RTL 7 (1996-2002)

[kamil2505]

Czasami zastanawiam się jak dziś wyglądałaby stacja RTL7 gdyby nie kryzys na rynku reklamy w 2001 roku. Może lepiej poradziliby sobie niż TVN7.

[Iluzjonista]

Mam wrażenie że.. nie. W obecnym rynku zginęliby prędzej czy później, no chyba że znaleźliby dobrego inwestora.

[dida12314]

Sam kanał też miał obciętą dotację z Luksemburga, więc miałby trudno...

[Tomek]

Czasami zastanawiam się jak dziś wyglądałaby stacja RTL7 gdyby nie kryzys na rynku reklamy w 2001 roku. Może lepiej poradziliby sobie niż TVN7.

Trudno powiedzieć. Myślę, że wszystko rozchodziło się o potencjał, a decydował o nim w dużej mierze zasięg (np. utracenie retransmisji w Naszej TV). Może, gdyby stacja nie została sprzedana w tym konkretnym okresie to rok-dwa lata później RTL Group dogadałby się z szukających partnerów Franciszkanami (jedynymi dostępnymi na ówczesnym rynku) i otrzymaliby dostęp do zasięgu naziemnego zbankrutowanego, pierwszego TV Pulsu. Jednakże nie jestem pewien, czy byłaby to dla nich gra warta świeczki - czy chciałoby im się siedzieć na polskim rynku tylko dla jednego kanału - nadal z ograniczonym, naziemnym zasięgiem. Z Polsatem czy TVN-em raczej nie nawiązaliby równej walki.

[Kacper]

Już w styczniu 1999 "Rzepa" pisała o tym, że RTL chce sprzedać "siódemkę" (co ciekawe - oferta "Naszej" nie była aż tak promowana). Choć fakt, że gdyby powstała "Nasza7" to już nikt by się nie zmieścił i nawet Włosi by musieli ostatecznie opchnąć Polonię1; ale problem jest też taki, że NaszaTV była jeszcze większym bankrutem (zresztą, koncesję dostali chyba tylko po to, żeby zostać "zjedzonym" przez TVN, ale Wisła wystarczyła) i chyba musieliby jeszcze kogoś dać, żeby się udało - Polonię1 i/lub Niepokalanów (Franciszkanie posiadali parę częstotliwości, na których Naszej nie było; z kolei Włosi mogliby wykiwać KRRiT i pomóc programowo).
Poza tym KRRiT najpierw porozdawała koncesje (i nawet blokowało istnienie NTP+, żeby nie było konsolidacji), a potem przyszło SLD i nagle pilnie każdą częstotliwość dla TVN dawała, przy okazji nie dając częstotliwości dla TN, a fuzję Naszej z SBS/CLT mocno blokowali (na spółkę z Polsatem i TVNem, którzy skupowali akcje Naszej - teraz wiecie, po co PTK sprzedało ProCable).

[Karol]

Akurat Nasza TV powstała po to, by pompować pieniądze w podwykonawców realizujących dla niej wszelkie usługi potrzebne do jej funkcjonowania - wszystkie pośrednio związane z jej prezesem, Henrykiem Chodyszem. Ot.

O ile mnie pamięć nie myli, ten sam prezes uważał zakup udziałów w ProCable przez TVN za bezprawny, podobnie jak późniejsze próby obalenia jego zarządu w firmie przez udziałowców bez akcji uprzywilejowanych. Z kolei CLT-UFA była zasłoną dymną i tak naprawdę nigdy nie miała dostać udziałów w spółce, która była przygotowywana pod wejście Zygmunta Solorza. Nasza TV kupę długów narobiła właśnie u niego nie płacąc spółce RSTV za retransmisję sygnału drogą naziemną. Nic dziwnego, że Chodysz dał mu prawo pierwokupu.

RTL7 nikt nie chciał. Była fajnym producentem programu dla telewizji naziemnej w primetime, ale tylko tyle. Umowa z Naszą TV wygasła i co dalej? Nie byliśmy w UE, nie było nikogo do joint venture, by ubiegać się o koncesję w Polsce, nie było jak się rozwijać, a tym bardziej zarabiać. Stacja może i by do dzisiaj przetrwała, ale nie wydaje mi się, aby teraz mogła mieć ofertę dużo lepsza niż takie Tele5. Nie jako telewizja satelitarna.

[Tomek]

Prognoza pogody z dnia 21 lutego 1997 roku.

[Kacper]

Ta czołówka (a raczej plansza) wygląda jakby była robiona jeszcze dla TV7 (w porównaniu do reszty oprawy, a w szczególności do czołówki "7 minut")

[Direct]

Co tam robi córka Mai Popielarskiej?

[Karol]

Start RTL7 wrzucony jeszcze w styczniu. Nie wiem czy ktoś go linkował na forum, bo to coś jak reupload. Jednak mam wrażenie, że poprzednia wersja była przemontowana i krótsza, bez wstępu po zakończeniu odliczania.

[Karol]

Przejrzałem teraz dokładnie nagranie z RTL7. Zdaje się, że zawiera materiały nie tylko z pierwszego dnia emisji.

Generalnie załączyła mi się pewna nostalgia. Doskonale pamiętam start RTL7, gdzie łatwo było podjarać się nową telewizją. Dziś taka oferta programowa nie miałaby racji bytu, jednak kiedyś to było coś. Dodajmy do tego beztroskie życie osmiolatka i ekscytacja murowana

Przypomniało mi się, jak jeszcze kilka lat temu pozyskalem od kolegi VHS z nagraniem z RTL7 - był to fragment serialu "Siódme niebo", z premierowej emisji. Nie mam pewności, ale byłem jedną z pierwszych osób, która dodała blok reklamowy Siódemki (wyemitowany podczas tego serialu) na YouTube. Niestety, kasetę gdzieś wcięło i uchowało mi się tylko intro serialu.
Z siódemką byłem dużo bardziej związany emocjonalnie niz z TVN startującym rok później, tym bardziej, że już na początku 1998 roku moi rodzice zrezygnowali z kablówki na rzecz telewizji satelitarnej, wtedy jeszcze analogowej, gdzie polskojęzycznych kanałów była raptem garstka. Później w Polsacie 2 Cyfrowym na moim Sagemie TVN także był niedostępny z uwagi na niski Symbol Rate transpondera cyfrowego, na którym nadawał, dopóki nie wprowadzono aktualizacji. Ale był to już gdzieś rok 2000.

Także z Siódemką byłem od jej początku do końca.

[Tomek]

Nie zapomnijmy o najlepszym czysto rozrywkowym serialu SF... slaaaaaajders Nie licząc 5. sezonu, którego nie dało się oglądać, ale on nigdy nie poleciał na Siódemce.

[Trzeciak]

Jeszcze był serial "Trzecia planeta od Słońca".

[Karol]

Chciałem zaczerpnąć więcej informacji na temat serwisu "77 sekund. Dziennik" - zdaje się, że tak brzmiał pełen tytuł tego programu. Zastanawiałem się czemu go nie pamiętam - ale raz, że nie oglądałem Naszej TV, a dwa, że nadawany był tylko przez kilka miesięcy (od grudnia 1999 do końca marca?). Jakoś nie przypominam sobie, aby pojawiał się w RTL7, wbrew sugestiom, że to ta stacja była jego producentem.

Fakt, logo podobne do tego z "7 minut", a jednak inne. Nazwa również sugerująca powiązanie. Ale tylko tyle. Odważnie napiszę, że używane czcionki bardziej przypominają późniejszy "Dziennik" TV4, niż cokolwiek z RTL7.

Wiadomo, Nasza TV szybko zmieniła się w TV4 i pojawił się "Flesz". Solorz wbił tam ekspresowo, tym bardziej, że w tym czasie w Polskich Mediach trwała wewnętrzna walka o władzę w spółce: Henryk Chodysz vs TVN ze swoją świtą

[Direct]

Ja mam w głowie kreskówkę o super psie. Jakoś nie mogę za wiele o niej znaleźć. Możliwe, że był to przerywnik w "Rocky i Łoś Superktoś".