O jak porównuje się tą klasę programu? Poszczególne stacje dostają jakieś gwiazdki jak hotele?Karol pisze:Tomuś, taka prawda. Nie chodziło o porównanie kontentu, lecz klasy kanału.

Francja to drugi lub trzeci największy rynek dystrybucji anime na świecie. Masz tam takie firmy jak Kaze, które należy do Viz Media (którego właścicielem są dwa z trzech największych mangowych wydawnictw w Japonii). Wydawcy mogą sobie pozwolić na sprzedaż licencji do emisji w TV za pół czy darmo - dla zrobienia reklamy wydań Blu-ray. Taki sam model funkcjonował w USA do czasu powstania Crunchyroll.Wybacz, ale kanału z anime nie uważam za żadne premium, tym bardziej, że na zachodzie taki Mangas czy Animax nie były oferowane za takie pieniądze.
Tak samo jest zresztą w Japonii - tam anime też nie jest mainstreamem. Pomimo tego jakoś co 3 miesiące ma swoją premierę ok. 35 nowych serii anime, w większości w nocy. Produkcja jednego odcinka przeciętnego anime to około 150 tysięcy dolarów.
Jakim cudem to wszystko jeszcze nie runęło? Odpowiedni model biznesu:
75 dolarów za wydanie jednego woluminu danego anime (1 vol. = 3 odcinki) x ok. 10 000 sprzedany egzemplarzy = producent płacze ze szczęścia

Do tego sprzedaż innych gadżetów, mang, płyt muzycznych, gier bazujących na danym anime itd.
To, że nie uważasz anime za żadne premium, nie znaczy, że nim nie jest. Premium to nie mainstream, tylko dodatkowo płatny materiał skierowany do konkretnego widza. Mniej lub bardziej niszowy. A w Polsce w szczególności, skoro nie ma jeszcze żadnego serwisu streamingowego w języku polskim. Podziękuj mainstreamowym stacjom, którzy nie chcą nawet wyemitować mainstreamowych japońskich kreskówek.
20 złotych za odbiór nawet jednego anime to nie jest dużo, kiedyś jak jeszcze wydawano jakieś serie w Polsce to trzeba było wydać 30-90 złotych za kilka odcinków, bez żadnego dubbingu (no może poza niemieckim

No przecież jasno napisali, że to byłaby oferta do klientów indywidualnych, którzy chcą mieć dostęp, ale nie chcą zakładać kablówki.Wybacz, ale kanału z anime nie uważam za żadne premium, tym bardziej, że na zachodzie taki Mangas czy Animax nie były oferowane za takie pieniądze.
Zrób takie wyliczenia każdemu kanałowi w swojej kablówce i platformie. Następnie wyślij tym ostatnim opłatę za konkretne programy z tą argumentacją w tytule przelewu. Zobaczymy, czy ci nie zablokują odbioruTo kanał wart 50 eurocentów (chociaż myślę, że i tak przesadziłem), a nie za 5 euro.
