7 lutego premiera filmu na podstawie pornoksiążki Blanki Lipińskiej "365 dni". Dzieło reżyseruje znana z gniota "Big Love" i żenującej dyskusji z Walkiewiczem z FilmWebu Barbara Białowąs, w obsadzie m.in. Natasza Urbańska, Gabriel i Rafał z "Królowych życia", Magdalena Lamparska, Natalia Janoszek, Otar Saralidze, Tomasz Stockinger, w głównych rolach Anna Maria Sieklucka i Michele Morrone (nie mylić z tym z MasterChefa ).
Film zapowiada się na jedno wielkie g... i bardzo mnie dziwi Lamparska w tym gronie.
Koproducentem filmu jest TVN.
@pulkownik: szczerze? Ani trochę mnie to nie dziwi. Lamparska lubi sobie pograć w jakimś badziewiu (scena picia z butelki z filmu "Kochaj" przypominająca seks oralny). A szkoda.
Jeszcze bardziej mnie dziwi że udział w tym bierze świetny aktor teatralny Bronisław Wrocławski Bo ani Szapołowska, ani Stockinger ani tym bardziej Urbańska mnie absolutnie nie zaskoczyli
PS. Film "Kochaj!" to chyba jeden z największych polskich gniotów ostatniej dekady
Nie należy winić aktorów, że biorą udział w produkcjach zapowiadających się za tandetnych. Zresztą Wrocławski, podobnie jak Szapołowska i Stockinger gra w operze mydlanej.
Najpopularniejsze filmy w kinach w 2019 roku na świecie to: ,,Avengers: koniec gry", ,,Król Lew", ,,Kraina lodu 2", ,,Spider-Man: Daleko od domu", ,,Kapitan Marvel", ,,Toy Story 4", ,,Joker", ,,Aladyn" plus najnowsze Gwiezdne wojny.
W Polsce po III kwartałach 2019 niby podobnie, ale nie do końca:
1. Król Lew,
2. Miszmasz, czyli Kogel Mogel 3,
3. Avengers: Koniec gry,
4. Polityka,
5. Sekretne życie zwierzaków domowych 2,
6. Planeta singli 3,
7. Jak wytresować smoka 3,
8. Kobiety mafii 2,
9. Pewnego razu w... Hollywood,
10. Underdog https://businessinsider.com.pl/lifestyl ... ce/7mlz7nd
Szykuje się fantastyczny początek roku. 365 dni i Zenek w walentynki. Kto wygra?
P.S. Ktoś wie, gdzie warto szukać Parasite? Pojawi się to w ogóle gdzieś w Internecie? Przegapiłem premierę kinową, a podobno film warty obejrzenia.
Jakim cudem na dziesiątym miejscu uplasował się "Underdog" z 900-tysięczną widownią, skoro "Toy Story 4" po ostatnim wrześniowym weekendzie miał już na koncie prawie milion (dokładnie 981.776 widzów)? Animacja szła łeb w łeb z "Pewnego razu... w Hollywood", które jednak znalazło się w tym rankingu.