[TVN7] Big Brother (2019)

[krista]

@Kati33 ma kontakt i była z nim wchodząc do programu, zastanawiała się w programie czy obecnie jeszcze ma "fagasa"

[tinsel]

Ojciec dzieci Malwiny i obecny "fagas", o którym mówiła w programie to nie ten sam

[Kati33]

Aha, czyli to ten sam facet? Bo ja myslalam, ze ona miala dzieciz kims innym a teraz ma nowego partnera. No to w takim razie niezle, jesli ojciec jej dzieci by ja zostawil ze wzgledu na jej zachowanie w programie. Ale mogla tyle nie latac za Wiktorem i sie do niego nie kleic

[annawoj1104]

Ja to rozumiałam że dzieci ma z innym a obecnie jest z innym. To już sama nie wiem
Ale Wiktorowi akurat potrzebna dziewczyna z dwójką dzieci -ta akurat

[krista]

Ojciec dzieci Malwiny i obecny "fagas", o którym mówiła w programie to nie ten sam

To przegapiłam jak o tym mówiła, ja zrozumiałam że ten sam:) to była na wejściu z innym:)

[tinsel]

Ze swoim aktualnym partnerem Malwina była około roku przed programem, więc to taka w miarę świeża relacja. Poza tym z tego co jej mama mówiła na Arenie można wywnioskować, że po programie może być różnie.

Z kolei Wiktor przyznał w programie, że niby nigdy nikogo prawdziwie nie kochał. Sajgonka na niego czeka, skoro przesłała mu pozdrowienia przez brata. Ponoć coś tam ogląda, ale polskiego nie zna, więc co najwyżej może obejrzeć jakieś sceny z Malwiną.

[semperadastra]

Aha, czyli to ten sam facet? Bo ja myslalam, ze ona miala dzieciz kims innym a teraz ma nowego partnera. No to w takim razie niezle, jesli ojciec jej dzieci by ja zostawil ze wzgledu na jej zachowanie w programie. Ale mogla tyle nie latac za Wiktorem i sie do niego nie kleic

Nie, to inny facet. Poza tym jest jeszcze teoria, że dwójkę dzieci ma z dwoma różnymi...

[tinsel]

To nie wiem skąd taka teoria, skoro mówiła, że dzieci ma z jednym facetem.

[bustram]

No właśnie, oburza was słowo "wafel" a jaki macie stosunek do słowa "fagas" ? Według mnie jest dużo bardziej obraźliwe, a dziewczyny w domu WB używają go jako neutralnego zamiennika słowa "facet". Było to zwłaszcza widoczne kiedy wybierały Bartka na nowego mieszkańca domu - "weźmy fagasa, weźmy".

Prym w tym wiodła właśnie Malwina, która w ten sposób jak piszecie określa także swojego... męża ? Przecież w ten sposób obraża i jego i siebie. A Ania wtedy jako jedyna powiedziała "weźmy Bartka", czym zdobyła u mnie kolejnego plusika - to taka drobna rzecz, ale pokazująca kto umie się zachować z klasą.

[kuba26]

Ciekawą dyskusję odnalazłem, którą oczywiście fanatycy Kamila zaraz wyśmiali:

- Kamil nie pozwala mówić o swoich rodzicach, choć sam obgadywał Ewę do Wiktora na temat czegoś tak traumatycznego i osobistego jak blizny na rękach dodając przy okazji, że musi być niestabilna emocjonalnie

[oitnb61]

Malwina mówiła, że początkowo nie miała z ojcem swoich dzieci kontaktu, teraz już ma sporadyczny, czyli pewnie czasami do dzieci przyjeżdża. Słowa Wiktora niby to był żart, ale zabrzmiało dziwnie.

Większość nie przyszła tam dla wygranej, dla Ani, Malwiny czy Wiktora te 100 tys. zapewne nie ma znaczenia. Inaczej jest w przypadku np. Martyny.

Dla każdego 100 tys to nie jest mała kwota, a dla Malwiny byłaby też w sam raz, bo tonie w długach...
To że ktoś jezdzi drogim samochodem i ma jakiś swój biznes nie znaczy, że nie ma długów, czy problemów.

[bustram]

Malwina niech sobie sama zarobi, wyzywa innych od fagasów, krzyczy "zamknij mordę" i ślizga się tylko z tygodnia na tydzień. Jest taką azjatycką i odrobinę bardziej dystyngowaną wersją bliźniaczek, ale poziom reprezentuje ten sam - czyli niezbyt wysoki. Z kobiet dałbym wygraną Ani, z facetów Wiktorowi - są chyba najbardziej rozsądnymi kandydatami.

[berbla]

tez zastanawiałam sie nad uzywaniem słowa "fagas" w programie, może Malwina pomyliła fagasa z facetem, albo uważa, że to żartobliwe okreslenie faceta.

[oitnb61]

Malwina niech sobie sama zarobi, wyzywa innych od fagasów, krzyczy "zamknij mordę" i ślizga się tylko z tygodnia na tydzień. Jest taką azjatycką i odrobinę bardziej dystyngowaną wersją bliźniaczek, ale poziom reprezentuje ten sam - czyli niezbyt wysoki. Z kobiet dałbym wygraną Ani, z facetów Wiktorowi - są chyba najbardziej rozsądnymi kandydatami.

No nie żeby coś, ale Malwina ma swój klub, więc na pewno musi być zaradna i sama zarabia. Jak każdy z nich zresztą.

[semperadastra]

Dla każdego 100 tys to nie jest mała kwota, a dla Malwiny byłaby też w sam raz, bo tonie w długach...
To że ktoś jezdzi drogim samochodem i ma jakiś swój biznes nie znaczy, że nie ma długów, czy problemów.

Malwina ma zrobione zęby za 60k, cycki za 20k, swojego czasu opowiadała o porodzie w Medicover (ok. 20k). Nie wiem jaki Malwinka ma swój biznes (oczywiscie kreatywność podsuwa mi rózne pomysły ), ale niech ta nagroda trafi w inne ręce...