Martyna na początku konkurencji eliminacyjnej miała wypadek (poślizgnęła się i uderzyła szczęką o kant stołu ze składnikami) i po skończeniu dania pojechała do szpitala. Oceny dań są bez niej, ale
[ Spoiler ]
ocena jej potrawy bardzo dobra, więc jak nic jej się nie stało, to wróci
.
Chyba poleci Wojtek. Pierwsza konkurencja cieniutko, teraz surowe krewetki podał... Michel powiedział, że to jest "zero".
Martynie nic się nie stało
Dogrywka. Panowie wybierali znowu z stołu, gdzie już niewiele co zostało.
Mateusz na bank zostaje - był najlepszy.
Kolejna dogrywka. I znowu z tego stołu, gdzie już nic nie ma praktycznie
Oj Tomek nie za bardzo sobie poradził z prostym omletem. Wszystko zależy od konkurentów, czy ich ciekawe pomysły wypaliły.
Arek był najlepszy w tej ostatniej dogrywce.
Wojtek niby w końcu dobrze zrobił, ale wcześniejsze dwie był najgorszy...
Odpada moim zdaniem niezbyt zasłużenie Tomek. Owszem zrobił zwykły omlet, ale to Wojtek dwa razy dziś był najgorszy...