Ptaki śpiewają, że WM nie zmieniło swoich praktyk, jeśli chodzi o korzystnie z cudzych materiałów. Póki co nie będę wskazywać konkretnego artykułu, albowiem po interwencji jednej z redakcji, został "poprawiony", a po sposobie w jaki to zrobiono, nawet domyślam się przez kogo.
Nie jest to rzecz jasna żadna nowa praktyka w historii działalności tego portalu i osoby nim zarządzającej. Nie chce mi się podawać nawet przykładów, czy nazwisk, bo zaraz ktoś mnie poda do sądu (może wreszcie WM wygra jakiś proces?

), jednak wyniki Google mówią same za siebie:
https://www.press.pl/tresc/24232,wirtua ... presserwis
W powyższym linku co prawda nie chodzi o kradzież, a zadzieranie z serwisem (dokładnie Presserwisem), którego niusy niejednokrotnie były źródłem informacji WM, oczywiście bez podania źródła.
Dalej:
http://www.internetstandard.pl/news/Kto ... 03278.html
https://www.dziennikarz.pl/2006/12/02/n ... poklocili/
http://www.imperion.pl/pl/aktualnosci/7 ... edia_cafe/
https://www.salon24.pl/u/geralt/27578,j ... -media-w-o
http://www.portalmedialny.pl/m/art/3089 ... rskim.html
https://3obieg.pl/jako-stary-bloger-mia ... z-cenzura/
http://prawo.vagla.pl/node/9370
Więcej mi się nie chce szukać

Oceńcie sami. Informacje biorą nawet z Forum Media2
Rzecz jasna nie podważam autentyczności niektórych "ekskluzywnych" tekstów, jednak czasem trzeba się zdystansować, spojrzeć chłodnym okiem i pomyśleć, czyim kosztem mogły zostać wyprodukowane
Osobiście żal mi takiego stanu rzeczy. Żal mi, że w badaniach bodajże Gemiusa, swego czasu Media2.pl osiągało wyniki zbliżone do WM, jeśli nie lepsze - trzeba poszukać. Niestety, wszystko się rozbiegło w różnych kierunkach.
Na poprawę humoru "michałek" profesjonalizmu: