Teraz już oficjalnie wiadomo, że emisja powtórkowa od pierwszego odcinka znowu niestety zagości od następnego tygodnia także na TVP2. Pora emisji taka sama jak do tej pory.
A nowe odcinki od 2 września o 20:45
Ciekawostka co do pierwszy odcinków Ndinz: Wyjątkowo w pierwszym odcinku w napisach końcowych było zupełnie inne tło niż to które obowiązywało do 243 odcinka albo 2011 roku.
Ogólnie w pierwszy odcinkach kombinowano z oprawą muzyczną i graficzną, gdyż w odcinkach 1-19 używano na początku przed czołówką jednego z ówczesnych motywów tego serialu, potem już używano kultowego motywu, który towarzyszył aż do 2011 roku. Jak już wcześniej wspominałem w pierwszym odcinku przy napisach końcowych było zupełnie inne tło niż przy następnych.
Jeśli już jesteśmy przy powtórkowych odcinkach, to one nie lecą w poniedziałki, bo tam leci powtórka "Postaw na milion".
Oprócz Katarzyny Bujakiewicz, która jednak w serialu wystąpi jedynie w paru odcinkach, do NDINZ powraca na dłużej już dziś także postać Julii Burskiej (adoptowanej córki Zosi i Kuby) tym razem z nową twarzą, Sarę Müldner zastąpi w tej roli Aleksandra Hamkało.
W serialu zagra Agnieszka Kaczorowska i być może zostanie na dłużej w obsadzie.
[ Spoiler ]
Sara (w tej roli właśnie Agnieszka Kaczorowska) trafi do szpitala w Leśnej Górze, bo będzie miała poważne kłopoty ze zdrowiem. Wszystko spowodowane będzie prawdopodobnie powikłaniami, do których dojdzie po jednym z występów w nocnym klubie.
Seksowną pacjentką zajmie się doktor Latoszek (Bartosz Opania). Witek, który jest świeżo po rozwodzie, bardzo polubi piękną tancerkę. Czy to znaczy, że Agnieszka Kaczorowska zostanie w serialu na stałe? To bardzo możliwe! Sara może zająć miejsce Leny (Anita Sokołowska) u boku lekarza po przejściach.
Ta władza teoretycznie będzie do połowy roku. Praktycznie wszystkie decyzje podejmuje prezes z Nowogrodzkiej. Nie bez powodu drugim najważniejszym człowiekiem w TVP jest kuzyn Kaczyńskiego, o czym w mediach jest bardzo głośno. Boi się go nawet Kurski - jeśli sam nie zapyta prezesa o zdanie czy zgodę na coś to na pewno zrobi to kuzyn prezesa.
Wiadomo też było, że będą się czepiać wszystkich seriali TVP, bo duża część aktorów i ekipy producenckiej nie kryła się z poglądami politycznymi popierającymi obecną opozycję. A jak wiadomo, sam prezes mówi "Kto nie jest z nami, jest naszym wrogiem, a wrogów należy unieszkodliwić". Dopóki więc w życiu publicznym będą osoby popierające opozycję, prezes będzie się starał kolejno je eliminować. Przypominam też, że prezes od dawna posiada listę aktorów nie popierających PiS-u, którą przygotował sam Zelnik, który zresztą nawet się z tym nie krył.
I bardzo dobrze bo to co robi obecnie z serialami nigdy tak nie było nawet jak prezesem był Andrzej Urbański też był z pisu i nawet nie czepiał się wszystkich seriali