Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tak poza tematem, wiedzieliście, że Agnieszka Bajrasz, czyli "Wielki Brat" jest lektorem w "19+"?! Dla mnie to lekka przesada, zero unikalności w "BB".
To już "pretensje" do TVN-u, że zastrzegł sobie odtwarzanie tylko na YT, choć w tym wypadku ruchy stacji są uzasadnione.
W jakim sensie uzasadnione? Poza tym chciałam wspomnieć o wczorajszej wypowiedzi, którą wczoraj zamieściła na instastory Justyna. Mocno poruszona - chyba także w imieniu takich osób jak Łukasz - skomentowała wydarzenia podczas Marszu Równości w Białymstoku (jej mieście). Chodzi o kontrę pod hasłami "Białystok wolny od zboczeńców", "To jest Polska nie Bruksela, tu się zboczeń nie popiera". Bardzo mi się ten fragment jej instastory spodobał i nie chodzi tylko o słowa, ale przede wszystkim o sygnał empatycznego wglądu w problem i ładunek emocjonalny.
Przecież my to wiemy już od stu lat. Żadne odkrycie.
Ja tego nie wiedziałem. Dla mnie to jest gorzej niż katastrofa - zrobili z legendarnego głosu głos lektora paradokumentu i użyli go i w Big Brotherze i w serialu paradokumentalnym. Cały czar "BB" zanika.
Przecież my to wiemy już od stu lat. Żadne odkrycie.
Ja tego nie wiedziałem. Dla mnie to jest gorzej niż katastrofa - zrobili z legendarnego głosu głos lektora paradokumentu i użyli go i w Big Brotherze i w serialu paradokumentalnym. Cały czar "BB" zanika.
Nie zrobili z "legendarnego" głosu lektora paradokumentów, bo lektorką w tym serialu ona jest od prawie trzech lat. Dla mnie nie ma w tym nic złego.
Przecież my to wiemy już od stu lat. Żadne odkrycie.
Ja tego nie wiedziałem. Dla mnie to jest gorzej niż katastrofa - zrobili z legendarnego głosu głos lektora paradokumentu i użyli go i w Big Brotherze i w serialu paradokumentalnym. Cały czar "BB" zanika.
Nie zrobili z "legendarnego" głosu lektora paradokumentów, bo lektorką w tym serialu ona jest od prawie trzech lat. Dla mnie nie ma w tym nic złego.
Nie chodzi mi o żadną Bajraszową, a ogólnie o to, co produkcja zrobiła z głosem Wielkiego Brata. Kiedyś był on unikalny i słyszalny tylko w "BB", dziś to nie ma dla produkcji żadnego znaczenia. Ot i tyle.