1) Pomysł z Kaczyńskim i Holecką jest nie tyle SNL oryginalny, co po prostu parodią Love Actually (wątek z Keirą Knightly)
2) Niech ktoś ogarnie kadr na Breszkę w WU, bo to na boga tragicznie wygląda, zwłaszcza, że ona ma mocny ten makijaż. Nie wspomnę o tym, że wypadałoby info przedstawiać na przemian dla większej dynamiki, a tak mamy spowolnienie
3) Biedroń nie powiem co miał gdzie w trakcie prowadzenia, bo wyjdę na wiadomo kogo
4) Uważam, że świetne skecze (Spowiedź i Ronin) były przeplatane kiepskimi (najgorszy to zlot Mikołajów, Spice Girls i chyba jednak Putin)
5) Nie ogarniam czy udźwiękowienie zawiodło, ale dziwnie mi się Kampa słuchało
6) Dlaczego oni skadrowali 20 osób na publice? Przecież to nie ma sensu i wygląda amatorsko
7) Też się dziwię, że 30.12 nie dali odcinka. Większość ludzi odpuściłaby sobotę na rzecz niedzieli, więc nie byłoby złej oglądalności (uważam, że 30.12 też mogliby dać na yt jako ten ostatni odcinek).

Bez yt chyba SNL na żywo traci sens, jak potem można go obejrzeć na Showmax
Pewnie coś mi potem przyjdzie jeszcze do głowy, moja ocena to 6/10 bo jednak część skeczy była niezła.