Milionerzy - edycje zagraniczne

[Trzeciak]

Produkował jako reżyser.

[Qgn]

@Trzeciak , sądzę że to bez znaczenia, w każdym razie nie był szefem Endemolu. A za równo Intergalactic, jak i JV to jego firmy i różnica między tym co było do 2003 roku, a tym co później jest wyraźna i wiadomo na korzyść czego.

[Trzeciak]

Do obecnego "Big Brothera" też się można przyczepić, a przecież produkuje go ta sama firma. 20 lat różnicy robi swoje.

[Qgn]

@Trzeciak , ale między Milionerami Endemolu a tymi od Intergalactic było zaledwie 5 lat. A różnica w jakości spora. Doskonale pamiętam, jaką fuszerę odstawiano z niedopasowaniem efektów dźwiękowych, które choć dla przeciętnego widza mogło być niezbyt istotne, to jednak budziło niesmak. Teraz niestety też można wyliczać wady - i merytoryczne, i techniczne.

[Trzeciak]

Intergalactic jeszcze aż takie złe nie nie było. Kępiński w końcu reżyserował jeszcze niemal w tym samym czasie "Taniec z Gwiazdami", a i debiutujący w Polsacie "Must Be The Music" zasłużenie się udał. Gorzej z "następcą" - JV, który koncertowo zepsuł "Wyspe Przetrwania" (choć Maciej Myszka swoje trzy grosze dołożył), a i jesienią zapewne firma na swoje konto będzie mogła wpisać jednosezonowe porażki.

[Qgn]

W każdym razie powinni byli pozostać wtedy przy Endemolu. Tym mniej zrozumiały był wybór firmy, która dotychczas w portfolio posiadała jedynie jako znaczące produkcje program Pascala i (nie)śmieszny program rozrywkowy na TVP2, jeżeli dobrze pamiętam. Nic więc dziwnego, że wyszło jak wyszło.

[Frontowiec]

Co do ''(nie)śmiesznego programu rozrywkowego'', to mówisz o ''Dubidu''?

[Trzeciak]

W każdym razie powinni byli pozostać wtedy przy Endemolu. Tym mniej zrozumiały był wybór firmy, która dotychczas w portfolio posiadała jedynie jako znaczące produkcje program Pascala i (nie)śmieszny program rozrywkowy na TVP2, jeżeli dobrze pamiętam. Nic więc dziwnego, że wyszło jak wyszło.

Endemol-Neovision realizował wtedy "Milionerów" w TVN-ie, bo to firma Johna de Mola i Joopa van den Ende miała wtedy licencję na produkcję programu w krajach, gdzie Endemol miał swoje oddziały, czyli oprócz Polski także m. in. w Holandii, w Belgii, czy w Niemczech. A z racji tej, że firma wówczas była częściowo własnością ITI - ówczesnego właściciela TVN-u, to wyboru producenta po prostu nie było.

Analogiczna sytuacja ma miejsce teraz i miała miejsce być może po 2008 roku, gdyż to Kępiński, a TVN miał zakupioną licencję na format. Nawet jesienią 2007 roku po odejściu Urbańskiego z TVN-u na krótko były plotki, że program miał przejąć Polsat, ale Nina się na to nie zdecydowała.

[Qgn]

Co do ''(nie)śmiesznego programu rozrywkowego'', to mówisz o ''Dubidu''?

Tak.

@Trzeciak , a jakie były przeciwwskazania, żeby po powrocie znów produkowali polską wersję? To znaczy mogę się domyślać jakie, ale gdyby TVN-owi zależało na jakości, to postawiliby na sprawdzonego partnera.

[Trzeciak]

Już wyżej odpowiedziałem. Jeśli producent kupi opcję/licencję na realizację formatu, wtedy z automatu staje się producentem programu.

[Qgn]

@Trzeciak , sorry, ale kiedy ja odpisywałem na Twój post, to w międzyczasie jeszcze coś się w nim pojawiło.

Czyli mam rozumieć, że to Intergalactic nabył licencję od Celador/2waytraffic, i zaoferował program polskim stacjom telewizyjnym. No cóż, jak dla mnie bardzo dziwna właściciela praw formatu, swoją drogą ciekawe jak takie transakcje przebiegają od kulis.

[Trzeciak]

Dla Ciebie może to dziwne, ale jak najbardziej jest to powszechne. Dla przykładu - licencję na wszystkie wariacje show "The Voice" oraz "Dance Dance Dance" ma Rochstar, a TVP tylko podpisuje z firmą umowy na realizacje kolejnych sezonów.

[Qgn]

Dziwne w tym sensie, że taka firma jak Celador czy 2waytraffic (nie wiemy kiedy Intergalactic nabył te prawa, możliwe że przed 2006 rokiem), sprzedaje licencję na Polskę producentowi z dość ubogim nawet jak na rodzimy rynek portfolio. No ale wypowiadam się tylko jako obserwator sprzed ekranu komputera (czyli mówiąc wprost laik), nie zaś żaden działacz z branży medialnej, stąd bardziej staram się rozgryzać te zagadnienia na "chłopski rozum".

[darekB]

Ktoś się orientuje czy jeszcze gdzieś program jest tak krótki jak u nas?

Tak, w Szwecji jest 1x w tygodniu i trwa 22 minuty, z czego jeszcze 6-7 minut to reklamy sponsora. I jeszcze w USA odcinek trwa 20 minut.

[darekB]

Już było w polskim temacie, ale warto także tu wspomnieć - hiszpańska QQSM będzie nagrywana w Polsce.