[TVP1] Śmiechu Warte (1994-2009)

[Ama18]

Zgadywanie dalszego ciągu "żartu" było dramatycznie słabe. Zresztą mam wrażenie, że od zawsze był w Śmiechu Warte problem z zaangażowaniem widowni. Nawet oklaski były jakieś mało żywiołowe. Dzisiaj by pewnie to wyglądało zupełnie inaczej, ale na całe szczęście podobnych audycji w poważnych telewizjach nie uświadczymy

W Niemczech (RTL chyba) przez wiele lat po zakończeniu naszego Śmiechu Warte kontynuowano ichniejszy odpowiednik - tylko i wyłącznie z lektorem z offu. W zasadzie niczym się to nie różniło od np. FailArmy na YouTube.

Sądzę, że Drozda wypracował taki styl programu, że w zasadzie nikt by go godnie nie zastąpił w oczach widowni.

[Poland]

Pod koniec był dziwny, to prawda. Coraz brutalniejsze filmiki z "ery internetu", jakieś sondy w studio - zgadywanie, co będzie dalej w materiale, no i wysyp dwuznacznych żartów Bartel. To zdecydowanie nie był humor na taki rodzinny program.

Co do Piaseckiego - moim zdaniem jedyny, który dorównywał Droździe. U mnie w domu oglądało się ŚW do momentu odejścia Drozdy, a potem znów gdy pojawił się Piasecki. Kadencji Jurków nie trawię, choć to jeden z lepszych kabaretów na polskiej scenie.

Nie dziwię się - wszak Piasecki to ta sama szkoła co Drozda. Nawet byli razem w "Dyżurnym Satyryku Kraju" na Polsacie.

[Zdzichu]

@Ama18 pisze:

W Niemczech (RTL chyba) przez wiele lat po zakończeniu naszego Śmiechu Warte kontynuowano ichniejszy odpowiednik - tylko i wyłącznie z lektorem z offu.

U nas tez TV4/TV6 jakis czas temu eksperymentowala z ''Mega Chichotem'' opartym o filmiki rodem ze Smiechu Warte z lektorem z offu, bodajze Slawomirem Szczesniakiem z KOC, tego co teraz gra syna Pazdziocha w Kiepskich.

[Trzeciak]

A wcześniej wraz z Wojciechem Mannem, Krzysztofem Materną i Grzegorzem Wasowskim współprowadził kultowy program "Za chwilę dalszy ciąg programu".

Przypomnę jeszcze, że równo 10 lat temu Polsat wyemitował przegrywający z powtórkami konkurencji program "Najśmieszniejsze momenty świata" z Krzysztofem Respondkiem, którego emisja została przerwana już po kilku odcinków.

Pod koniec był dziwny, to prawda. Coraz brutalniejsze filmiki z "ery internetu", jakieś sondy w studio - zgadywanie, co będzie dalej w materiale, no i wysyp dwuznacznych żartów Bartel. To zdecydowanie nie był humor na taki rodzinny program.

Co do Piaseckiego - moim zdaniem jedyny, który dorównywał Droździe. U mnie w domu oglądało się ŚW do momentu odejścia Drozdy, a potem znów gdy pojawił się Piasecki. Kadencji Jurków nie trawię, choć to jeden z lepszych kabaretów na polskiej scenie.

Nie dziwię się - wszak Piasecki to ta sama szkoła co Drozda. Nawet byli razem w "Dyżurnym Satyryku Kraju" na Polsacie.

W "DSK" był także Janusz Rewiński z którym Piasecki tworzył duet w programach "Ale plama!" TVN-u i "Szkoda gadać!" TVP1.

[Direct]

Było jeszcze "Hi Hi TV" w TV Puls z zabójczo zabawnymi filmikami od widzów .

[teledtktslw]

A dziś mija równo 10 lat od nadania ostatniego premierowego odcinka programu Śmiechu Warte. Sam przyznaję, że oglądałem go dość regularnie tak od ok. 1998-1999 roku aż do końca emisji. Format był nawet w porządku, ale pod koniec nadawania rzeczywiście się psuł. Do 2007 roku standardem było kilka przemówień gospodarza programu poprzerywanych kompilacjami zagranicznych śmiesznych filmików, a potem część konkursowa prowadzona przez asystentkę i wybieranie najlepszego filmu z kilku zaprezentowanych. Tylko średnio w co piątym wydaniu na początku programu odbywał się konkurs na nagrodę miesiąca. Taki porządek był najbardziej kultowym w tym programie.

Od bodajże jesieni 2007 zaczęły się innowacje - pojawiały się materiały z tzw. "tajnego archiwum", zagadki "stopklatki", zaś konkursy z filmami były ściśle tematyczne, np. wszystkie filmy związane ze św. Mikołajem albo wszystkie z weselami, czasem też seria komicznych reklam, tak jak bywało to w okolicach 2000 roku (tyle że wtedy parodie reklam stanowiły odrębny blok). Do tego styl prowadzenia takiego konkursu był inny, ale również o dziwo dość ciekawy. Pamiętam, że w ostatnich odcinkach to nawet pojawiały się belki z tytułem i autorem filmu. Ciekaw jestem, czy to wszystko miało na celu podnieść już skrajnie niską oglądalność. Ale biorąc pod uwagę to, że pora emisji od 2005 roku była bardzo nieregularna, a do tego miały miejsce dłuższe, nawet kilkumiesięczne przerwy w emisji programu, to faktycznie nie można było już liczyć na większe cuda. Aż dziw, że ten format utrzymał się na antenie TVP1 jeszcze tak długo

[Telewizja2]

Dzisiaj mija równe 11 lat od ostatniego odcinka Śmiechu Warte który wyemitowano także w sobotę 16 maja 2009 roku.
Moim zdaniem dobrze że ten program wyleciał z anteny bo odkąd T.Drozda przestał go prowadzić to już nie to samo było, Jedynie co to jeszcze K.Piasecki dobrze prowadził ten program oprócz Drozdy który prowadził go najlepiej bo J.Bartel to już średnio dawała radę, jednak moim zdaniem najgorzej ten program prowadzili Kabareciarze z Jurek.

Ostatnio na YT pojawiła się pierwsza wersja czołówki z tunelem która różniła się tylko tym że napis był niebieski a nie żółty a żółty to robił się dopiero pod koniec czołówki.

[urban1000]

Parodie reklam w ŚW były do 2002 roku, kiedy ten program był coraz gorszy. Ale z tego co wiem od grudnia 2001 do czasu zniknięcia tego punktu programu parodie reklam trzymały bardzo niski poziom.

[Trzeciak]

Mi się wydaje, że nawet dłużej, chyba nawet niemalże do końca "kadencji" Drozdy w roli prowadzącego programu. W 2003 roku były jeszcze parodie reklam programu.

[waldus_5]

To taki przykład formatu który się wypalił, ale u szczytu miał towarzyszy, były takie programy w konkurencyjnych stacjach jak z tego co pamiętam: "najzabawniejsze zwierzęta świata" z P. Zeltem i "nie zakazane reklamy / zakazane reklamy" - Jakubika ?

Wikipedia podaje, że Pan Tadeusz prowadził do końca roku 2004, potem był kabaret Jurki - i na nich chyba odpadłem z cyklicznego oglądania (gdzie cykliczne nie znaczy każdy odcinek); potem (2006-2008) był Piasecki - to chyba w całości żadnego odcinka nie obejrzałem, ale pamiętam, że był i Pani Magdalena Kotarba ... a tej Pani to już całkiem nie kojarzę.

[Poland]

To była dziennikarka TVP3... z Krakowa czyli z tego samego miasta co mój imiennik czyli pan Piasecki.

[waldus_5]

Dziękuję za uświadomienie - nie widziałem Pani Magdaleny w akcji - mam nadzieję, że jest czego żałować, bo świetnie wykonuje swój zawód.
Jest też egzotyka w tym wszystkim, program realizowała TVP Szczecin (na końcu była taka plansza, ze statkiem, mewą i takimi trąbami okrętowymi które wygrywały muzykę- tak jestem laikiem morskim; mieszkam na nizinach), więc dość egzotyczne to połączenie - studio z jednego krańca - prowadzący z drugiego ... pytanie - może jest coś czego jeszcze nie wiem - czy studio przeniesiono na końcu do Krakowa ?

[Telewizja2]

To była dziennikarka TVP3... z Krakowa czyli z tego samego miasta co mój imiennik czyli pan Piasecki.

Tak naprawdę to M.Kotarba to była prowadzącą konkurs w latach 2007-2009, była następczynią K.Suchorzewskiej.

[Telewizja2]

Na YT pojawił się fragment oraz czołówka zza czasów K.Jurki:
https://www.youtube.com/watch?v=pYCN8_JCasg
I co ciekawe jednak tutaj czołówka wraz ze zmianą scenografi się zmieniła, jednakże rok później powróciła ta z 2002.

[urban1000]

Wiecie co jest najlepsze?
SzczecinPrezes ma swój kanał na YouTubie!
I tam właśnie znalazły się dwa z 646 odcinków ŚW.
Liczę że będzie ich więcej.
Link: https://www.youtube.com/user/SzczecinPrezes