[TVN7] Big Brother (2019)

[Iluzjonista]

Czy TVN nie może wrócić czegoś normalniejszego? O wiele bardziej wolałbym powrót Niani czy Sądów ni jeśli BB.

[Trzeciak]

Tylko "Sądy" są udawane, a "Big Brother" to prawdziwe życie.

[Iluzjonista]

Tylko że są to nieziemskie pierdoły i wydawanie szmalu w błoto. Już wolę patrzeć jak biją się o dzieci na sali sądowej niż patrzeć na "prawdziwe" życie.

[Trzeciak]

Tylko "Big Brother" otworzył nowy rozdział w dziejach telewizji, paradokumenty nie.

[Iluzjonista]

Nie, w ogóle. Paradokumenty właśnie otworzyły, bo teraz ma je każda stacja.

[Dejmian]

Big Brother może być naprawdę ciekawy. To dobry czas na jego powrót. Jeśli będzie to powrót przemyślany, to powinno być dobrze. Bierze się za to najlepsza stacja, jaka mogła się za to wziąć - na pewno od strony technicznej.

[3rd]

Paradokumenty ciekawsze od najważniejszego reality show w dziejach telewizji na świecie, trzymajcie mnie!

[Iluzjonista]

Nie każdy luni takie bzdury. Dla mnie bzdury dla Was coś fantastycznego.
PARADOKUMENTY są teraz najpopularniejsze w Polsce, i zauważ, ile paradoku ma Polsat czy TVN. A ile mają reality show.

[3rd]

A Ty zauważ różnice w kosztach wyprodukowania dobrego reality show a paradokumentu.

[MB89]

Big Brother to reality show zrobiony z wielkim rozmachem, za wielką kasę, pokazujący prawdziwe życie, a nie jakiś paradokument zrobiony za parę złoty w którym pojawiają za każdym razem te same osoby. Również z zaciekawieniem czekam na powrót Wielkiego Brata niż na żałosny paradokument w którym wieje nudą bo wszystko jest w nim odgrywane. Brawa dla TVNu za powrót tego programu do polskiej telewizji, ponieważ brakowało takiego reality show w naszych stacjach!!!

[rafik]

Nie każdy luni takie bzdury. Dla mnie bzdury dla Was coś fantastycznego.
PARADOKUMENTY są teraz najpopularniejsze w Polsce, i zauważ, ile paradoku ma Polsat czy TVN. A ile mają reality show.

Czemu porównujesz paradokument (których jest za dużo w telewizji, bo są nieraz głupie - to je właśnie określiłbym bzdurami), w których aktorzy-amatorzy dostają 100-150 zł za rolę (?) i koszt wyprodukowania odcinka, który jest mały do reality show, którego koszt wyprodukowania sięga paru milionów zł, a ludzie idą do nich z castingu? W dodatku jest to często program na żywo (nieraz nawet w streamingu internetowym). A ci ludzie nie dostają ani grosza za udział, bo tylko zwycięzca bierze wszystko (nie porównuję do tego edycji z gwiazdami, w których oni chyba muszą dostawać gażę). Paradokument nie jest w żaden sposób porównywalny do reality show. Paradokumenty obecnie mają się w odwrocie np. w Niemczech, gdzie w RTL zrezygnowano z emisji paru z nich na rzecz czegoś w stylu lombardu, ale nie tego z Pulsu, tylko tego, którego widzisz na kanale History. Big Brother to światowy format, w którym ludzie z własnej nieprzymuszonej woli zamykają się w domu z kamerami nieraz na trzy-cztery miesiące, czasem na więcej czasu. Paradokument to program trwający 30-60 minut, nagrywanie odcinka trwa 1-2 dni, a nieraz niektórych aktorów możemy zobaczyć wielokrotnie. Występują w celu zarobkowym, nie wiem, czy sobie to w CV wpisują, że "jestem aktorem paradokumentów". To jest serial, Big Brother to program reality show. To się nie ma nijak do paradokumentu, w którym masz ustalony z góry scenariusz, w którym zdarzenia są fikcyjne, które nie wydarzyły się w rzeczywistości. W reality show nieraz scenariusz kreuje życie w domu/na wyspie. Nieraz producenci sami kierują rzeczywistością. Ale to jest zupełnie co innego, niż scenariusz.

[Trzeciak]

Nie, w ogóle. Paradokumenty właśnie otworzyły, bo teraz ma je każda stacja.

Jakoś w TVP paradokumentów nie widać. Poza tym kwestia gustu kto co lubi?

[Kryterium0]

Nie ma co porównywać paradoku do reality, jednak gwoli sprostowania:

koszt wyprodukowania odcinka, który jest mały do reality show, którego koszt wyprodukowania sięga paru milionów zł

Produkcja reality też nie należy do drogich, cały sezon paradokumentów (np. 70 odcinków) to też wydatki idące w milionach złotych...

A ci ludzie nie dostają ani grosza za udział, bo tylko zwycięzca bierze wszystko (nie porównuję do tego edycji z gwiazdami, w których oni chyba muszą dostawać gażę).

Już za czasów pierwszych reality, uczestnicy zarabiali 100 zł za każdy dzień udziału. Dzisiaj ta kwota nie robi wrażenia, ale 17-18 lat temu, 3000 miesięcznie to była bardzo dobra pensja. Biorąc udział w reality, ludzie biorą wolne / zwalniają się z pracy, więc trzeba im jakoś to zrekompensować.

[Kronk15]

Nie, w ogóle. Paradokumenty właśnie otworzyły, bo teraz ma je każda stacja.

Jakoś w TVP paradokumentów nie widać. Poza tym kwestia gustu kto co lubi?

A Szkoła Życia która była emitowana na dwójce jesienią 2013 roku?

[Trzeciak]

Pisałem o stanie obecnym, a nie tym sprzed 5 lat. Po drodze był jeszcze m. in. "Komisariat".