Fuszerka, to wygląda jakby człowiek od emisji w ogóle zapomniał, że realizuje emisję i poszedł sobie gdzieś. Jakby się serwer emisyjny zaciął to by od razu przełączył na pasmo warszawskie, albo dał obraz z kamery a nie majtał tym od czerni przez kamerę, po sygnał ze studia, a na koniec spóźnił się o minutę ze studiem lotto.
W Łodzi widzę, że to norma. Jak w ferie zimowe "Co niesie dzień" było nadawane tylko przez kilka oddziałów, była tam Łódź, na 10 zaplanowanych emisji, zamiast 2 było co? Pasmo Warszawskie... Jakby ktoś na emisji nie ogarnął, że program leci ze Szczecina po światłowodzie do nich i myśleli, że normalnie mają dawać Warszawę.