[TVN] Agent - Gwiazdy (2016-2019)

[vissi]

a najlepsze ze Hubert na pytanie o lęk wysokości na Fb swoim-odpisał ze naprawdę ma

[kaisa]

A co w tym dziwnego? Wierzę, że można skakać ze spadochronem z takim lękiem, kwestia w jakim natężeniu on występuje. Mało kto jest pozbawiony lęków w ekstremalnych sytuacjach. Oczywiście w programie sprawiał wrażenie jakby ten lęk był paniczny, ale to jak sądzę na potrzeby Agenta.

[encore_]

Albo na potrzeby Sylwii .

[vissi]

encore świetne podsumowanie Huberta jako agenta-i ja w zupełności się zgadzam, z tym co napisałaś!
Antek też niby taki wszechwiedzący i pewny swego-wiedzac ze Hubert na 100% agent-dał mu się jeszcze tak bardzo zrobić w bambuko w tej bibliotece-dzięki czemu ma 1400 mniej naprawdę Hubert pomino ze go rozgryźli szybko (ale faktycznie jak ktoś tu pisał, mieli dostep do internetu-wszystko o prawie każdym sprawdzić mogli) robił ich w balona jeszcze niejednokrotnie- przez co tracili kasę-a w sumie to głowne zadanie agenta

a wracają do bilioteki- pokazane jest ze Hubert przykuca i szuka książki na najniższych pólkach, po czym pojawia się Antek i bierze ksieązkez pólki trochę dalszej i wyzszej od miejsca gdzie szuka Hubert i mówi "Mam władce pierścieni" a Hubert- że właśnie jej szuka-ale w zupełnie innym miejscu niż była-zapewne szybko przełożył ja wyżej,a potem szukał tam gdzie miała być według sygnatur-no,ale poajwił się Antek i zobaczył polska ksiazke, tak zapewne Hubert robił tez z reszta ksiazek a potem dawał fiszki Asi.

[wiatriwoda]

1 edycję Agent-Gwiazdy oglądało 1,74 mln widzów, najwięcej finał, 2,09 mln

Podczas emisji programu w ogólnej grupie wiekowej TVN przegrał z TVP2, natomiast w tzw. komercyjnej grupie widzów (16-49 lat) zajął pozycję lidera.

To dobre wyniki jak na porę i dzień emisji, nie dziwi kolejna edycja, choć oczywiście średnia 2 mln byłaby lepsza:)

http://media2.pl/badania/133705-Ponad-1 ... anski.html

[Trzeciak]

A ja Wam powiem brzydko, że j***ć Tamarę,

Jeszcze raz zobaczę tego typu określenia i posypią się ostrzeżenia. Jesteś na publicznym forum, gdzie tego typu teksty nie powinny być miejsca, a nie w prywatnym klubie.

Twórcy słuchali Holendrów zdecydowanie nie tak jak potrzeba. Trochę dołujące jest to, że część forumowiczów ma większą wiedzę lub nawet większą kreatywność niż Jake Vision.

Żeby to tylko dotyczyło "Agenta", a niestety to samo można powiedzieć o "HK", i te same wrażenia były także po "Super Dzieciaku" (choć nie takie same, bo tylko dzięki Talpie nie było aż tak źle).Niestety Kępiński wpadł w pewną rutynę, a co gorsza jego firma coraz bardziej słynie z bylejakości, co widać także po innych produkcjach także w Polsacie.

[Mr_Agent]

Po prostu program podciągnęli uczestnicy niż produkcja. Ponieważ gdy zależało na działaniu produkcji jak finał to go skopali. Dobrze że przynajmniej dobrali różnorodną ekipę uczestników, inaczej było by bardziej nudno w trakcie a tak bardziej rozczarował finał. Program bez poprawek długo nie pociągnie i zostanie szybko zakończony, mimo że sam pomysł programu daje dużo możliwości.

[Missmarylin]

Na stronie tvn agenta jest kilka nowych materiałow. Właśnie czegoś takiego mi brakowało we wczorajszym finale..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[encore_]

encore świetne podsumowanie Huberta jako agenta-i ja w zupełności się zgadzam, z tym co napisałaś!
Antek też niby taki wszechwiedzący i pewny swego-wiedzac ze Hubert na 100% agent-dał mu się jeszcze tak bardzo zrobić w bambuko w tej bibliotece-dzięki czemu ma 1400 mniej naprawdę Hubert pomino ze go rozgryźli szybko (ale faktycznie jak ktoś tu pisał, mieli dostep do internetu-wszystko o prawie każdym sprawdzić mogli) robił ich w balona jeszcze niejednokrotnie- przez co tracili kasę-a w sumie to głowne zadanie agenta

a wracają do bilioteki- pokazane jest ze Hubert przykuca i szuka książki na najniższych pólkach, po czym pojawia się Antek i bierze ksieązkez pólki trochę dalszej i wyzszej od miejsca gdzie szuka Hubert i mówi "Mam władce pierścieni" a Hubert- że właśnie jej szuka-ale w zupełnie innym miejscu niż była-zapewne szybko przełożył ja wyżej,a potem szukał tam gdzie miała być według sygnatur-no,ale poajwił się Antek i zobaczył polska ksiazke, tak zapewne Hubert robił tez z reszta ksiazek a potem dawał fiszki Asi.

Szkoda, że w tv nam wszystkiego jednak nie pokazano, powinni chociaż wrzucić jakiś szerszy materiał do Internetu. Obstawiam, że jednak chował - mogli to pokazać byłoby śmiesznie zobaczyć agenta w kolejnej akcji - jeszcze jak wcześniej biadoli, że nie był w biblio x lat. Tak naprawdę w tym materiale tv o agencie skupiono się na paru konkretach typu zbił lusterko - i to może być rozczarowujące, ale rola Huberta na pewnym etapie była wręcz makiawelistyczna (telewizja w ogóle tego nie uchwyciła, ale może taka była intencja). Mam wrażenie, że niektórzy gracze mieli takie do Niego nastawienie, że najchętniej to by Huberta związali, zakneblowali i jeszcze odizolowali, ale naprawdę On dawał im się we znaki, przecież w końcu nawet zdecydowali, że będą Go po prostu pilnować. I to pilnowanie - nawet jeden na jeden - też nie wychodziło, co mogło być dodatkowo frustrujące. Sytuacja z Dominiką, gdy grupa odizolowuje Go od zadania o immunitet, a On za to odpłaca sojuszem z Dominiką - to po prostu majstersztyk, jak nie kabaret, po prostu cios za cios. Wydawać by się mogło, że nic tu nie mógł już zrobić. A tu tymczasem jak w tych horrorach / filmach akcji, gdzie jakaś kreatura zostaje z jednym wartownikiem i jest w stanie go przekabacić / zabić by się uwolnić . Niby gra obrażonego, ale tak naprawdę gra na obrażeniu Dominiki - bo to Jej immunitet był potrzebny. W efekcie mamy wrażenie sojuszu, Dominika jest zadowolona, bo wie, że Hubert to agent. I teraz wyobraźcie sobie, że właśnie przegraliście immunitet z Aśką, wracacie do hotelu, a tam Hubert z Dominiką są zziomowani w najlepsze (w video na stronie widać było, że mają nawet jakiś inside joke o algorytmach), cały dzień gadali - pewnie i o tych pytaniach o agenta, a tu test o Hubercie za pasem. Ostatecznie w tej grze immunitet to dobro doraźne, tu chodzi przede wszystkim o prawidłowo wypełniony test czyli o info, które może rozdzielać również agent. Myślę, że to był potężny psychologiczny cios dla dwójcy z sojuszu. Inna sprawa, że Dominika potem odpadła, więc może jednak nic jej nie powiedział, albo jeszcze naściemniał (w DDTVN ktoś powiedział, że agent rozsiewał mylne informacje na swój temat) . Hubert w tej grze to diabeł wcielony . Nawet immunitet im zabrał, chociaż wszyscy wiedzieli, że go nie potrzebuje (i jeszcze ten komentarz - już dzisiaj wiemy jak przewrotnie sarkastyczny - że nikt mu nawet nie gratulował). Hubert naprawdę wakacje to miał raczej podłe .

PS. Przepraszam za te bluzgi, które podkreślił dodatkowo admin, nie chce nikomu otwierać uszu na takie słowa, bo nie daj Bóg jest wśród Nas niewinny mały Budda, który wystartuje przeze mnie z nową religią. Mea culpa, już nie będę.

[wiatriwoda]

Z czatu z Tamarą: Kinga do końca nie wiedziała kto jest agentem , produkcja bała się , że podświadomie nawet może się wydać. Tamara byłą pewna na 99 procent od 3 odcinka, brała też pod uwagę Antka i Asię, Kamila obstawiała Antka. Nie było jednego momentu z powodu którego Tamara była pewna , że to Hubert wywnioskowała to z całości jego zachowania i pytań z testu .

O mały włos Kamila nie była by w sojuszu , ale chciała głosować na Antka stąd trójca.

[krejzolekk]

Można gdzieś zobaczyć historię tego chatu?

Policzył ktoś, ile zadań wykonano w całej edycji i ile z nich pokazano wczoraj przy okazji omawiania agentury Huberta?

Dzięki, Kasia.

[Rektor]

Żeby to tylko dotyczyło "Agenta", a niestety to samo można powiedzieć o "HK", i te same wrażenia były także po "Super Dzieciaku" (choć nie takie same, bo tylko dzięki Talpie nie było aż tak źle). Niestety Kępiński wpadł w pewną rutynę, a co gorsza jego firma coraz bardziej słynie z bylejakości, co widać także po innych produkcjach także w Polsacie.

Naprawdę ktoś z TVN-u powinien się skontaktować z tym forum albo co najmniej przejrzeć co niektóre posty, może poszliby po rozum do głowy. Niestety to trochę marzenie ściętej głowy m.in. z powodu części spamowej w tym wątku. (Dla pewności powtórzę, że posty rozsądne z logicznymi uzasadnieniami w pełni respektuję)

[wiatriwoda]

Z cyklu zza kulis z czatu z Tamarą:
-Kinga była bardzo miłą i sympatyczną osobą, to nie prawda , że sama się izolowała, była izolowana przez produkcję częściowo, dla dobra zadań. Kinga wiedziała gdzie i ile jest jokerów oraz tubek , nie chciała swoją osobą zasugerować czegoś itp.
-uczestnicy zmieniali położenie co 2-3 dni, dzień zdjęciowy trwał od 8 do 23,24-zakończony setkami , które były nagrywane codziennie z każdym uczestnikiem w specjalnym boksie wyciemnionym i wygłuszonym, Tamara powiedziała , że uczestnicy wtedy byli bardzo zmęczeni i czasem teksty były bardzo na spontanie

-Tamara nie chciała być agentem , bo chciała w pełni poświęcić się grze.

[Katarzyna]

Można gdzieś zobaczyć historię tego chatu?

Na facebooku Tamara udostępniła wideo z Plotkowego czatu.

[Rektor]

Z cyklu zza kulis z czatu z Tamarą:
-Kinga była bardzo miłą i sympatyczną osobą, to nie prawda , że sama się izolowała, była izolowana przez produkcję częściowo, dla dobra zadań. Kinga wiedziała gdzie i ile jest jokerów oraz tubek , nie chciała swoją osobą zasugerować czegoś itp.
-uczestnicy zmieniali położenie co 2-3 dni, dzień zdjęciowy trwał od 8 do 23,24-zakończony setkami , które były nagrywane codziennie z każdym uczestnikiem w specjalnym boksie wyciemnionym i wygłuszonym, Tamara powiedziała , że uczestnicy wtedy byli bardzo zmęczeni i czasem teksty były bardzo na spontanie

-Tamara nie chciała być agentem , bo chciała w pełni poświęcić się grze.

To zabawne, bo z tego co pamiętam, to Meller sobie normalne pogaduchy prowadził z uczestnikami