[TVP2/Viaplay] Fort Boyard (2008-2009, 2021-2022)

[pulkownik]

WM skonkretyzowały informacje - w programie będą uczestniczyć celebryci, w sumie 48 osób, wkrótce ogłoszenie obsady oraz prowadzących.

https://[link zakazany]/artykul/f ... uje-dostep

[MB89]

Ciekawe co jeszcze wznowią?

[Trzeciak]

Sorry, taki trend na świecie.

Producentem widowiska będzie EndemolShine Polska. Ma to związek z tym, że format należy do bilblioteki francuskiego giganta produkcyjnego - firmy Banijay, który na świecie już się połączył z EndemolShine.

[wiatriwoda]

BUM Prowadzącymi Elżbieta Romanowska i Mariusz Kałamaga, a mędrczynią Tamara Gonzalez Perea. 8 odcinków i 48 gwiazd.


https://media2.pl/rozrywka/165243-Nowa- ... amaga.html

[Trzeciak]

EndemolowiShine chyba za bardzo w krew weszła zeszłoroczna "Ale Jazda" Dwójki. Jedynie Macademian Girl na plus.

[DAWIDKI]

Toż to będzie klapa niczym niemiecka wersja Fortu, gdzie "mędrcem" była też kobieta...

https://youtu.be/P3Y9YFhPxfg

[Karol]

Jednak ciężko przebić w żenadzie Gonerę jako prowadzącego i Weissa mędrca...

Ciężko też skopiować oryginalnego Ojca Fouras i przełożyć go na nasz rynek, bo "znawcy" oryginału raczej by tego nie wytrzymali. Trudna kwestia

Bynajmniej kocham ten format i z pewnością obejrzę.

[Trzeciak]

@DAWIDKI - i ta pani była w tym samym czasie hostessą w niemieckiej edycji "Koła Fortuny", a później też była kapitanką drużyny w tamtejszej wersji formatu na podstawie którego w Polsce produkowano "Kocham Cię Polsko!".

Klapa prawdopodobnie będzie, ale nie ze względu na mędrczynię, a prowadzących. Osobiście nic nie mam do Romanowskiej i Kałamagi, ale oni to znacznie bardziej pasują do przaśnej jak disco-polo gry miejskiej, a w zasadzie wiejskiej, a nie przygodowego formatu będącego - mimo wszystko - legendą.

@Karol - przy adaptacji formatu na lokalny rynek nie da się go odtworzyć co do joty aż 1:1. Przede wszystkim nieco inny widz jest we Francji, a nieco inny w Polsce, i tu poniekąd odpowiedź na pytanie dlaczego tam "Anything Goes" jest od dekady hitem, a w Polsce program okazał się mocną klapą. Co do Gonery to się zgodzę, że średnio się sprawdził, ale Weiss akurat pasował tam idealnie.

[Karol]

Generalnie brakuje takiego formatu w Polsce. Świętej Pamięci prezes TVP Andrzej Urbański miał genialny pomysł na ściągnięcie tego formatu, zapewne pamiętał go z ATV, jednak jak zwykle trzeba było go przemielić przez możliwości i jakość ówczesnych mediów publicznych. Program nie był tani w produkcji, a jednak położono go błahostkami - krótkimi odcinkami, prowadzącym z fajką (xD) i - jak dla mnie - mędrcem. Takie proste rzeczy, dwa sezony nakręcone i wszyscy o "Fort Boyard" szybko zapomnieli.

[Trzeciak]

Tobie może brakuje, szkopuł w tym, że milionom widzom nie. Niestety, ale w 2008 nie było zapotrzebowania wśród polskich widzów na "Fort Boyard", bardziej na takie widowiska jak "Mam Talent!".

[Karol]

Bo Polacy to naród, który w opór jest w stanie oglądać "Taniec z gwiazdami", "Mam talent" czy "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Na szczęście dla nich i na nieszczęście dla świeżości oraz różnorodności w prime time i tragedia dla tych ludzi, którzy po prostu oczekują czegoś więcej niż masówka, przy której można co najwyżej potupać kapciami

Skoro 2-3 miliony Polaków ogląda tradycyjne show na Polsacie czy TVN, pozostałe 35 milionów nie ma z czego wybierać.

[Trzeciak]

"Taniec z Gwiazdami" czy "Mam Talent!" to formaty, które niewątpliwie stały się wielkimi światowymi hitami. "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" też podbiła wiele krajów w Europie, a wszystkie te trzy pozycje na świecie osiągnęły - osobno rzecz jasna - sukces znacznie większy niż "Fort Boyard". Takie są fakty i trudno tu szukać po prostu polskich kompleksów.

[Karol]

Niedobrze to świadczy o Ziemianach Wiesz, rzecz dalej tkwi w braku różnorodności, braku innych niż te oklepane formatów. Jak już pisałem, "Fort Boyard PL" został przemielony przez maszynkę na Woronicza, średnio go zrealizowano i tym słabiej wypromowano. Dlaczego dziś ludzie bardziej pamiętają wersję francuską z kablowego ATV, a nie bardzo zapadła im w głowach ta z telewizji ogólnopolskiej?

Poza tym to nie działa tak, że z racji tego, iż cały świat tańczy w kółeczku, w którego centrum znajdują się oklepane, łatwo sprzedajne formaty, to na rynku nie ma miejsca na odmienny kontent. To już problem producenta. Gdyby nie było zapotrzebowania, to by się na to nie porywał.

[DAWIDKI]

Tylko, że francuska TV w latach 90 słynęła z "adventure shows" jak FB, Pago Pago czy Xapatan, które oprócz dogorywającego już Fortu (produkcji kończą się pomysły na udziwnienia - już i tak dziwię się, że na takie modyfikacje wewnątrz Fortu jak pstrokate drzwi się zgodził konserwator zabytków) spadały po sezonie lub dwóch.

[Trzeciak]

@Karol - można przeklinać widzów na całym świecie, ale to, że w większości krajów format podzielił los polskiej wersji świadczy po prostu o tym, że to projekt nie na dzisiejsze czasy. Jedynie we Francji z wiadomych względów program się utrzymał, ale i tam coraz rzadziej obecnie jest liderem rynku.

Może cały świat tańczy w kółeczku, ale taka prawda, że upodobania polskiego widza są wystarczająco zbliżone do upodobań widzów zagranicznych.

Poza tym to nie działa tak, że z racji tego, iż cały świat tańczy w kółeczku, w którego centrum znajdują się oklepane, łatwo sprzedajne formaty, to na rynku nie ma miejsca na odmienny kontent.

Gdyby tak było to takie "Sanatorium Miłości" też skończyłoby się na jednej edycji.