcy jak Ekipa Friza, Kamerzysta czy Team X ze "słynnymi" sekskamerkami.

No wiadomo, kiedyś to było. Ech, gdzie te czasy, gdy idolem dzieci i młodzieży był ćpun Rysiek Riedel, a nie grupa zaradnych 20-kilkulatków, która zarabia miliony spełniając jednocześnie swoje marzenia i dobrze się bawiąc, zamiast po prostu zapieprzać na taśmie w januszeksie za 7 złotych za godzinę... Ech.

No ja rozumiem, ale chyba jednak coś jest nie tak, skoro dosłownie dwa kliknięcia dzielą nas od dostępu do ostrej pornografii

Co w tym jest nie tak? Te same dwa kliknięcia dzielą nas też od czegoś bardziej wartościowego. To jest ta słynna wolność. Tylko od odbiorcy zależy to, jaką sam zaserwuje sobie treść. Jeden będzie czytał ciekawostki na wikipedii, drugi prowadził konwersację z kimś z końca świata szlifując język mandaryński, a trzeci obejrzy sobie podwójną penetrację analną. Każdemu na koniec jego własny dowcip.

A porównania tego programu do "LI", a szczególnie "HP" (jeśli jest już tam jakaś erotyka, to w wersji "very light". )

Oczywiście, że jest tam erotyka. Ujęcia skupiające się na tyłkach, podteksty seksualne w tekstach lektorskich, etc. I pod tym względem Magia nagości jest bardziej wartościowa, bo tam dokładnie zobaczysz, jak różnią się ludzkie ciała, widzisz, że nie wszyscy wyglądają jak modele czy modelki z Instagrama, tylko masz wywalony tłuszcz, włosy łonowe czy inne rzeczy. Szkoda, że stało się jak się stało, ale to było do przewidzenia.

[semperadastra]

No ja rozumiem, ale chyba jednak coś jest nie tak, skoro dosłownie dwa kliknięcia dzielą nas od dostępu do ostrej pornografii

Co w tym jest nie tak? Te same dwa kliknięcia dzielą nas też od czegoś bardziej wartościowego. To jest ta słynna wolność. Tylko od odbiorcy zależy to, jaką sam zaserwuje sobie treść. Jeden będzie czytał ciekawostki na wikipedii, drugi prowadził konwersację z kimś z końca świata szlifując język mandaryński, a trzeci obejrzy sobie podwójną penetrację analną. Każdemu na koniec jego własny dowcip.

Nie no, ja się z Tobą zgadzam, patrząc przez pryzmat dorosłych, tyle tylko że chodziło o... dzieci. Piszesz "to jest ta słynna wolność". Akurat bardziej wolnościowej osoby ode mnie, chyba nie ma na tym forum.

[N-O-R-O-N]

Programu nie planuję oglądać, bo nie przepadam za takowymi formatami, ale nie kumam tej jakiejś histerii, w tym tych, którzy zdecydowali się poskarżyć do KRRIT (5 skarg było podobno, w tym od jakiejś Fundacji Mamy i Taty, która nawet petycję zrobiła w tej sprawie). Swoją drogą pisałem niedawno na mChacie, że pewnie ktoś się poskarżył i okazuje się, że to prawda, jakie to przewidywalne W innych państwach jakoś nie ma z tym problemu, leci to przecież w paśmie po 23:00, więc niech przestaną pieprzyć o jakiejś deprawacji albo negatywnym wpływie na psychikę. Wolność wyboru jest chyba, co nie?

[dida12314]

Jak jakiś młodziak będzie chciał pooglądać porno, to żadne blokady, pesele, płatne dostępy mu w tym nie przeszkodzą.

Zawinie staremu lub starej dowód, wpisze jego pesel i po sprawie.

[Karol]

Zastanawiam się jak wygląda "interwencja" KRRiT u nadawcy Zoom TV wobec programu, który nie został jeszcze wyemitowany.

Warto zwrócić uwagę na narrację Fundacji Mamy i Taty i epatowanie skrajnościami dotyczącymi całkiem innych formatów telewizyjnych, chociażby z Danii. Z jednej strony Prezydent Andrzej Duda wmawiał nam, że nie "będą nam w obcych językach narzucali...", żeby za chwilę prawicowa mikroorganizacja wybijała się na ocenianiu kultury obcych państw, niezależnie od tego, czy nam się to podoba czy nie.

Pomijam już fakt, że podrzucane z prawicowych serwisów informacje (bo nie są to artykuły autorstwa samej Fundacji) publikowane są w sposób niechronologiczny, by budować pośród mniej bystrych obywateli odczucie pt. "W Danii dorośli rozbierają się przed dziećmi, a My w Polsce właśnie to zablokowaliśmy" - w ogóle porównując dwa różne programy. Tylko Dania nie jest krajem ludzi stricte wierzących, a tym bardziej chorobliwie praktykujących jakąkolwiek religię...

Warto również poczytać o treściach kolportowanych przez Facebooka "mamy i taty" - niusy z wpolityce.pl, Niezależnej, Radio Maryja czy wezwania do międzynarodowego odmawiania Różańca. Ok. Tylko proszę uprzejmie, aby w nazwę Fundacji nie wciągać ogółu Ojców i Matek, bo ta, organizacja wbrew nazwie nie reprezentuje ani mnie i mojej żony, a katolickie herezje tym bardziej nijak się mają do "poglądów" mojego dziecka, które jeszcze nie jest w stanie zadecydować o swoim stosunku do wiary.

Gdy byłem dzieckiem, potencjalne pocałunki czy sceny rozbierane w telewizji ojciec zasłaniał mi fotelem, ewentualnie miałem się odwrócić. Nawet dziś widząc niejednoznaczne kadry w telewizji czuję się niezręcznie w obecności rodziców. Tak zostałem wychowany. Nikt nie torpedował nadawców za emisję treści dla dorosłych, nikt też nie wyrzucał telewizora za okno. Da się? Da. Natomiast Ci Państwo wybili się na popularność, dzięki erotycznemu show, na dodatek sprawili, że sam program stanie się popularniejszy dzięki artykułom w internecie.

Ja rozumiem, że 15 lat temu Polsat wystraszył się reakcji społeczeństwa na zapowiadane show "Gej armia". W zablokowaniu programu swój udział również miała pisowska Krajowa Rada Radiodonii i Telewizji. Tylko to było dawno i faktycznie nasze zacofane wtedy społeczeństwo nie było gotowe na taki kulturalny szok. Ale teraz to już pojechano po bandzie, a Polskę sprowadzono do poziomu państwa wyznaniowego. Witamy w Gilead.

Amen.