11 września 2001 oczami mediów

[Frontowiec]

Dzisiaj mija 17 lat od zamachu terrorystycznego w USA, w wyniku którego terroryści przeprowadzili 2 udane zamachy na wieże World Trade Center w Nowym Jorku oraz budynek Pentagonu w Waszyngtonie, w tym jeden nieudany pod Pensylwanią (pierwotnie miał zostać przeprowadzony na Biały Dom bądź Kapitol w Waszyngtonie). Stacje telewizyjne oraz radiowe w Polsce przerwały swój program w godzinach 15:00-16:00, żeby poinformować widzów/słuchaczy o tym, co się dzieje w USA.

TVP1 emitowała m.in. wydanie specjalne ''Wiadomości'', które prowadziła Jolanta Pieńkowska oraz wydanie specjalne ''Gościa Jedynki'', które prowadził Kamil Durczok. Natomiast TVP2 emitowała m.in. wydanie specjalne ''Panoramy'', które prowadzili Dariusz Łukawski oraz Dorota Warakomska, gdzie również było nadawane wydanie specjalne ''7 dni świat'' Andrzeja Turskiego. Relacje z Nowego Jorku dla TVP przeprowadzał na bieżąco Mariusz Max Kolonko.






TVN przerwał swój program w trakcie powtórki ''Milionerów'', przełączając się na retransmisje TVN24. Główne wydanie ''Faktów'' prowadził Tomasz Lis.

https://www.tvn24.pl/wideo/11-wrzesnia- ... 07321.html

Jeżeli chodzi o stacje radiowe, to RMF FM nadał ośmiogodzinne ''Fakty'' które prowadzili m.in. Bogdan Zalewski, Robert Kalinowski, Tomasz Staniszewski oraz Maja Dutkiewicz, natomiast Radio ZET emitowało wydanie specjalne ''Wiadomości Radia ZET'', które prowadzili Jarosław Kuźniar oraz Izabela Szumielewicz. Relacje z Nowego Jorku dla Radia ZET przeprowadzał na bieżąco Piotr Milewski.

A jak wy pamiętacie ten najtragiczniejszy w dziejach ludzkości dzień?

[Alek1224]

Szczęście w nieszczęściu dla TVN bo "dzięki" temu widzowie w całej Polsce po raz pierwszy zobaczyli TVN24.

[Direct]

11 września 2001 r. trudno nie pamiętać. Po powrocie ze szkoły, a były to moje pierwsze dni w gimnazjum, oglądałem program TVN24 na antenie TVN. Zawalenie się drugiej wieży widziałem już na żywo na antenie...

[kacper3100]

Specjalny odcinek Wiadomości Radia ZET z tego dnia.

[Cyan Nerd]

Warto przypomnieć, że przed 9/11 TVN24 był stacją mało znaną i mało kto wróżył kanałowi sukces. Dopiero w dniu zamachów stacja trafiła do szerszej publiczności i zyskała stałą pozycję na rynku. Myślę, że nawet gdyby do zamachów nie doszło, TVN24 i tak odniósłby sukces, gdyż 12 dni później była kolejna okazja do zyskania popularności - wybory parlamentarne. Osobiście nie pamiętam tego tragicznego dnia, bo miałem tylko rok.

[Tomek]

Znowu jałowe dyskusje na temat "gdzie byłem, gdy to wydarzyło się". Niech będzie...

Generalnie przyszedłem wtedy ze szkoły i koło 14-15 przełączając po kanałach odkryłem, że na BBC World pokazują palący się wieżowiec w Nowym Jorku. Zaraz obok miałem ustawione inne stacje informacyjne i ze zdziwieniem zauważyłem, że na CNN pokazują to samo (nie miałem wtedy TVN-u 24, mało kto miał). Niemniej machnąłem na to ręką i stwierdziłem w duchu "pożary wszędzie zdarzają się, a Nowy Jork to środek świata, więc pewnie z tego powodu telewizje robią wielką sensację". Wziąłem się za oglądanie jakiś innych kanałów, pewnie najprawdopodobniej Dragon Balla i innych anime z RTL7 (komputera PC, a tym bardziej internetu stałego nie miałem w tamtym czasie). Generalnie nie wychodziłem z pokoju. Dopiero pod wieczór, jak przyjechał zdenerwowany ojciec (słuchał relacji w radiu) dowiedziałem się, co się stało. Zacząłem wtedy oglądać relacje i zobaczyłem po raz pierwszy logo stacji TVN24... na antenie TVN (jestem pewien, że dla większości ówczesnych Polaków było to pierwsze zetknięcie się z tą telewizją).

Generalnie jednak nie przeżyłem tego tak bardzo i nie oglądałem tego tak z ciekawieniem jak wszyscy wokół (miałem wiele innych zainteresowań jak gra w tenisa stołowego i ziemnego - nawet nie wiem, czy nie poszedłem wtedy na trening lub miałem na drugi jakieś zawody). W swoim dzieciństwie odwiedziłem kilka obozów koncentracyjnych (Oświęcim, Treblinka II), nasłuchałem się, co robili Niemcy Polaków, więc jedna krzywda w historii Amerykanów (którzy dwa lata wcześniej robili naloty na Jugosławię) wywoływała tylko lekki smutek, współczucie.

Może i lepiej, bo gdybym wysłuchał tego nagrania wtedy to miałbym traumę do końca życia.

A tutaj spadający/skaczący ludzie z WTC. Daje te sceny, bo wydaje mi się, że telewizja - także polska - unikała ich podczas swych transmisji. Ja jakoś sobie nie przypominam takich fragmentów, nie licząc może tego najbardziej popularnego, jednego przypadku.

[Iluzjonista]

Ta rozmowa jest straszna. Wskazuje na to że ten człowiek umarł będąc w ostatnich chwilach życia pełen nadziei... Łzy się cisną do oczu.

A oto film nagrany przez Światową Dyszkę

[ Spoiler ]

[Pawel]

Ja pamiętam że wróciłem ze szkoły (liceum), włączyłem neta, przejrzałem m.in. główną WP (teraz juz tego nie robię), tam w rogu informacja o tym że samolot wleciał w jedną z wież WTC. Żadnego PILNE, UWAGA itp itd. Ot, zwykły news. Nawet sie tym nie zainteresowałem, pomyślałem że znów jakieś głupie amerykańce coś odwalili. Jako że internet wtedy był na kartki to szybko i tak go wyłączyłem i przeszedłem do oglądania tv. Potem jak coraz więcej stacji tv informowało o tym na bieżąco dopiero dotarło do mnie że to nie zwykły wypadek. Pamiętam że też oglądałem TVN24 na głównym TVN (wtedy w kablówce nie było TVN24). Teraz też już nie oglądam ani jednej ani drugiej stacji .

[Direct]

Znowu jałowe dyskusje na temat "gdzie byłem, gdy to wydarzyło się".

Lepiej, żeby temat skręcił w stronę teorii spiskowych?

A tutaj spadający/skaczący ludzie z WTC. Daje te sceny, bo wydaje mi się, że telewizja - także polska - unikała ich podczas swych transmisji.

Pamiętam z polskich stacji sceny z wyskakującymi osobami, ale nie w takim zbliżeniu.

[adamz689]

Na mnie piorunujące wrażenie zrobił dokument 9/11 autorstwa braci Naudet.
Zobaczyłem go dopiero rok temu buszując wśród kaset VHS- zdaje się że nagrany z TVN w dniu jego światowej premiery czyli 11.09.2002. Wyemitowany został jako "11 września- World Trade Center".
Dokument z perspektywy ludzi walczących o życie poszkodowanych w tej strasznej katastrofie, pierwotnie miał to być amatorski dokument o pracy nowojorskiego strażaka-nowicjusza...
Film obecnie na licencji public-domain. Polecam zwłaszcza tego dnia.
https://www.cda.pl/video/92670656

[Tomek]

A tutaj spadający/skaczący ludzie z WTC. Daje te sceny, bo wydaje mi się, że telewizja - także polska - unikała ich podczas swych transmisji.

Pamiętam z polskich stacji sceny z wyskakującymi osobami, ale nie w takim zbliżeniu.

Możliwe. Niemniej nie było to tak drastycznie pokazywane, głównie pokazywano palenie się wieżowców z helikopterów, a z ziemi już wcześniej nagrane, sprawdzone materiały.

Przy okazji trochę nagrań z amerykańskich telewizji - konkretnie dwóch pierwszych godzin, gdy wszystko rozegrało się.

CNN (08:48-10:53):
Pierwsze wspomnienie o uderzeniu w wieżowiec: 1:29 (godz: 8:49, 3 minuty po zdarzeniu, przerwano emisję reklam)
Drugie uderzenie: 14:55
Zawalanie się pierwszej wieży: 1:10:58 (niezłapane na żywo przez stacje, bo ta emitowała sceny z Pentagonu, "WOW" prowadzącego)
Zawalanie się drugiej wieży: 1:40:15

CNBC (8:34 - 11:25):
Pierwsze wspomnienie o uderzeniu w wieżowiec: 14:22 (godz. 8:50, cztery minuty po zdarzeniu - podczas wywiadu z Bill Nygenem z Oarmark Select Fund, znajdującym się w Chicago)
Drugie uderzenie: 27:03 (złapane na żywo, zakłócenia w chwili uderzenia)
Zawalenie się pierwszej wieży: 1:23:05 (zdezorientowany prowadzący, nie wie, co się dzieje, słyszy eksplozję)
Zawalenie się drugiej wieży: 1:52:30 (podczas gadania o kursach na giełdzie - wpływie ataków)

FOX News (8:43 - 10:43):
Pierwsze wspomnienie o uderzeniu w wieżowiec: 9:00 (godz. 8:52, 6 minut po zdarzeniu - w czasie reklam w momencie programu porannego - przed przerwą modelka Marisol Maldonado - żona piosenkarka Roba Thomasa; wejście bez żadnych opraw graficznych czy zapowiedzi)
Drugie uderzenie: 00:19:10
Zawalenie się pierwszej wieży: 01:15:45
Zawalenie się drugiej wieży: 01:44:40 (szybkie przełączenie na live)


Czy tylko ja mam taki dziwny dysonans poznawczy (prawdopodobnie przez ówczesne sprawozdania z wieczornej polskiej TV), że pamiętam to tak, jakby cała historia odbywała się ponad dobę? Jakby drugi budynek zawalił się dopiero po dobie... Rzecz nie do pomyślenia w czasach dzisiejszego internetu i szybkiego przesyłu informacji, gdy wszystko możesz dowiedzieć się w minutę po drugiej stronie globu.

[Tomek]

No i jeszcze taki bonus - równoległy zbiór transmisji z nowojorskich, lokalnych stacji telewizyjnych:

[Iluzjonista]

A tutaj spadający/skaczący ludzie z WTC. Daje te sceny, bo wydaje mi się, że telewizja - także polska - unikała ich podczas swych transmisji. Ja jakoś sobie nie przypominam takich fragmentów, nie licząc może tego najbardziej popularnego, jednego przypadku.

Odkopuję z pytaniem: dlaczego wtedy choćby nie próbowali ich uratować? Wiem że rozstawienie trampolin byłoby głupie, ale być może niektórym uratowałoby życie. Nie mówię o skaczących ze 110-tego piętra, ale z 20-25.

[Direct]

Ludzi spadających z 70 metrów chcesz łapać na trampolinę? Niedorzeczne. Jedną osobę, która świadomie, we współpracy z ratownikami, skacze z pierwszych kondygnacji może udałoby się złapać, ratownicy nakierują trampolinę w odpowiednie miejsce, ale nie wiele osób naraz i to z 20. czy wyższego piętra. Poza tym wątpię, że ktoś się spodziewał, że ludzie zaczną skakać.

Strach pomyśleć, co musi się dziać w głowie, jaki to musi być niewiarygodny stres, że człowiek uciekając przed ogniem decyduje się na pewną śmierć wyskakując z tak ogromnej wysokości. Trudno tutaj oceniać, ale taki upadek to chyba szybsza i - o zgrozo - mniej bolesna śmierć, niż spłonięcie żywcem. Chociaż ci, którzy spłonęli pewnie wcześniej stracili przytomność wskutek nawdychania dymu, więc i tak nie czuli już ognia. Brr.

[Iluzjonista]

Czy w Internecie jest dostępne uderzenie w północną wieżę autorstwa Gedeona Naudeta?
To pierwsze ujęcie doskonale znamy, natomiast to drugie?