[TVN7] Big Brother (2019)

[zetmarek]

Przez to swoje prostactwo Igor nie ma realnej szansy na wygraną. Mam też wrażenie, że na samym początku taki nie był (albo w większym tłumie nie było to aż tak rażące), tylko w trakcie poczuł się królem świata.

[DKL]

Iza poruszona i dotknieta, że ja nominowali, no jak mogli, ona taka dobra, same zalety...... Myslała, że do finału bez nominacji, bo taka świetna? Wszyscy maja jej współczuć czy co? Nie zastanowi sie jak może czuć sie Łukasz z piąta nominacją.

Jestem tego samego zdania. Jej reakcja na nominację i późniejsze zachowanie pozostawia wiele do życzenia.
Łukasz przyjął to ze spokojem i uśmiechem mimo, że jest nominowany w sumie piąty raz i do tego jeszcze co tydzień.
Widać, kto w tym programie się bawi, a kto liczy tylko na wygraną.

[Jordi]

W programie bawią się już tylko Madzia z Lukim. Cała reszta liczy/liczyła na wygraną i na nią jest nastawiona.

[bustram]

@DKL
Nie bój się - oni teraz wszyscy liczą na wygraną z Łukaniem na czele - tyle że Łukanio ma świadomość, że jego szanse są mniejsze, dlatego ma większy luz. A ten jego dzisiejszy płacz to myślicie, że nie był pod odcinek ? Wie dobrze, że skoro nie odpadł to znaczy, że widzowie kupili jego przemianę i kuje żelazo póki gorące - chce ich wziąć na litość i ma szanse wygrać z Izą, w czym dodatkowo pomoże mu pewnie produkcja.

[berbla]

Igor jest obrzydliwy momentami niestety...

Zgadzam się. Nie musi wszystkim tego komunikować.

Tego sie nie komunikuje tylko wychodzi się na strone /czyli wc, ustronne miejsce etc.... Zadziwiające jest, że wiekszosć grupy daje przyzwolenie na takie zachowanie, jak sie nie myle, to tylko Łukasz swego czasu głosno mówił o tych dziwnych zwyczajach co niektórych. A Iza taka ą ę, babka z klasą ktoś by powiedział i ją to nie rusza?

[DKL]

W programie bawią się już tylko Madzia z Lukim. Cała reszta liczy/liczyła na wygraną i na nią jest nastawiona.

Z tych osób, które zostały po nich najbardziej to widać. Reszta różnymi strategiami myśli jak dostać się do finału i wygrać.
Wcześniej jeszcze po Kasi było widać, że pobyt w programie jest dla niej przygodą życia i zabawą, a nie tylko nastawienie na pieniądze.

[bustram]

@berbla
A bo to pierwszy raz ? Igor już w pierwszą noc wszystkich pobudził pierdzeniem, więc nie musi krępować się chłopak. Oni zresztą wszyscy tak robią, choć zwykle w sypialni w czasie "konkursów pierdzenia". Igor jako jedyny robi to poza sypialnią, no ale wszyscy przyjmują to raczej z uśmiechem.

[DKL]

@DKL
Nie bój się - oni teraz wszyscy liczą na wygraną z Łukaniem na czele - tyle że Łukanio ma świadomość, że jego szanse są mniejsze, dlatego ma większy luz. A ten jego dzisiejszy płacz to myślicie, że nie był pod odcinek ? Wie dobrze, że skoro nie odpadł to znaczy, że widzowie kupili jego przemianę i kuje żelazo póki gorące - chce ich wziąć na litość i ma szanse wygrać z Izą, w czym dodatkowo pomoże mu pewnie produkcja.

Już się tak nie doszukuj, że to mogło być sztuczne i specjalnie pod odcinek. Chłopak jest wrażliwy, więc puściły mu emocje i się popłakał. Jeżeli jest tak, jak pisali inni wcale mu się nie dziwię.

[zetmarek]

Z tych osób, które zostały po nich najbardziej to widać. Reszta różnymi strategiami myśli jak dostać się do finału i wygrać.
Wcześniej jeszcze po Kasi było widać, że pobyt w programie jest dla niej przygodą życia i zabawą, a nie tylko nastawienie na pieniądze.

Też mam takie wrażenie, że najbardziej wyluzowana osoba, czyli Kaśka, już odpadła. Pozostali stosują - każdy swoją - strategie awansu. Madzia moim zdaniem jest mniej głupia niż to w swoim medialnym wizerunku stara się zaprezentować. A jeżeli chodzi o wybór najinteligentniejszej osoby z uczestników, którzy jeszcze pozostali, to wg mnie jest to Łukasz. I jeszcze chciałem napisać, że kompletnie nie widzę 5-osobowego ścisłego finału. Nie ma po prostu kandydatów.

[tinsel]

Po dzisiejszym dniu stwierdzam, ze zadanie tygodniowe jest dla uczestników uciążliwe, a dla "oglądaczy" nieszczególnie widowiskowe. Na razie mi się nie podoba, ale może w kolejnych dniach ten czas im jakoś lepiej zorganizują.

[wiatriwoda]

Jak zawsze początek jest wow, szczególnie gdy się dowiadują o zadaniu, a potem tempo spada, ale zobaczymy jak będzie dalej

[DKL]

Tego sie nie komunikuje tylko wychodzi się na strone /czyli wc, ustronne miejsce etc.... Zadziwiające jest, że wiekszosć grupy daje przyzwolenie na takie zachowanie, jak sie nie myle, to tylko Łukasz swego czasu głosno mówił o tych dziwnych zwyczajach co niektórych. A Iza taka ą ę, babka z klasą ktoś by powiedział i ją to nie rusza?

Dobrze napisane. Jak ma potrzebę niech idzie gdzieś, gdzie nikogo nie ma, a nie takie publiczne ogłaszanie.
Łukasz o tym mówił z racji jego kultury osobistej. Skoro inni przyzwalają na takie zachowanie i im to nie przeszkadza, chyba jej im brakuje.

[mseptember]

Igor właśnie zakomunikował, że najważniejszą rzeczą w jego życiu jest codzienne golenie jajek.

[bustram]

Nie ma już kobiet w programie - jeśli za tydzień odpadnie Iza to zostanie tylko Madzia i pięciu chłopa. Tyle że Madzia to bardziej maskotka a nie kobieta dlatego można uznać, że panie poległy w tym programie.

[berbla]

@DKL
Nie bój się - oni teraz wszyscy liczą na wygraną z Łukaniem na czele - tyle że Łukanio ma świadomość, że jego szanse są mniejsze, dlatego ma większy luz. A ten jego dzisiejszy płacz to myślicie, że nie był pod odcinek ? Wie dobrze, że skoro nie odpadł to znaczy, że widzowie kupili jego przemianę i kuje żelazo póki gorące - chce ich wziąć na litość i ma szanse wygrać z Izą, w czym dodatkowo pomoże mu pewnie produkcja.

Ja uważam, że łukasz jest troche bardziej wrażliwy niz pozostali + nie do końca poukładane życie i płacz gotowy. Płakał w pierwszym wejsciu i wyleciał z programu. W czasie drugiego wejscia nie płakał i został wiec Twoja teoria troche sie nie klei. Ale to prawda, jak zostało ich siedmioro, to kazdy już myśli o finale czy wygranej, jeden bardziej inny mniej, ale trudno byłoby nie mysleć. W koncu po to, zgłosili sie do programu. Jakos trudno uwierzyc jak ktos mówi, ze on tylko dla zabawy a wygrana nie nie, absolutnie o tym nie myslał. Też mi zabawa, zostawić rodzine na tyle czasu a w programie beczeć z tesknoty, ciekawa forma zabawy. Chyba tylko Bartek głośno mówił o dojściu do finału.