[TVN/POLSAT] Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami

[Darilla]

@Arok Z pewnością wszystkie gwiazdy strzelają podobne fochy co jest całkowicie normalne, ale Sylwia ewidentnie robi to pod publikę, żeby się każdy nad nią litował. To rozpaczliwe wołanie o atencję. Skoro nie radzi sobie z tańcem to musi się jakoś ratować innymi sposobami, ale nie tędy droga.

[Arok]

@Darilla
Pewnie też po części tak jest. Szuka atencji i takiego dowartościowania chyba. Ale widać, że jest kreowana przez produkcję na tą wyniosłą paniusię z TV. A z tym tańcem nie jest najgorsza. Standard ma dobry, choć oceny tego nie pokazują. Łacina kiepska, do tego rzeczywiście jest ciężka w tych wszystkich ruchach.

Widać, że gwiazdy nie zdają sobie sprawy, że tam jest serio ciężka praca i mega wysiłek. Myślą, że to takie pitu pitu w telewizji. A potem się okazuje ciężka praca, kontuzje i jest rozczarowanie. Przykładem Barciś, który po latach mówi jak było

[Rektor]

Artur Barciś żałuje udziału w Tańcu z Gwiazdami:

- Wydawało mi się, że to będzie przygoda, taki żart. A to była ciężka praca, po 7 godzin dziennie. Do tego ogromny wysiłek fizyczny, potworny stres i masa upokorzeń. Odzwyczaiłem się już od tego, żeby ktoś mi mówił, że jestem beznadziejny i stawiał mi trójkę. Oczywiście, to była też dla mnie lekcja pokory. Jednak czasami te oceny były mocno niesprawiedliwe - przyznał.

- Pamiętam, jak tańczyłem swój ostatni taniec. Wiedziałem już wtedy, że w kolejnych odcinkach nie wystąpię, bo pękła mi kość w stopie. Na dodatek, podczas schodzenia po schodach, ta kość się złamała. Miałem założoną blokadę, żeby mnie nie bolało i żebym mógł zatańczyć. I przez to, że nie czułem bólu, zbiegłem po schodach i wtedy ta kość strzeliła. Nie wiem, jak udało mi się wystąpić. Tym bardziej że tańczyliśmy wtedy trudną rumbę. Łzy leciały mi z bólu. Za każdym razem robiąc krok, stawałem na żelaznym gwoździu. Po występie usłyszałem on pani Iwony Pavlović, która wiedziała o mojej kontuzji, że rumby to ona w moim tańcu nie widziała - wspominał w rozmowie z Michałem Misiorkiem.

- Poczułem się, jakby ktoś napluł mi w twarz. I to są tego rodzaju upokorzenia, które nie są warte ani tych pieniędzy, ani tej przygody - skwitował gorzko.

Barciś to z całym szacunkiem do jego dorobku, ale chyba sobie zaprojektował niepochlebne opinie. Ani razu nie został zjechany i nie dostał mniej niż 6, więc ta trójka to jakiś żart. Odtworzyłem sobie opinię o tym tańcu i Iwona na początku może nie pochwaliła tańca, ale dała tyle kontrargumentów, że ocena była bardziej pozytywna. Przypomina mi się, jak youtuber mietczynski zrobił filmik na podstawie programu kulinarnego sprzed około 20-30 lat, gdzie AB coś ugotował. Pan Artur wykazał brak dystansu i poczuł się mocno urażony, mimo że nic jakoś bardzo złego ze strony Miecia nie padło.

[Nina]

Odczuwam dużą niechęć do gwiazdek, które opowiadają różne kocopały, bo nie zakładają, że komuś będzie się chciało poszperać, żeby skonfrontować te opowieści dziwnej treści z faktami. Nie pamiętam nawet występów Barcisia, ale raczej nie był świeżynką, coś tam o szołbiznesie wiedział, chociażby to, że producent płaci i wymaga. Nie on pierwszy tańczył z bolesną kontuzją, nawet zaprawieni w bojach, czyli wysportowani uczestnicy mieli podobne problemy. A tak na marginesie to dziwię się uczestnikom, że decydują się na te "blokady" na zwichnięciach stawów, kiedyś znajomy ortopeda powiedział mi, że to dopiero może doprowadzić do takiej kontuzji, bo nie czujemy bólu, że trudno będzie to odkręcić, no ale wizerunek (i kasa) ponad wszystko.

[pulkownik]

Bardzo nie lubię takiego koloryzowania i opowiadania bajek po latach od jakiegoś wydarzenia, 99,9% odbiorców wypowiedzi Barcisia nie zweryfikuje jaka była prawda i legenda o „upokorzonym Norku” leci w świat. Zresztą Pan Artur ostatnimi czasy bardzo u mnie traci, nie chodzi już o ten nieszczęsny TzG, ogólnie o jego wypowiedzi medialne na różne tematy.

Z kolei bardzo z klasą kiedyś o TzG wypowiedział się Kacper Kuszewski, powiedział że prawdopodobnie drugi raz by nie wziął udziału w takim programie bo pochłania on zbyt wiele czasu, do tego atmosfera wśród uczestników była nastawiona mocno na rywalizację. Nikogo nie krytykował, nie zmyślał, wyraził swoje zdanie i ok.

A co do Sylwii - myślę że negatywny odbiór przez jury może mieć związek z jej wypowiedziami w Goggleboxie, ona też nie ma łatwo, bo przez lata z pozycji kanapy krytykowała uczestników (taki format, taka praca) a teraz musi udowodnić swój talent.

[Rektor]

Z Sylwią jest taki problem, że na jej twarzy w ogóle nie widać radości z tańca. W obrazku: ruch jest przyciężki, Bomba przymulona, widz zniechęcony. Stąd niskie oceny u mnie, może technicznie coś tańczy, ale jednak odbiór jest ważny.

[Darilla]

Właśnie trwa ten event na placu Zamkowym. Pogoda jaka jest, każdy widzi. Pozostaje mieć nadzieję, że nikt z ekipy się nie rozłoży po tej zabawie w deszczu.

[wiatriwoda]

Nawet Piasek jest.

[pulkownik]

Miałem się wybrać, ale pogoda wybitnie nie na takie eventy, co się tam w ogóle działo? Bo na instagramie widziałem jakieś tańce jak z turnusu, krzysztalową kulę i ściankę. Troszkę słabo

[Nina]

Też planowałam, ale wyszłam z psem raz, padało, drugi już lało, i tak do wieczora, do tego był przykry bardzo ziąb, odpuściłam. Pewnie będzie jakaś migawka, tak przypuszczam.

[Darilla]

Jedna z grup (tam gdzie jest Iza) zatańczy charlestona i o dziwo Iza całkiem nieźle sobie radzi (story Stefano), oczywiście jak na swoje możliwości.

[wiatriwoda]

Iza walczy z bólem pleców

Mam ponaciągane i nadwyrężone mięśnie międzyżebrowe, co wiąże się z ogromnym bólem. Taka dramatyczna sytuacja trwa od tygodnia, od ostatniego odcinka. Ból promieniuje spod ręki, łopatki, aż do bioder. Jest to bardzo uciążliwe, a wiadomo, że taniec wymaga podnoszeń, dużo się na tych plecach dzieje - mówi nam Iza Małysz.

Czytaj więcej na https://pomponik.pl/plotki/news-taniec- ... ign=chrome

[Darilla]

Bomba na urywkach z próby generalnej tańczy cha che na podobnym poziomie co jive'a.

[pulkownik]

A ja uważam inaczej, nie wygląda to tragicznie, trochę jak w slow motion, ale lepiej niż jive. Przynajmniej na postawie tego fragmentu.

Wszystkie panie dziś w starych sukienkach sprzed kilku edycji, rozumiem że to w ramach programu #CzystaPolska?

[Arok]

Nie no, nie ma co porównywać z tym tragicznym i koszmarnym jivem. Akurat ten fragment cha chy wygląda całkiem całkiem. Przynajmniej sama tańczy, nie wisi na Jacku.
Zobaczymy jak wyjdzie całość na żywo. Dojdzie stres i się może posypać ale po fragmencie nie ma tragedii