Jordi pisze: ↑20 lip 2019, 14:27
Zgadzam się z
N-O-R-O-N.
Jesień wygląda bardzo nijak na głównych antenach. TVP idzie coraz mocniej w pozycje +60, bo Kurski już wie, że w komercyjnej nic nie ugra prócz sportu... Te Krzyżówki, zmiany od czapy prowadzących, kolejne odgrzewanie kotletów i walenie ich w pasma, gdzie są skazane totalnie na porażkę. Facet tylko udowadnia jak beznadziejnym jest prezesem...
VoS tylko pewniak, bo widownia +60 nie zawiedzie i będzie z 2-2.5mln.
Polsat Ninja Warrior niby najciekawiej wygląda, ALE robi to Jake Vision... Kolejna tandetna telenowelowata pewno obyczajówka bezczelnie i głupio wręcz reklamowana przez Polsat "serialem premium"

No i LI też przecież od ulubieńca Niny, który wbił jej chyba do głowy, że "to nie problem z jego najwyższej jakości programami, tylko z Polakami bucami, co to nie doceniają cudownych jego propozycji"...
TVN niestety też słabo. Najbardziej czekam na Pułapkę 2, Pod Powierzchnią już mogę polecić, bo 2 sezon jest dużo lepszy od pierwszego. Ale poza tym wałkowane do cna TM, wałkowane do cna MT, kontynuacja moim zdaniem słabego 39 i pół (już zapowiedź jest dla mnie żenująco słaba), zamiast AE jakieś krótkie, 7-epowe szoł celebrytów z rodzicami...
Nie na to liczyłem, Miszczak też jak Nina coraz bardziej popada w marazm.
Myślę, że trzeba założyć listę programów, które tej jesieni okażą się porażkami.
Mam wrażenie, że im więcej sukcesów osiąga dana stacja, tym ich decydenci programowi bardziej popadają w rutynę, jeśli nie w naiwną wiarę w własne cudotwórstwo i nieomylność. W TVP wszystkie z nowości się udały tej wiosny, bo były sensowne, a przede wszystkim - to była konsekwencja poprzednich sezonów. Plany na jesień właśnie przeczą tym dwóm cechom. Z nowych programów ("Voice Senior" tutaj pominę, bo to "tylko" nowa karnacja znanego programu, a poza tym ruszy w grudniu) to najsensowniej zapowiada się poniekąd program z "Teściowymi i Synowymi" i chyba zdecydowanie "Czar Par", gdzie nie zgodzę się, że to może być program głównie tylko dla 50+ (młoda, "gorąca" para wśród uczestników może przyciągnąć grupę komercyjną, jak w "Rolniku"

). Oczywiście bardzo wiele w sukcesie programu może przeszkodzić zbyt trudne pasmo, o wykonaniu nie wspomnę. A reszta - co widać po ostatnich absurdalnych ruchach w TVP - to poniekąd demolowanie i to nawet własnych sukcesów.
W Polsacie o dziwo nie ma już aż tak bezsensownego szaleństwa z marnowaniem formatów za wielkie fortuny, ale poza "TzG", "TTBZ" i "KnŻ", to pewniaków nie ma zbyt dużo. "Love Island" raczej tradycyjnie zleci po sezonie (szczególnie, że zagranicą format notuje klapę za klapą

). Osobiście liczę na sukces "Ninjy Warrior", ale z drugiej strony skoro Jake VIsion spektakularnie położyło "Wyspę Przetrwania", to w tym wypadku nawet teoretyczny stuprocentowy kandydat na hita może być sporą klęską. Cudów przy "Czterech Weselach" po ponad rocznym opóźnieniu emisji także się nie spodziewam.
W TVN-ie niby wszystko pięknie ładnie, i o ile w "Mam Talent!" rzeczywiście się przydałby powiew świeżości, tak widać, że "Top Model" jest notorycznie odnawiany (choć kryteria wyborów jurorów czasem są tak dziwne, że mam wrażenie, iż początkujący użytkownik Instagrama spokojnie mógłby zasiąść za stołem jurorskim). Jednak największym nieporozumieniem jest dla mnie brak "Ameryki Express". Sam przyznaję, że to nie jest program moich marzeń, a choćby montażowo to do "Voice'ów" brakuje, ale nie mogę odmówić temu, że to całkiem dobrze realizowany format, który odniósł komercyjny sukces. Tak samo, jak "Big Brother" w TVN7, choć biorąc pod uwagę poprzednie przygody TVN-u i TV4 z formatem, to mam wątpliwości, czy nowa edycja już po ponad dwumiesięcznej przerwie to dobra decyzja.