[TVN7] Big Brother (2019)

[tinsel]

Obiektywnie to nie ma znaczenia kto jaki jest, produkcja i tak uderzy w wybrane osoby

@krista
Tylko akurat to Mateusz ją wybrał do zadania, gdzie byli związani przez dwa dni, a nie odwrotnie I w zasadzie od tamtego czasu trzymają się razem. Także teoria nietrafiona.

[oitnb61]

Zgadzam się. Ance można zarzucić kilka wad, ale akurat z szczerością nie ma problemu. Nie bez powodu wybrali jej cechę, która ją najbardziej zaboli.

Powód był, bo Anka jest totalnie fałszywa, a jej okłamywanie wszystkich dookoła irytuje od dłuzszego czasu. W dodatku czerpie z tego jakąs chorą przyjemność i robi to z niezrozumiałą manierą księżniczki. Już nie wspominam, że jak jej to ktoś wygarnie, to wymaga żeby ją wszyscy dookoła przepraszali, jakby była tam nie wiadomo kim...

Fałszywa i okłamuje? Czym okłamuje i gdzie jest fałszywa?
Co to za brednie, że znalazła swoją nową ofiarę? Od początku mówiła, że Sandra jest fajna osoba.

[tinsel]

Sandra wchodząc do programu sama powiedziała, że chce się zaprzyjaźnić z Anką

Martyna teraz wymienia swoje potencjalne hejty

[annawoj1104]

A jak wyglada podział na te grupy?Kto z kim? sami sie dobierali czy odgórnie narzucone czy moze jakieś losowanie?

[semperadastra]

Obiektywnie to nie ma znaczenia kto jaki jest, produkcja i tak uderzy w wybrane osoby

Tak. @tinsel Ty jesteś z produkcji, nie ???

[wiatriwoda]

Malwina była już w PZ, być może już dostała jakiś komentarz Teraz Wiktor.

[tinsel]

WB dobrał grupy:
1. Sandra, Ania, Martyna i Wiktor - podwyższanie pulsu
2. Bartek, Kamil, Mateusz, Malwina - obniżanie pulsu

@semperadastra
A coś odkrywczego napisałam? Praktycznie o każdym można napisać albo pozytywny komentarz, albo negatywny. Można powiedzieć np. że Wiktor jest bardzo inteligentny i robi celne uwagi w stronę innych uczestników albo przeciwnie, że stale obgaduje innych w chamski sposób. A produkcja sobie wybierze to co im akurat odpowiada.

[PrzyczajonaSurykatka]

Zgadzam się. Ance można zarzucić kilka wad, ale akurat z szczerością nie ma problemu. Nie bez powodu wybrali jej cechę, która ją najbardziej zaboli.

Powód był, bo Anka jest totalnie fałszywa, a jej okłamywanie wszystkich dookoła irytuje od dłuzszego czasu. W dodatku czerpie z tego jakąs chorą przyjemność i robi to z niezrozumiałą manierą księżniczki. Już nie wspominam, że jak jej to ktoś wygarnie, to wymaga żeby ją wszyscy dookoła przepraszali, jakby była tam nie wiadomo kim...

Semperadastra, poprawiłam dla ciebie, dobra duszyczko, ten post:

"Kamil jest totalnie, odpychająco wręcz fałszywy, a jego okłamywanie i ciągłe prowokowanie wszystkich dookoła irytuje już od dłuższego czasu (żeby nie powiedzieć: od samego początku). W dodatku on najwyraźniej czerpie z tego jakąś chorą, perwersyjną przyjemność, i robi to z niezrozumiałą manierą słowiańskiego faraona wywodzącego się od mongolskiej szlachty. Już nie wspomnę, że gdy mu to ktoś wygarnie, to biega na skargę do PZ, jakby był tam nie wiadomo kim (czyżby pupilkiem produkcji?), zaś każdy nie dość czołobitny komentarz wobec jego narcystycznej osoby spotyka się z falą zajadłego i nierzadko wulgarnego hejtu ze strony jego wiernych internetowych wyznawców."

Gdybyś tak to ujął, to powiedziałabym nawet, że po raz pierwszy od dawna napisałeś coś z sensem. I nie musisz dziękować - potraktuj tę drobną przysługę jako wyraz sympatii i dobrej woli z mojej strony.

[krista]

Obiektywnie to nie ma znaczenia kto jaki jest, produkcja i tak uderzy w wybrane osoby

@krista
Tylko akurat to Mateusz ją wybrał do zadania, gdzie byli związani przez dwa dni, a nie odwrotnie I w zasadzie od tamtego czasu trzymają się razem. Także teoria nietrafiona.

Zadanie tu nie ma nic do sytuacji jaka zaistniała, dziewczyna jest inteligentna ale momentami się zapomina

[wiatriwoda]

Produkcja chce wojny między grupami. Głośni mają przeszkadzać cichym, choć nie chcieli.

[tinsel]

Myślę, że dużo czynników wpłynęło na to, że Anka się akurat z Mateuszem skumała. Podstawowy to taki, że się miejsce po Sarze zwolniło Ale na dobre jej ta znajomość nie wyszła.

Interesujące to zadanie. Zastanawiam się kto ma gorzej. Bo teoretycznie chyba łatwiej jest mieć niski puls, pójść spać i nic nie robić niż utrzymywać organizm w stanie ciągłego "czuwania". Z drugiej strony właśnie dowiedzieli się, że poznają prawdę o sobie i część zapewne się przejęła.

[Karol]

Wczorajszą "Arenę" oglądało 830 tys. widzów

Post z Twittera

[tinsel]

Martynie zaskakująco bardzo spodobało się wkurzanie innych Oczywiście to tylko, żeby puls podnieść

[bobaas]

A czwartkowy odcinek miał 541 tys. Jak tak dalej będzie to może i powstanie kolejna edycja.

[Spiderman0409]

Hmm... te 830 tys to chyba dobry wynik, co? Nie pamietam poprzednich, ale chyba tragedii nie ma z wczorajszą Arena?