2. sezon ogólnie rewelacyjny.
Sam format podoba mi się o wiele bardziej od Love Island, więcej się dzieje, jest większa przestrzeń dla intryg. Chociaż tamten reality też bardzo lubię, ale HP to jest prawdziwy sztosik. Rewelacyjny casting. Całkiem inny od pierwszego sezonu, dzięki czemu każdy sezon będzie miał inny klimat.
tinsel pisze: ↑02 wrz 2020, 14:04
Wejście Artura wypadło nieźle, chociaż myślałam, że dłużej to pociągną .Dominika będzie miała przed sobą trudny wybór.
Super też, że wprowadzają wielu nowych uczestników już na samym początku, bo tylko wtedy mają oni realnie szanse "zagrać". Im dalej w las, tym pary bardziej się stabilizują. W efekcie w pierwszym sezonie np. święta trójca była nie do ruszenia.
Najlepsi uczestnicy to:
Łukasz -> mówcie co chcecie, ale na razie on jest głównym bohaterem tego sezonu i pewnie jeszcze trochę tak będzie, bo producenci grają na jego osobę nie bez powodu. Mi to nie przeszkadza. Uważam, że jest dość ciekawą postacią, Po jego rozmowie z Dominiką jakby się bardziej otworzył, znormalniał i przestał grać. Myślę, że stres robi swoje w jego przypadku i aby sobie z nim poradzić zakłada zbroję takiego samca-buca. Tylko że wychodzi mu ta rola wręcz karykaturalnie.
Domi "Queen"-> Lubię ją, bo jest inteligentna i z charakterem. Nieźle też się odnajduje w tych trójkątach-czworokątach, jakie się wokół niej robią.
Ivanek -> taki niby słodziak, ale chyba coś tam się w środku kryje negatywnego. Pamiętajcie, że w zapowiedziach uczestników show przy jego karcie było napisane:
Ten, który bawi się uczuciami. Mam takie dziwne wrażenie, ale ogólnie jest fajny, wesoły i bezpośredni. Oczywiście moim zdaniem też mega przystojny.
Artur -> kapitalnie się odnalazł jako nowy uczestnik. Bardzo pewny siebie (i jednocześnie skuteczny).
Bartek -> Na początku naprawdę myślałem, że jego pozycja w sercu Dominiki jest silna, teraz się okazuje, że chyba jednak nie umie o nią rywalizować z innymi chłopakami. Tymczasem, jak to określił
@Asjata, spłoszony kociak.
Madzia -> Lubię ją. Śmieszna. Kolorowa. Słowem: jakaś.
Monika -> Ona naprawdę ma coś ze "starszej pani". Sposób mówienia, jakąś manierę w zachowaniu. Taka starsza pani z pieskiem. Świetnie się nadaje na drugi plan. Ma specyficzny sposób mówienia.
Ania -> dla mnie ogólnie nuda, ale póki co sprawdza się jako obiekt sweetaśnej adoracji Ivanka.
Reszta to już czyste tło.
O reszcie nie ma ni
Nie było sensu tego dłużej ciągnąć. HP moim zdaniem dzięki temu bardzo zyskuje na dynamice.
Zapowiedź trzeciego odcinka dużo spojleruje, ale to moim zdaniem nie szkodzi. Zapowiada się mocny ep.