Odcinek dobry, choć parę rzeczy mnie zaskoczyło. Dokładnie rzecz ujmując wyborów.
Rafał jest dwulicowy i udaje kogoś, kim nie jest. Po tym epie jestem tego pewien. Jedna z dziewczyn przejrzała go na wylot. Dziewczyna radosna, starała się nawiązać kontakt, a ten od samego początku jak usiadła mina "idź mi stąd". Jak można się tak zachowywać? Odsyłając ją z kwitkiem też "idź sobie i nie wracaj" - tak wyglądała jego mina i gesty - Ba nawet ręki jej nie podał. Już przy wyborze 5 mnie zadziwił odrzucając rewelacyjną Rudą. Najlepsze, że "jego faworytka" otwarcie mu powiedziała, że nie będzie nic lepić, bo ją to nudzi i ma gdzieś jego zdanie. On nic sobie z tego nie robi i wpatrzony jak w obrazek. Super - zanosi się na parę dwóch "pustaków" za przeproszeniem. Po 3 epach mam do niego 2x większy awers, niż do Pawła z 1 edycji... Wątek najsłabszy moim zdaniem.
Robert odrzucił pulchną i mimo jej płaczu, nie było mi szkoda tej kobity. "Bo jej kalambury się nie podobały i myślała, że coś lepszego wymyśli". Poza tym ciężko go rozgryźć, bo każda z pozostałej 3 ma dla niego i wady i zalety. Choć wada Kryśki to taka przestarzała i uprzedzeniowa do ludzi z wschodu. Zapowiada się lepiej, niż myślałem XD
Grzegorz wybrał moje dwie faworytki, ta środkowa w różowym zdziwi mnie szczerze, jak nie odrzuci jej jako pierwszej. Taka nijaka i plotkowała pod drzewem o innych. Malutka jest bardzo prawdziwa i szczera. Poza tym ładna dziewczyna, a druga za to otwarta i wesoła. Te dwie bardzo dobrze wybrał i może być ciekawie w tym wątku.
Ania w końcu jakoś się rozruszała, no i tu mnie mega zaskoczyła wyborem młodego. Byłem pewien, że pójdzie w tego drugiego, a tu coś jej nie pasiło w nim i w ogóle. I tak uważam, że ewidentnie najbardziej podoba jej się ten, co ma syna 15-letniego i od 10 lat pracuje w Anglii. Iskrzy między nimi bardzo. Różowy dużo gada i duszą towarzystwa jest, ale tak wydaje się, jakby Ania widziała w nim dobrego kumpla, a nie faceta na całe życie. Może to się zmieni... Też ten wątek szykuje się ciekawie.
No i dziadek miał najgorzej, bo 3 z 5 napalone na niego równo. No i wszystkie 3 wybrał. "Hiacynta Bukiet" odpadła, bo była "zbyt damowata", a ta druga "zbyt cicha". Czuję, że kobitki dadzą mu popalić równo. Nie cofną się przed niczym xD Najlepsza była odrzucona malarka, która wprost powiedziała, że "czeka na nią facet" - w zapasie miała drugiego
Marty prawie że nie było widać, no i w kulminacyjnych momentach też nie przeszkadzała. Może i lepiej... Momentów na rozmowy będzie jeszcze sporo, a tak w 100% skupiono się na wyborach uczestników.
Edit: 3ep miał w końcu ponad 4 miliony widzów. Dokładnie
4,16mln
