Oby to nie była firma z pewną herbatką w nazwie.
Direct pisze:Celebryci - odpadam. Pseudo-gwiazdki pogrzebią ten program tak samo jak pogrzebały "Fort Boyard" w 2008 na TVP2.
Tyle, że gwiazdy były tylko kapitanami drużyn, a uczestnikami byli zwykłe osoby, które na 4 dzieliły wygraną uzyskaną podczas finału.
A informacja jest sporym zaskoczeniem, i początkowo nawet nieco się ucieszyłem. Szkoda tylko, że tą radość potrafi zepsuć informacja o celebrytach zamiast uczestnikach, i o obsadzeniu Rusin w roli prowadzącej. Już na razie nie czekam na tą edycję, a szkoda, bo do dziś pierwsze trzy edycje miło wspominam.
Kryterium0 pisze:
co z pieniędzmi zebranymi podczas konkurencji? Bo siłą pierwszych 3 edycji ze zwykłymi ludźmi była też chęć zdobycia nagrody, na którą pracowali wszyscy. Celebryci dostaną niezłe honorarium za udział w programie, więc zaciętej walki o kolejne kwoty na cel charytatywny nie będzie - a to wpływa na jakość programu (nawet zgrabny montaż nie pomoże, kiedy emocje siadają).
Trochę szkoda, że uczestnicy będą się znać - gorzej lub lepiej, ale będą się kojarzyć. Wersje z naturszczykami są ciekawsze, zwłaszcza, że programów z celebrytami jest na pęczki.
O właśnie. Nawet dodam, że takich emocji może nie być, przez to, że niektóre gwiazdy mają za sobą różne ekstremalne przygody, i dla nich poza kolejnym zarobkiem - będzie tylko kolejną (nie)zwykłą celebrycką zabawą. Przy zwykłych uczestnikach było więcej nieprzewidywalności, i wola walki.
