[TVN] You Can Dance - po prostu tańcz! (2007-2012, 2015-2016)

[Trzeciak]

Za nami odcinek 3 - choć poziom taneczny był najniższy, to jednak najbardziej zabawny. Była m. in. choreografia "Reksia", czy także tekturowego robota tańczącego do utworu "Sexy and I Know It" (chyba ten robot w innej osobie wystąpił nawet w teledysku tego utworu).
Choć trzeba przyznać, że wśród tych, którzy dostali bilet może być zwycięzca siódmej edycji programu.

Choć większość odcinka była nagrywana w Lublinie, to końcówka była w Szczecinie. Ostatni występ uczestniczki z Berlina był najbardziej kontrowersyjny - pod względem ocen jurorów. Choć Rusin i Piróg byli zdecydowanie na "nie", to jednak Egurrola dał bilet uczestniczce biorąc tą decyzję na własną odpowiedzialność

A za tydzień m. in.... "Ryjek".

P. S.: Podczas programu można było zobaczyć jak jedna z nastolatek na publiczności nagrywa występ komórką .

[Trzeciak]

Finał czwartego odcinka naprawdę mocny. Widać było, że ostatniej dwójce dziewczyn naprawdę zależało na bilecie do Santa Cruz i z olbrzymią determinacją walczyli do samego końca. Wynik poznamy dopiero za tydzień - podczas ostatniego odcinka castingowego z Warszawy. Wtedy też zobaczymy pierwsze urywki z warsztatów tanecznych.

Był także "Ryjek", który zaprezentował swoją nową figurę taneczną pt."dżdżownica". Nawet Egurrola nawiązał w pewien sposób do "Got to Dance" - mówiąc, że "Ryjek" przekroczył już poziom "YCD", a sam zainteresowany nazwał "GtD"... coverem - i powiedział, że chodzi tylko do programów "oryginalnych".

[Nina]

a sam zainteresowany nazwał "GtD"... coverem - i powiedział, że chodzi tylko do programów "oryginalnych".

Poczekamy, zobaczymy

[Trzeciak]

Za nami ostatni odcinek castigowy. Najbardziej wyczekiwanym i dramatycznym momentem była dogrywka podczas którego przyznano ostatnie bilety. Pod koniec odcinka zobaczyliśmy relację z wyjazdu uczestników na Teneryfę i pierwszego dnia. Przez następne dwa odcinki zobaczymy relacje z warsztatów tanecznych, podczas których kolejno będą eliminowani uczestnicy. Za dwa tygodnie poznamy finałową "14", która w programach na żywo będzie walczyć o główną nagrodę programu.

Podsumowując krótko - castingi niezmiennie na wysokim poziomie, choć zgodzę się z tym, że przez dobór uczestników podczas montażu zrobiły się trochę z tego taneczne "Rozmowy w toku". W następnych etapach z pewnością będą się już mocno liczyć umiejętności taneczne.

[Direct]

Mnie ciekawi, na jakiej zasadzie realizowane są te wstawki opowiadające o poszczególnych uczestnikach, tzn. kiedy to jest nagrywane - po występie przed jury czy wcześniej? Bo takie materiały mają zarówno niektórzy uczestnicy, którzy przechodzą dalej, jak i ci, których jury nie przepuściło.

[Ediss]

Również się zacząłem nad tym zastanawiać. W przypadku YCD musi być to po nagraniu, bo castingi główne odbywały się dzień po pre-castingach. A w przypadku innych programów nie wiem, ale jako ciekawostkę podam, że np. w MBTM filmik o jednym zespole nagrywany był kilometr od hali gdzie nagrywany był program

[Trzeciak]

Za nami pierwszy z dwóch odcinków "warsztatowych", podczas których zobaczyliśmy z jaką determinacją walczą tancerze ze słabościami. W walce o prawo występu w odcinkach na żywo pozostało 23 uczestników - 13 po trzech dniach zakończyło udział w programie. Za tydzień oficjalnie poznamy finałową "14" (7 dziewczyn i 7 chłopaków), którzy w odcinkach na żywo będzie walczyć o główną nagrodę programu.

Co do realizacji - nie napiszę nic, bo nie mam się do czego przyczepić.

[Dijon]

Ale ten Brian (instruktor salsy) wredny. Nieźle im tam daje popalić. Ciekawe, dlaczego zawsze go biorą jako instruktora.

[Trzeciak]

Jutro poznamy finałową "14" siódmej edycji "YCD", a w czwartek odbędzie się konferencja prasowa, gdzie finaliści zaprezentują (na razie pozakonkursowe) solówki.

[Trzeciak]

Znamy finałową "14" siódmej edycji "YCD":
-Ania Matlewska
-Sarah Kuklinski
-Igor Leonik
-Kuba Frydrychewicz
-Brian Poniatowski
-Magda Zwierzyńska
-Karolina "Cuki" Dziemieszkiewicz
-Martyna Andrzejczak
-Mateusz Sobecko
-Sebastian Mazur
-Asia Zwierzyńska
-Kinga Mucha
-Staszek Korotyński
-Bartek Wilniewicz

Co do odcinka - dzisiaj widać było prawdziwą rywalizację i zmęczenie nie tyle fizyczne ile psychiczne. Nawet podczas warsztatów były spore kłótnie o to, kto gdzie ma stanąć. Później udział uczestników w paradzie karnaławowej i wreszcie finałowe tańce i wybór 14-stki. W dogrywkach o ostatnie 4 miejsca (2 dla tancerzy i 2 dla tancerek) walczyło 3 tancerki i 5 tancerzy.

Za tydzień pierwszy odcinek na żywo.

[Trzeciak]

http://www.tvn.pl/showbiz/konferencja-y ... 4,341.html - relacja z konferencji prasowej programu.

[Trzeciak]

Za nami pierwszy w tym roku odcinek na żywo i (jak policzyła Kazadi) 51 w "live" w historii programu. Z programem pożegnali się Sarah Kuklinski (która walczyła z Anią Matlewską i Asią Zwierzyńską) oraz Sebastian Mazur (ten walczył z Igorem Leonikiem i Bartkiem Wilniewiczem). Scenografia i realizacja całe szczęście niewiele się zmieniły. Poziom programu - także dość wysoki i wyrównany.

Pewną nowością w "YCD" jest to, że w tej edycji każda osoba ma przypisany sobie swój stały numer podczas solówek (od 1 do 14) - spadła także cena SMS-ów - kosztują teraz 2,46 z VAT - a do wygrania jest 1000 zł, kosmetyki i dwie wejściówki na kolejny odcinek na żywo "YCD".

A choreografię do otwarcia programu i do tańca Magdy Zwierzyńskiej i Staszka Korotyńskiego tworzy Big Wave - ten sam, który był jednym z trenerów podczas warsztatów w Santa Cruz w tej edycji.

Widownia z środy: 2 536 640 widzów.

[Trzeciak]

Za nami drugi odcinek "live" z programem po głosowaniu widzów pożegnali się Kuba "Frycek" Frydrychewicz i teoretycznie Kinga Mucha (dlaczego tylko teoretycznie - piszę o tym poniżej). W solówkach brali też udział Ania Matlewska, Magda Zwierzyńska, Bartek Wilniewicz oraz Staszek Korotyński. W sumie wyniki widzów mnie nie dziwią - akurat ten duet był najsłabszy podczas wczorajszego programu.

Ale jak już mówiłem Kinga Mucha odpadla tylko teoretycznie. Bowiem wczoraj podczas programu Martyna Andrzejczak doznała dość poważnej kontuzji - a konkretnie był to uraz kręgów szyjnych. Z tego powodu przez kilka najbliższych tygodni nie będzie mogła brać ani w treningach, ani w programach na żywo. W związku z tym zgodnie z regulaminem programu do gry wraca Kinga Mucha - i to ją zobaczymy w kolejnym odcinku "YCD" na żywo - ona także nadal walczy o główną nagrodę programu.

[Ediss]

Wyłączyłem podczas drugiej przerwy reklamowej, a właśnie najbardziej trzymałem kciuki za Kingę Muchę. Nie żebym cieszył się z takiego obrotu sprawy (kontuzja Martyny), ale wydaje mi się, że Kinga zasługuje na jeszcze jedną szansę .

Swoją drogą ciekawe, czy Martyna Andrzejczak będzie startować w kolejnej edycji.

[Trzeciak]

Jeszcze przy okazji napiszę o jednej rzeczy, która mnie zaniepokoiła. Jak wiadomo w tym roku po ostatniej przerwie reklamowej zwykle zostaje minuta na głosowanie - pojawia się plansza z numerami uczestników - widać także jak tancerze za kulisami pokazują rękami swoje numery. Kazadi dalej mówiła, że można wygrać 1000 zł + kosmetyki + dwie wejściówki na widownię "YCD", dalej mówiła o tym, kto zdobył nagrodę w ubiegłym głosowaniu i na końcu jeszcze raz mówiła "głosujcie" (to gdzieś trwało koło 1 minuty). Następnie szybko przeszła do Egurroli, który już miał koperty z wynikami Tancerzy i Tancerek (mimo, że kilka sekund wcześniej ledwie się zakończyło głosowanie) i je następnie ogłaszano.

Przypomina mi trochę sytuację z program "Gwiazdy tańczą na lodzie", gdzie pokazano skrót występów z numerami do głosowania, a dokładnie kilka sekund później asystentka na łyżwach wjeżdżała aby dać kopertę z wynikami Maciejowi Kurzajewskiemu.