Vizira wolę oglądać w swojej pralce

A co do Szulim - od początku mi nie pasowała do tego formatu. Tutaj potrzebny jest luz i spontan a nie nadęcie jak w rezydencji u Staraka

Choć sama zainteresowana twierdzi co innego: https://gwiazdy.wp.pl/agnieszka-wozniak ... 188864641a
Hmm, wyobrażam to sobie: wchodzi Piotr Woźniak-Starak do łóżka a tam głośne pierdnięcie, "Agniesia, co to było ?!", a ona "a nic kochanie, to Igorek"
