[POLSAT] Kowalscy kontra Kowalscy

[Jordi]

Zapowiedzi nie oszukiwały. Były przęciętnie dosyć i taki po przynajmniej dwóch odcinkach jest ten serial.

Kwiatkowska rządzi tu niepodzielnie, z drugiej strony totalnie przegięty Mecwaldowski, totalnie ŻADNA Żukowska i megaklocowaty Cebulski.

Dla odmiany tutaj budżetu nie żałowano, mamy wypasioną chałupę, helikopter, wyścigówkę, serwala, porządny pożar... Aż człowiekowi tuż po obejrzeniu Marii Matejko żal się robi, że części tej kasy nie dano tam choćby na wnętrza...

Serial bardzo pod typowego widzą Polsatu. Nieco głupkowaty, ale na szczęście daleki od dna jakim są Kiepscy... Pewno jeszcze kilka epów zerknę w wolnej chwili, ale w soboty o 20 bym tego nie oglądał

Takie 3= za te dwa epy.


PS. Zapomniałem. Piosenka w napisach jest KOSZMARNA I to "Janku coś ty narobił" w 2 epie Jezu... Tu im brakło budżetu

[Kamilo]

Najsłabszym ogniwem jest Zdrójkowski 2. Rola informatyka może jest specyficzna, ale nakłada się na to nieco sztuczna i mało przekonująca gra aktorska. Mecwaldowski jest irytujący, ale bardziej jako Kowalski niż Mecwaldowski.

Generalnie serial miły, lekki i przyjemny - taki typowy polsatowski odmóżdżacz. Równie dobrze mógłby powstać z 15, a może z 20 lat temu. Ode mnie 4/5, co nie zmienia faktu, że przyszłość w telewizji czarno widzę

[Hot Heart]

Po 10 odcinkach nawet przyjemny serial.
Kwiatkowska z Orleańską najbardziej rozwalają, chociaż Joanny mogłoby być znacznie więcej

Mecwaldowski bardzo irytuje, na początku przesadzonymi krzykami, a później seplenieniem. Cebulski jest straszny... za to Zdrójkowski miło zaskoczył. Minusem także użycie jakiejś piosenki disco polo chyba ze dwa razy...

Póki co najlepszy 9ep

[ Spoiler ]

Akcja z pieskiem Orleańskiej, a potem jego pogrzeb - złoto

Swoją drogą wycięli z rosyjskiej wersji trochę dobrych scen, na jedną czekałem, ale jej nie było.

[R_321]

Ja również po 10 odcinkach i muszę przyznać, że miałem obawy o ten serial, bo seriale komediowe z prawdziwego zdarzenia w naszym kraju to naprawdę rzadkość, a ,,Kowalscy'' są serialem KOMEDIOWYM. Na olbrzymi plus Kwiatkowska, Wawrzecki (robią fantastyczną robotę ) i Orleańska, której dla mnie także stanowczo za mało Mecwaldowski faktycznie na dłuższą metę zaczyna irytować tym wiejskim akcentem. Adamczyk czy gra papieża czy doktora Andrzejka czy bogacza , gra tak samo , Żukowska nie przeszkadza mi , ale z pewnością nie napędza tego serialu. Najmłodsza obsada niestety jest najsłabszym elementem produkcji. Zaśmiałem się i to wiele razy, głównie za sprawą tej 3, którą wymieniłem.

[ Spoiler ]

Odcinki dla mnie nierówne, początek jest zabawny, potem spadek formy, potem znowu jest dobrze (9 ep , wątek Orleańskiej i jej pieska i przede wszystkim wspólne sceny z Kwiatkowską to perełka ) , a 10 ep mega nudny

Generalnie w skali szkolnej dałbym temu serialowi takie 4-. Mimo, że nie przepadam szczególnie za tego typu produkcjami czy kabaretami, ten serial na sobotnie wieczory w ramach resetu po ciężkim tygodniu mogę polecić Mam nadzieję, że oglądalność mimo bardzo silnej konkurencji będzie chociaż przyzwoita, bo i ,, Kowalscy'' i ,,Matejko'' są naprawdę dobrzy

[Jordi]

Po 10 odcinkach ogólnie przeciętny serial, ale dlatego, że mamy dużą sinusoidę jeśli chodzi o poziom. Mamy DWA bardzo dobre odcinki (4 i 9 - oba z Orleańską), dwa przyzwoite. Niestety pozostałe sześć było nudnawych (jeden bodaj 7 koszmarnie nudny).

Na plus Kwiatkowska, Orleańska, miło zaskakuje Zdrójkowski. Co prawda rola drewniaka, ale daje radę. Z drugiej strony koszmarnie napisany bohater Mecwaldowskiego, który nie bawi, a irytuje strasznie zazwyczaj. Poza tym BOLI momentami strasznie Cebulski. Adamczyk, Żukowska średniawka.

Ogólnie taka sobie komedia z przebłyskami, ale wątpię czy się sprawdzi w sobotnim prime-time.

3+ za te 10 epów.

PS. Piosenka w wersji Szomańskiej nieźle brzmi i chyba twórcy też to zauważyli, bo od 3 epa Kindla ani razu się nie pojawił xD

[Abbott]

Po dwóch odcinkach mogę stwierdzić, że serial dobry na odmóżdżenie. Faktycznie jest trochę przerysowany i pojawia się dużo absurdów, które by się nie pojawiły w normalnym życiu (ani nawet w polskim prawie). Jednak na pozycję stricte rozrywkową daje mu szansę. Mnie bawi i nie nudzi.

[wiatriwoda]

Po obejrzeniu 2 odcinków jestem pozytywnie zaskoczony. Pierwszy odcinek wprowadzający i gorszy od drugiego, który wyszedł bardzo, bardzo fajnie. Całe szczęście, że emitowane są dwa na raz. Mecwaldowski świetny, choć czasem przerysowany, ale też miał najwięcej do grania i najlepsze komediowo kwestie. Kwiatkowska też bardzo dobra, Wawrzecki klasa. Reszta to bardziej obyczaj z elementami komediowymi. Pozytywnie mnie zaskoczyła Żukowska.

Napisane jest to dobrze, 20 minut niby krótko, ale sporo się dzieje, sceny nie są za długie, widać techniczne elementy charakterystyczne dla komedii. Ale nie jest to tylko komedia, to już widać. Świetny finał 2 odcinka, daje taki oddech czegoś więcej.

Całość ocenię po 10 odcinakach, ale po 2 odcinkach jest dobrze, gdybym obejrzał 2 miesiące temu i ktoś spytał czy to na polski rynek i tylko po tych 2 odcinkach miał zdecydować to bym powiedział - tak. To dla mnie mieszanka Rancza, Kiepskich i Graczyków w jednym, opakowane bardzo porządnie pod względem zdjęć, scenografii czy nawet tych piosenek specjalnie nagranych, które tu pasują jak ulał do treści.

[Parowka09]

Wojciech Mecwaldowski w wywiadzie dla "Tele Tygodnia" zapowiedział, że powstanie drugi sezon serialu.

[matik]

Pytanie co ma na myśli mówiąc o drugim sezonie. Do tej pory nagrali 20 odcinków a na Ipli udostępnili tylko 10 odcinków, a podobno miał być cały sezon przedpremierowo.

[Parowka09]

Chodziło o plan zdjęciowy do serialu.

[Captain_M]

Pytanie, czy wiosną rzeczywiście pokażą 20 odcinków, czy może jedynie 10.

[Jordi]

To byłaby wtopa jakby nie dali 20, bo w zapowiedziach i klipach do serialu jest wiele scen, których jeszcze nie było

[wiatriwoda]

W odcinkach 3-5 Wawrzecki wymiata, a w finale 3 mistrz Gąsiewska o dziwo na plus, Orleańska I piękny i bezrobotny stworzyli dobry duet. Kwiatkowska jest idealnie obsadzona, a Adamczyk ma co raz więcej dobrych scen do grania. Matko Obuchowicz ciężko poznać Na wyróżnienie zasługuje scena "pod stołem" i Adamczyk w finale piątego.

Ciekawe jest to, że nie jest to głupa produkcja, tylko chce przekazać coś więcej, choć drogą komediową. Trochę tak jak było kiedyś w Rodzinie Zastępczej, gdzie na koniec często padał jakiś morał odcinka.

[pulkownik]

Ciekawe jest to, że nie jest to głupa produkcja, tylko chce przekazać coś więcej, choć drogą komediową.

Też na to zwróciłem uwagę, szczególnie widać to w scenach Kwiatkowskiej i Żukowskiej, gdy biedna Kowalska wytyka hipokryzję bogatych i jakie puste życie prowadzą.

[Hot Heart]

Wywiad z Mecwaldowskim.
https://www.polsat.pl/news/2021-02-26/w ... a-smiechu/

Niewyraźny sposób mówienia, to jego pomysł:

Wymyśliłem sobie, że Henryk mówi bardzo niewyraźnie. Na początku zostało to przyjęte z wielkim entuzjazmem, bo wszyscy się śmiali, jednak okazało się, że widz musi rozumieć, co mówi aktor. To było dla mnie najtrudniejsze, żeby zmienić sposób gry i zacząć mówić tak, aby inni mnie rozumieli, aby nie musiały lecieć napisy z tłumaczeniem, tak jak zaproponowałem, żeby było (śmiech).

Dodatkowo, możliwe że będzie kontynuacja:

Jeśli coś jest zrobione z miłości, radości, a my, aktorzy i ekipa, nie możemy doczekać się, kiedy znów wrócimy na plan, to musi coś znaczyć!