[TVP2] Większa Gra (projekt porzucony)

[Tofic]

Powrócę do tematu.
Mam pomysł, aby teleturniej wrócił w wersji przypominającej oryginał z USA "The $ 64,000 Question" i pierwotną wersję "Wielkiej Gry" z lat 1962-1975. Główna nagroda wynosiłaby 640 tysięcy zł, zaś prowadzącym powinien być mężczyzna z jakąś młodą laską jako asystentką.
W mojej koncepcji studio przypominałoby współczesne studia teleturniejowe, o charakterze bardziej rozrywkowym (mógłby być konkurencją TVP dla "Milionerów") i też byłby podział na kategorie, które gracz wybierałby w studiu, ale bardziej uproszczone, jak w ww. wersjach, typu "Literatura polska", "Muzyka rozrywkowa", "Kulinaria" itp. Pytania byłyby za następujące kwoty:
Wstępna runda (łatwe pytania):
* 640 zł
* 1250 zł
* 2500 zł
* 5000 zł (nagroda gwarantowana w przypadku pomyłki)
Pytania autorstwa ekspertów (kopertę z pytaniami dostarczaliby prowadzącemu):
* 10000 zł
* 20000 zł
* 40000 zł
Runda finałowa (w komorze dźwiękoszczelnej, gracz ma do dyspozycji jedno pytanie na odcinek):
* 80000 zł
* 160000 zł
* 320000 zł
* 640000 zł
Żeby nie było oskarżeń o "szarganie świętości" i zniechęcenia widowni do "tego nudnego teleturnieju z dziwnymi pytaniami", teleturniej nazwałbym po prostu "Pytanie za 640 tysięcy złotych", kumaci i tak wiedzieliby, jaki to naprawdę teleturniej.
Kwota pieniężna też nieprzypadkowa, w 1999 Amerykanie chcieli reaktywować ten teleturniej z tą właśnie wygraną (po uwzględnieniu inflacji od lat 50.), ale w ostatniej chwili zrezygnowali, jako że kupili od Anglików "Milionerów" o dość podobnej formule.

[Tofic]

PS. Możliwe też dodanie jeszcze jednej rundy i podniesienie głównej nagrody do 1 280 000 zł (a także tytułu), co nawiązywałoby do chwilowej reaktywacji z lat 70. "The $ 128,000 Question", z kolei wygrana przekraczająca milion (w dodatku w jako pierwszym w polskiej telewizji teleturnieju) mogłaby szczególnie być rzuceniem rękawicy dla TVN i wpłynąć na jego oglądalność.
W takiej postaci myślę, że władze TVP mogłyby bez większego problemu uruchomić teleturniej.

[Trzeciak]

A ja myślę, że bez większego problemu mógłbyś pohamować swoje fantazje.

[Tofic]

A dlaczego?
Jaka jest sytuacja teleturniejów, to gołym okiem widać i przydałby się jakiś wiedzowy i reaktywacja WG, ale taka "z głową". Nie należy zapominać, że wersje z lat 1962-1975 i 1975-2006 (przypominająca kolokwium doktoranckie i o ascetycznej scenografii, nic dziwnego, że nie miało jak się utrzymać w nowoczesnej telewizji) to są de facto dwa różne teleturnieje.
Urozmaicenie formatu i uproszczenie kategorii (co ograniczałoby liczbę ekspertów) oraz przywrócenie etapu wstępnego z łatwymi pytaniami, radykalne podniesienie w górę nagród i emocje typowe dla "Milionerów" mogłyby uczynić nową WG całkiem atrakcyjną.

[Trzeciak]

Tylko rynek teleturniejów, szczególnie wiedzowych, jest już nasycony. A sponsorów nagród do takiego programu też trudno znaleźć.

[Tofic]

No niezbyt się zgodzę, w TVP z typowo wiedzowych jest tylko "Jeden z dziesięciu", poza nimi są "Familiada" i "Koło fortuny" już niezbyt wiedzowe i dość dziwne "Postaw na milion". A co z innymi formatami, jak "Va banque", "Miliard w rozumie"?
Sponsorzy to akurat najmniejszy problem, znajdą się szybko.

[Trzeciak]

Widocznie widownia na tego typu programy nie czuje zapotrzebowania.

[Tofic]

No "Jeden z dziesięciu" ma całkiem dobrą oglądalność, myślę, że nie róbmy na siłę z widzów debili, zapotrzebowanie jest, tutaj bardziej o obecnym stanie zadecydowała polityka władz, począwszy od Niny Terentiew (która najpierw wywaliła "Va banque", potem ograniczyła teleturnieje na Polsacie i nie zezwala na reaktywację całkiem dobrze zrobionej i w dodatku naszej "Awantury o kasę").

[Trzeciak]

A kto tu mówi o robieniu z widzów idiotów? Po prostu jeden teleturniej strictle wiedzowy w czasach, gdy telewizja linearna się kurczy widocznie starcza.

Poza tym czy polityka władz? Widocznie kolejne pomysły na quizy telewizyjne były coraz bardziej wtórne i coraz gorzej oglądane.

[LoudWhisper]

Jakoś anglikom się nie nudzą teleturnieje, mają ich mnóstwo od wielu lat i co patrzę to nowy format. The Chase, Pointless, Eggheads, Who wants to be a millionaire, Tipping Point, Who dares wins, £100.000 drop, Tenable, Cash trapped, Two tribes, Chase the case itd....
Polacy to inni ludzie? Nie rozumiem tego.
Tam mają nawet oddzielny kanał z teleturniejami - Challenge, Amerykanie - GSN.
A my co? Nic.

[Trzeciak]

UK i USA to wciąż sporo bardziej rozwinięte rynki, jak nasz. Choć "Następny proszę!" nie był strictle wiedzowym teleturniejem, to pozycja pokazała jak trudno kolejnej pozycji osiągnąć sukces w Polsce.

[Tofic]

"Następny proszę" nie leciał na TVP, ale na stacji o w dalszym ciągu stosunkowo niskiej oglądalności.
Z kolei co do kategorii, to ustaliłbym ich liczbę na kilkaset, z czego na odcinek gracz wybierałby jedną z ok. 10 wyświetlonych na planszy. W stosunku do kategorii z poprzedniej WG, część tych trudniejszych bym usunął (słabo kojarzone przez widownię postaci typu Donizetti, Offenbach, Tycjan itp, z zachowaniem Bacha, Beethovena, Mozarta, Napoleona itp.), jednocześnie rozszerzyłbym hermetyczny charakter (80% to były nauki humanistyczne, 20% geografia i zoologia) o nauki ścisłe i przyrodnicze (typu matematyka, fizyka, chemia, biologia, geologia, botanika, astronomia, anatomia, medycyna), doszłyby też inne kategorie typu: języki obce, waluty świata, kuchnia świata, miary i wagi, transport, motoryzacja, organizacje międzynarodowe itp., a także kultura masowa, typu muzyka disco, hip-hop, kino XXI wieku, Tolkien, George RR Martin, Michael Jackson itp. Powinien być także sport, jak piłka nożna, koszykówka, skoki narciarskie itp.
Oprócz tego wprowadziłbym uproszczoną ścieżkę dla kilku osób, które nie dokończyły swojej gry w ostatnich odcinkach z maja i czerwca 2006 (przykładowo, rozpoczęcie gry od nowa w kilku pierwszych odcinkach z pominięciem eliminacji i możliwość wyboru "swojej" kategorii na tablicy, na przemian z nowymi graczami).
Eliminacje miałyby charakter wiedzy ogólnej, zaś gra o główną nagrodę, 1 280 000 zł odbywałaby się raz w roku.

[Trzeciak]

Myślę, że lepiej byłoby, jeśli pomysł zgłosiłbyś samej TVP.

[wislok]

Chętnie bym chciał by "Wielka Gra" wróciła. To akurat wpisywałoby się w misję TVP.

[Trzeciak]

Wypełnianie misji nie oznacza emisji archaicznycb programów.