11 listopada w Polsce

[Tomek]

Race? Jak zawsze coś wspaniałego w przypadku tego marszu

Wolę taką niecywilizowane obchody niż wielogodzinną "cywilizowaną" transmisję na TVN24, gdzie jak tylko włączyłem na chwilę to tylko "lęki" i ból tyłka o kilka haseł ze strony zaproszonych do studia "intelektualistów". Oto cały, wielki wkład w celebracje tego dnia ze strony TVN24 - banda siedzących na tyłku ludzi i pieniactwo z ust .

Pozdrowienia także dla Gronkiewicz, która totalnie rozminęła się z kwestią niebezpieczeństwa. Po raz kolejny od kiedy jej koledzy przestali rządzić nie było żadnych, poważnych ekscesów . Jeszcze ta jej wypowiedź w okolicy początku drugiego marszu szukająca dziury w całym
https://wiadomosci.wp.pl/hanna-gronkiew ... 395105921a

[Karol]

Żadnych poważnych ekscesów, tylko żenujące zachowanie Młodzieży Wszechpolskiej:
https://www.wprost.pl/kraj/10167684/mar ... gi-ue.html

Mimo, że debile byli kroplą w morzu spośród imponującej liczby uczestników marszu, zachowanie jest godne potępienia. Nie rozumiem, jak można afiszować się biało czerwoną flagą jednocześnie niszcząc symbol innej wspólnoty... Albo to dwie flagi, które szanujemy albo dwie ściery.

[Tomek]

Może dlatego, że nie jest to chroniona prawem symbolem narodowym. Byłbym zniesmaczony, gdyby spalono flagę Niemiec czy innego kraju/państwa na Marszu Niepodległości, ale to tylko logo pewnej organizacji, która jakimś czas temu próbowała nam narzucić "demokratycznie" pewny styl prowadzonej polityki. Nie istnieje zbyt długo i nie wiadomo w sumie, jak długo będzie. Do tego ich wyznawcy mają jakaś dziwaczną arogancję do uważania się autorytetami w sprawach tego, co europejskie. Prawdziwi Europejczycy?

Jedną z podstawowych cech faszystów jest właśnie umieszczanie własnych symboli w państwowej przestrzeni. Zabawne jak "liberałowie" i ich telewizje wyzywają wszystkich od faszystów próbując jednocześnie przypisać do flagi UE powszechne wartości i na siłę wstawiają ją obok flag państwowych. Uważam to za obrzydliwe. Co następne? Bronienie loga McDonalda?

Bardziej martwiłbym się samym podpalaniem czegokolwiek na marszu, ale nic nikomu nie stało, poza tym ogromna liczba ludzi ma odpowiadać za kilka osób? A może porozmawiamy o obrażaniu Prezydenta RP na marszach KOD-u (jego urząd jest chroniony podobnie jak flaga)? Manifestacje opozycji też z tego powodu powinny być zakazane przez PiS? Kaczyński byłby wtedy obrońcą kultury politycznej czy dyktatorem?

[AtoMan]

Sugerowanie, że PiS należy "dziękować" za brak poważniejszych incydentów jest śmieszne. Oczywiście, że narodowa młodzież "swoich" nie atakuje, a za PO prowokowały ich drzewka i kostka bauma xD Samo pojawienie się neofaszystów na tym marszu - przypomnijmy, że np. członkowie Fuorza Novy byli oficjalnie zaproszonymi przez organizatora gośćmi - jest już wystarczająco bulwersujące. Okrzyki o "murzynach" w stronę Morawieckiego to pewnie też tylko folklor

Palenie flagi UE może nie jest występkiem wielkiego kalibru, ale jasno pokazuje, z jakimi środowiskami PiS się brata - to nie są eurosceptycy, tylko jawni zwolennicy polexitu, a rząd nieudolnie od wielu tygodni próbuje się od takiego stanowiska odżegnywać. No sorry, ale nikt tego nie kupuje, ani wasi zwolennicy (którzy za Pawłowicz nazwą flagę UE "szmatą") ani tym bardziej przeciwnicy

Na jakich marszach KODu obrażano Dudę? Pomijając fakt, że od bardzo dawna żadnego nie było, bo bez charyzmatycznego przywódcy, jakim był - jakkolwiek by go nie oceniać - Kijowski, strasznie się ferajna rozlazła.

[SzymonNP]

Trzeba powiedzieć to wprost. Rząd i prezydent szli w jednym marszu z faszystami i taka jest prawda. Wizerunkowo jest to tak fatalne, że aż szkoda mówić o tym więcej. Jeśli chcieli ocieplić swój wizerunek to POWINNI zrobić wszystko, żeby tacy ludzie, jak ci z Fuorza Nova się tam nie pojawili. No cóż... A spalenie flagi UE uważam za taką samą profanację, jakby ktoś spalił flagę Polski. Tyle.

[Tomek]

1. Ja tam nie każe dziękować PiS-owi, ani też Narodowcom.
2. Czyli jednak zakazujemy tych marszów, bo tu czy tam raz obrażono prezydenta?

Folklor czy radykalne hasło?

3. Polexit nie jest niczym zakazanym, tak samo jak nazywanie flagi Unii Europejskiej szmatą. Znaczy ona tyle samo, co logo TVP, również publiczna marka - jakoś TVN nie oburza się na nazywanie go w internecie - TVPiS. Bardziej radykalne wydaje się głosowanie przeciwko polityce własnego rządu poza granicami kraju, czy uważanie się bardziej za Europejczyka niż Polaka. Ale ja jestem w przeciwieństwie do was tolerancyjny .
4. Nie jestem zwolennikiem PiS-u. Jestem za demokracją i wolnością słowa, czego nie mogą zaakceptować osoby, które głoszą bardziej radykalne hasła niż niektórzy narodowcy - jak przywiązanie do Unii Europejskiej (i interpretowanie jej jako Europy) ponad polski naród . Taka hipokryzja, bo z logicznego punktu widzenia taka osoba jest większym zagrożeniem dla państwa - kwestia wierności w przypadkach konfliktu interesów .

Trzeba powiedzieć to wprost. Rząd i prezydent szli w jednym marszu z faszystami i taka jest prawda.

Co przeciwnik PiS to inne czepialstwo . Jak nie szli razem - to brak jedności i propaganda w TVP. Jak idą razem - to też przegrana wizerunkowa.

A spalenie flagi UE uważam za taką samą profanację, jakby ktoś spalił flagę Polski. Tyle.

A ja lubię anime. Niech mi tylko ktoś podpali na ulicy plakat z Dragon Balla... tyle .

[AtoMan]

Gdzie tam obrażany jest prezydent? xD

A jeszcze co do spalenia flagi - sprawcy są obecnie poszukiwani przez policję, jednak nie z powodu obrażania chronionych symboli, a po prostu ze względu na to, że swoim zachowaniem wywołali zagrożenie zdrowia i życia.

[Jantar]

Nikt jak dotąd nie wspomniał o wykrzykiwanym przemówieniu Międlara we Wrocławiu, który w imię Boga wprost nawołuje do "świętej wojny w obronie Ojczyzny przed Żydokomuną", wszelkimi mniejszościami i obcymi. I obok niego na trybunie stali włoscy faszyści z Fourza Nova i niejaki Rybak, który ma wyrok za spalenie kukły Żyda. Te sceny z tym przemówieniem też poszły w świat.

ONR musiał pójść kawałek za prezydentem i rządem, bo prezydent i rząd są osobami ustawowo chronionymi. Większość o tym zapomina, stąd jedni mówią o 2-ch marszach, a inni o jednym. Prezydent prosił przedstawicieli ONR-u, żeby były wyłącznie polskie flagi, a ONR i tak zrobił, co chciał - sami narodowcy napluli w twarz prezydentowi, a w świat poszło przesłanie, że prezydent i rząd popiera faszystów, podczas gdy prezydent Francji na uroczystościach w Paryżu potępia radykalny nacjonalizm.

https://www.wprost.pl/historia/100-lat- ... Al-Jazeera

[SzymonNP]

I takiego prezydenta Polsce trzeba. Polski Macron mam nadzieję, że się wreszcie pojawi.

[Tomek]

Gdzie tam obrażany jest prezydent? xD

Porównywanie prezydenta do grabarza wolności, to rzeczywiście bardzo stosowne zjawisko ,

A jeszcze co do spalenia flagi - sprawcy są obecnie poszukiwani przez policję, jednak nie z powodu obrażania chronionych symboli, a po prostu ze względu na to, że swoim zachowaniem wywołali zagrożenie zdrowia i życia.

No i prawidłowo.

Nikt jak dotąd nie wspomniał o wykrzykiwanym przemówieniu Międlara we Wrocławiu, który w imię Boga wprost nawołuje do "świętej wojny w obronie Ojczyzny przed Żydokomuną", wszelkimi mniejszościami i obcymi.

Może dlatego, że jest ogólne - Żydokomuna to nie wszyscy Żydzi. Syjonistów też byś bronił?

Ogólnie debilne hasło, ale za samą głupotę nie karze się.

I obok niego na trybunie stali włoscy faszyści z Fourza Nova i niejaki Rybak, który ma wyrok za spalenie kukły Żyda.

No właśnie ma wyrok, poniósł karę za pójście za daleko. Ale to nie oznacza, że nie może pojawiać się w przestrzeni publicznej. Dobór gości żenujący, ale nie jest zabroniony.

Te sceny z tym przemówieniem też poszły w świat.

Tak jak setki, innych rzeczy każdego dnia i ludzie mają to gdzieś. Przejmują się nimi głównie politykierzy, którzy wysyłają ćwirki na twitterze przeciw wojnie na świecie, media mające manię arogancji lub szukające sensacji.

Co takiego wyjątkowego zrobiło TVN/TVN24 z okazji rocznicy? Czy mieliśmy w Polsce np. telewizyjną audycję w stylu FNS? Ja widziałem tylko, jak siedzieli na tyłku i narzekali na sposób obchodzenia 100-lecia przez inne osoby? Zupełnie jak na co dzień robią ze wszystkim, a przecież to święto.

ONR musiał pójść kawałek za prezydentem i rządem, bo prezydent i rząd są osobami ustawowo chronionymi. Większość o tym zapomina, stąd jedni mówią o 2-ch marszach, a inni o jednym. Prezydent prosił przedstawicieli ONR-u, żeby były wyłącznie polskie flagi, a ONR i tak zrobił, co chciał - sami narodowcy napluli w twarz prezydentowi, a w świat poszło przesłanie, że prezydent i rząd popiera faszystów, podczas gdy prezydent Francji na uroczystościach w Paryżu potępia radykalny nacjonalizm.

We Francji, gdzie podpalano ośrodek dla uchodźców i był zamach? Rzeczywiście państwo-wzór do naśladowania. PiS i PO też potrafią wiele gadać.

Tak jak można wysuwać negatywne strony z dwóch wersji historii, tak można wysuwać wprost odwrotne wnioski. Wy lubicie narrację zbliżoną do TVN, inni wolą narrację TVP Info, a prawda leży pośrodku.

[Pawel]

Wspaniały przemarsz. Kultura i szacunek dla 100 lecia niepodległości. Ale pewnie jakaś Jantarka czy inne twarze spaczone TVNenem powiedziały wam inaczej. A ja byłem i powiem jedno. Prawda zawsze się obroni.

[Karol]

No to będzie się działo...

Jeśli prezes Polski nie dogada się z kobietami albo nie zamknie kraju, chociaż w sumie to i tak może być nieskuteczny sposób akurat tego konkretnego dnia, to może czekać nas mordobicie... Bo wiecie: Polska dla Polaków.

[Tomek]

Albo dla lewicy. W końcu napisy na kościołach same nie pojawiły się z powietrza.

Lepiej tego dnia (i w każdy inny) odciąć TV/media społecznościowe, zmówić wieczorem modlitwę za wszystkich/poczytać Biblię/posłuchać jakieś homilii/kazania, a potem obejrzeć sobie jakieś anime... w najgorszym razie człowiek wkurzy się na lichy scenariusz..

Ja już jestem zmęczony rzeczywistością (swoimi dawnymi postami pełnych zaangażowania w "sprawę" także ) i dużym procentem ludzkości. Współczesny człowiek jest już zbyt nastawiony na realizowanie własnego ego. Z jednej strony lewica, która żąda tolerancji głównie dla siebie (inaczej nazywa się to egoizm), z drugiej - "patrioci" gotowi pobić za Boga, honor i ojczyznę. Walka niby o wielką sprawę, a wszędzie tylko przekleństwa, emocje, chamstwo, przede wszystkim hipokryzja.

[semperadastra]

Z jednej strony lewica, która żąda tolerancji głównie dla siebie (inaczej nazywa się to egoizm).

Właśnie to jest ten problem, że lewica niby mówi o tolerancji, a spróbuj powiedzieć coś, co będzie niezgodne z ich ideologią czy światopoglądem, to zaczną Cię dyskryminować i wykluczać na każdym kroku...

[Tomek]

Szkoda tylko, że mają tylu godnych oponentów po drugiej stronie. Egoizmem (i ukazaniem braku inteligencji) było również ruszanie kompromisu aborcyjnego i dolewanie oliwy do ognia kolejnymi wypowiedziami.