GTA / Grand Theft Auto (dawniej: GTA San Andreas)
-
- Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 27 paź 2022, 12:55
- x 1
GTA / Grand Theft Auto (dawniej: GTA San Andreas)
Wiecie kiedy ma być szóstka ?
GTA / Grand Theft Auto (dawniej: GTA San Andreas)
Nie ma daty jeszcze, ale skoro tworzą i tyle przecieków wyciekło to pewnie za rok pojawi się jakiś trailer i od niego z rok do wydania.
GTA / Grand Theft Auto (dawniej: GTA San Andreas)
No to ja tylko wspomnę, że dzisiaj obchodzimy 20-lecie wydania GTA Vice City - gra trafiła na rynek dokładnie 29 października 2002 na konsolę PlayStation 2 (po pierwszym trailerze widać małą obsuwkę )
Trailer miesiąc po 10-leciu, gdy zapowiedziano wersję na urządzenia mobilne...
Trailer miesiąc po 10-leciu, gdy zapowiedziano wersję na urządzenia mobilne...
---
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
GTA / Grand Theft Auto (dawniej: GTA San Andreas)
Ja tylko pochwalę się, że wczoraj w ciągu około 10 godzin (10-22 z przerwami na jedzenie, sklep i inne, mniejsze czynności) przeszedłem ponownie GTA Vice City na PC (główną fabułę) - w oryginalnej wersji, nie tej współczesnej, plastusiowej z nowymi błędami.
Jedynie, co miałem zainstalowane to mod zmieniający proporcję ekranu na 16:9, aby można było w nią grać bez pasków po bokach na monitorze Full HD (oryginalna gra miała tryb panoramiczny, ale nieładnie ucinała ona widok na dole i górze, do tego spłaszczała znajdujący się na ekranie interfejs).
Jedyna wada moda występuje w sytuacji, gdy gracz posiada drugi monitor. Podczas gry może się zdarzyć się, że wyjedziesz kursorem na drugi ekran, za pole okna gry i po naciśnięciu przycisku myszki wyjdziesz do pulpitu/otworzone pod spodem okna. Pewnie można to zmienić jakoś w ustawieniach, ale nie widziałem większej potrzeby, bo na szczęście w momencie zaistnienia takiej sytuacji gra pauzuje do menu, więc nie ma żadnej straty w rozgrywce pod twoją nieobecność w niej
Nadal jest to moja ulubiona gra komputerowa - jest idealnie wyważona. Z jednej wymaga trochę umiejętności, bo w przeciwieństwie do współczesnych gier (GTA V) po zabiciu musisz przechodzić misję od początku, a zapisywanie odbywa się tylko w wyznaczonych miejscach.
Z drugiej - jak w każdym GTA możesz sobie przygotować wcześniej bronie, uzbrojenie, a i mapa nie jest jakaś wielka, aby dojeżdżanie do pewnych lokacji drażniło. Do tego jak poznasz technikalia gry, jak zachowują się NPC-y to możesz nieźkle pocwaniakować z taktyką
Dla przykładu - osobiście zawsze podskakuję podczas ucieczki pieszo przed policją - mam wrażenie, że postać szybciej porusza się podczas wykonywania tej czynności (gdy zmęczysz się i nie masz sprintu), do tego przede wszystkim wydaje mi się, że policjantom trudniej jest mnie trafić Innym przykładem, jak gra ma swoją logikę, może być sytuacja, gdy masz te 3-5 gwiazdek i musisz kogoś przewieźć. Gliniarze będą atakować tylko ciebie, więc możesz zazwyczaj taką osobę zostawić na miejscu (nawet jak chwilę wcześniej ją wyciągnąłem z samego więzienia ), pojechać do sprayu/zmniejszyć pościg przez "gwiazdki" i wrócić po delikwenta jakby nigdy nic z czystą kartą. Ogólnie masz wielkie pole do popisu, jak bardzo chcesz oszukiwać mechanikę gry i wymaga to jednak jakieś wkładu z twojej strony. A nie jak w GTA V, gdzie jak podniesiesz 10 czy więcej razy rączki do góry to przeniesie się ciebie w misji do następnego punktu. I to pomimo, że cała piątka była przesadnie łatwa i każdy ją przejdzie! VC od ciebie czegoś wymaga, nawet jeśli możesz skończyć ją w jeden dzień.
Z trzeciej - podoba mi się też losowość. Może zdarzyć się coś niespodziewanego m.in. przez 3 minuty podczas gonienia przez policję nie będziesz w stanie ukraść żadnego samochodu (nic nie jedzie na drodze, a za tobą cztery gwiazdki, helikopter i komandosi FBI). Albo wystąpienie jakiegoś sympatycznego bugu. Na przykład w jednej z początkowych misji - Treacherous Swine - zabiłem piłą łańcuchową gościa już na dachu z basenem przed samym zejściem, po czym utknąłem w tym czarnym zejściu na minutę, próbując cofnąć się i wejść poprawnie w różową poświatę, przenoszącą mnie na dół
Trochę mi też umiejętności wyparowało przez ten rok, jak nie grałem w grę. Już tak ładnie nie przejeżdżałem na pełnym gazie przez całe miasto pomiędzy palmami jak dotychczas ^^' Miałem problem z misjami, które wcześniej nie sprawiały mi problemów. Najbardziej mnie to uderzyła ostatnia, która zawsze wydawała mi się w miarę łatwa, zwłaszcza jak wiesz co robić. Teraz z cztery razy ją przechodziłem. Po części miałem problem z nacierającymi "poborcami" w początkowej fazie, a potem po wycieczce na dach nie zajarzyłem, że muszę wrócić dokładnie przed moje biuro w posiadłości i niepotrzebnie ubijałem z balkonu na najwyższym piętrze pojawiających się bez końca "poborców podatkowych"
Co do muzyki to grałem bez oryginalnych stacji radiowych z gry. Zbyt dobrze znam je na pamięć, aby czerpać z nich przyjemność. Już zresztą kiedyś pochwaliłem się, że gram w GTA przy archiwalnych nagraniach Listy Przebojów Trójki z lat 80 dla uzyskania podobnego klimatu. Przez jakiś czas korzystałem też z dostępnych z tego okresu archiwaliów Radia Luxembourg i brytyjskiego Radia Caroline.
W tym roku poszedłem na całość i sporządziłem sobie youtube'ową playlistę nagrań prawdziwych, amerykańskich stacji radiowych z lat 1984-1987
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... x1iYgAcAgA
I jestem w szoku, jak bardzo Rockstar North wzorował się na ich klimacie - niektóre łatwo pomylić z humorystycznymi audycjami/reklamami z Vice City, niektórzy prowadzący brzmią tak podobnie do tych, którzy udzielali się w grze, że mogłem przysiąc, że to te same osoby (a nie są) Nawet gdzieś w którymś nagraniu pojawił się spot promujący pójście do wojska
WPLJ 95.5 NEW YORK (J.J. Kennedy) z 28 maja 1987
(kilkanaście pierwszych sekund to zawsze takie intro zamieszczane przez wrzucającego - info dla osób nieznających angielskiego).
Od 31.48 reklama emisji programów "Świat według Bundych", "Mr. President", "The Tracey Ullman Show", "21 Jump Street" (z młodym Johnny Deppem z roli głównej) na antenie wtedy młodej sieci Fox - dokładniej WNYW / Fox 5 New York
Bardzo polecam kanał "AIRCHECKS by RADIOMANIA" - gość ma masę nagrań ze stacji radiowych lat 80 i nie tylko
https://www.youtube.com/@airchecksbyradiomania
Jedynie, co miałem zainstalowane to mod zmieniający proporcję ekranu na 16:9, aby można było w nią grać bez pasków po bokach na monitorze Full HD (oryginalna gra miała tryb panoramiczny, ale nieładnie ucinała ona widok na dole i górze, do tego spłaszczała znajdujący się na ekranie interfejs).
Jedyna wada moda występuje w sytuacji, gdy gracz posiada drugi monitor. Podczas gry może się zdarzyć się, że wyjedziesz kursorem na drugi ekran, za pole okna gry i po naciśnięciu przycisku myszki wyjdziesz do pulpitu/otworzone pod spodem okna. Pewnie można to zmienić jakoś w ustawieniach, ale nie widziałem większej potrzeby, bo na szczęście w momencie zaistnienia takiej sytuacji gra pauzuje do menu, więc nie ma żadnej straty w rozgrywce pod twoją nieobecność w niej
Nadal jest to moja ulubiona gra komputerowa - jest idealnie wyważona. Z jednej wymaga trochę umiejętności, bo w przeciwieństwie do współczesnych gier (GTA V) po zabiciu musisz przechodzić misję od początku, a zapisywanie odbywa się tylko w wyznaczonych miejscach.
Z drugiej - jak w każdym GTA możesz sobie przygotować wcześniej bronie, uzbrojenie, a i mapa nie jest jakaś wielka, aby dojeżdżanie do pewnych lokacji drażniło. Do tego jak poznasz technikalia gry, jak zachowują się NPC-y to możesz nieźkle pocwaniakować z taktyką
Dla przykładu - osobiście zawsze podskakuję podczas ucieczki pieszo przed policją - mam wrażenie, że postać szybciej porusza się podczas wykonywania tej czynności (gdy zmęczysz się i nie masz sprintu), do tego przede wszystkim wydaje mi się, że policjantom trudniej jest mnie trafić Innym przykładem, jak gra ma swoją logikę, może być sytuacja, gdy masz te 3-5 gwiazdek i musisz kogoś przewieźć. Gliniarze będą atakować tylko ciebie, więc możesz zazwyczaj taką osobę zostawić na miejscu (nawet jak chwilę wcześniej ją wyciągnąłem z samego więzienia ), pojechać do sprayu/zmniejszyć pościg przez "gwiazdki" i wrócić po delikwenta jakby nigdy nic z czystą kartą. Ogólnie masz wielkie pole do popisu, jak bardzo chcesz oszukiwać mechanikę gry i wymaga to jednak jakieś wkładu z twojej strony. A nie jak w GTA V, gdzie jak podniesiesz 10 czy więcej razy rączki do góry to przeniesie się ciebie w misji do następnego punktu. I to pomimo, że cała piątka była przesadnie łatwa i każdy ją przejdzie! VC od ciebie czegoś wymaga, nawet jeśli możesz skończyć ją w jeden dzień.
Z trzeciej - podoba mi się też losowość. Może zdarzyć się coś niespodziewanego m.in. przez 3 minuty podczas gonienia przez policję nie będziesz w stanie ukraść żadnego samochodu (nic nie jedzie na drodze, a za tobą cztery gwiazdki, helikopter i komandosi FBI). Albo wystąpienie jakiegoś sympatycznego bugu. Na przykład w jednej z początkowych misji - Treacherous Swine - zabiłem piłą łańcuchową gościa już na dachu z basenem przed samym zejściem, po czym utknąłem w tym czarnym zejściu na minutę, próbując cofnąć się i wejść poprawnie w różową poświatę, przenoszącą mnie na dół
Trochę mi też umiejętności wyparowało przez ten rok, jak nie grałem w grę. Już tak ładnie nie przejeżdżałem na pełnym gazie przez całe miasto pomiędzy palmami jak dotychczas ^^' Miałem problem z misjami, które wcześniej nie sprawiały mi problemów. Najbardziej mnie to uderzyła ostatnia, która zawsze wydawała mi się w miarę łatwa, zwłaszcza jak wiesz co robić. Teraz z cztery razy ją przechodziłem. Po części miałem problem z nacierającymi "poborcami" w początkowej fazie, a potem po wycieczce na dach nie zajarzyłem, że muszę wrócić dokładnie przed moje biuro w posiadłości i niepotrzebnie ubijałem z balkonu na najwyższym piętrze pojawiających się bez końca "poborców podatkowych"
Co do muzyki to grałem bez oryginalnych stacji radiowych z gry. Zbyt dobrze znam je na pamięć, aby czerpać z nich przyjemność. Już zresztą kiedyś pochwaliłem się, że gram w GTA przy archiwalnych nagraniach Listy Przebojów Trójki z lat 80 dla uzyskania podobnego klimatu. Przez jakiś czas korzystałem też z dostępnych z tego okresu archiwaliów Radia Luxembourg i brytyjskiego Radia Caroline.
W tym roku poszedłem na całość i sporządziłem sobie youtube'ową playlistę nagrań prawdziwych, amerykańskich stacji radiowych z lat 1984-1987
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... x1iYgAcAgA
I jestem w szoku, jak bardzo Rockstar North wzorował się na ich klimacie - niektóre łatwo pomylić z humorystycznymi audycjami/reklamami z Vice City, niektórzy prowadzący brzmią tak podobnie do tych, którzy udzielali się w grze, że mogłem przysiąc, że to te same osoby (a nie są) Nawet gdzieś w którymś nagraniu pojawił się spot promujący pójście do wojska
WPLJ 95.5 NEW YORK (J.J. Kennedy) z 28 maja 1987
(kilkanaście pierwszych sekund to zawsze takie intro zamieszczane przez wrzucającego - info dla osób nieznających angielskiego).
Od 31.48 reklama emisji programów "Świat według Bundych", "Mr. President", "The Tracey Ullman Show", "21 Jump Street" (z młodym Johnny Deppem z roli głównej) na antenie wtedy młodej sieci Fox - dokładniej WNYW / Fox 5 New York
Bardzo polecam kanał "AIRCHECKS by RADIOMANIA" - gość ma masę nagrań ze stacji radiowych lat 80 i nie tylko
https://www.youtube.com/@airchecksbyradiomania
---
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
GTA / Grand Theft Auto (dawniej: GTA San Andreas)
Paradoksalnie zmodowane GTA, które bez przeceny kosztowały coś koło 40-50 zł (czy to VC czy SA) wygląda lepiej, niż "GTA: The Definitive Edition", za które trzeba wybulić bodaj ponad 200.Tomek pisze: ↑13 sie 2023, 17:49
Jedynie, co miałem zainstalowane to mod zmieniający proporcję ekranu na 16:9, aby można było w nią grać bez pasków po bokach na monitorze Full HD (oryginalna gra miała tryb panoramiczny, ale nieładnie ucinała ona widok na dole i górze, do tego spłaszczała znajdujący się na ekranie interfejs).
Ja sam grałem w San Andreas na modzie, dzięki któremu można było ustawić kolory z PS2.
GTA / Grand Theft Auto (dawniej: GTA San Andreas)
W sumie, jak teraz widzę, to pomimo obiecanek Take-Two o przywróceniu do sprzedaży oryginalnych wersji, żadna z nich nie jest do dzisiaj dostępna na steamie
https://store.steampowered.com/app/1210 ... _Auto_III/
https://store.steampowered.com/app/1211 ... Vice_City/
https://store.steampowered.com/app/1212 ... n_Andreas/
Co za kłamczuszki ^^'
Generalnie o ile trójka i VC dość dobrze postarzały się na PC (jak masz złe proporcje możesz zmodować grę do 16:9, bądź odwrotnie zmienić na monitorze/tv proporcje do 4:3) to, jak już kiedyś mówiłem, San Andreas była dla mnie (lekko mówiąc ) ciężka do strawienia po latach. Za to po odpowiednim "zdowngraderowaniu" gra potrafi cieszyć i nie są potrzebne żadne, nowe definitywne edycje.
Jak dla mnie to czyste lenistwo ze strony - przy takiej kasie, jakie firma posiada mogli zrobić pełnoprawny remake, bądź reboot na gotowym silniku GTA V, i pewnie większość i tak kupiła to z sentymentu. Jest wiele gier dostających takie uwspółcześnione wersje.
Wyjście GTA zawsze było dla mnie znakiem, że trzeba coś zmienić we sprzęcie komputerowych. Obecnie nie planuje kupować GTA VI - rewolucje graficzne w grach jak dla mnie już skończyły się.
Ponadto przechodzenie GTA V zmęczyło mnie przy ponownym przechodzeniu. Z jednej strony cześć fabularna jest dla mnie mało ciekawa, z drugiej nużąca - denerwują mnie pewne współczesne aspekty gry. Dla przykładu w misji z tym pseudo-Zuckerbergiem masz moment podczas którego musisz przez około minutę/dwie iść pomalutku za informatykiem, żeby zrobić jakąś popierdółkę. Jest to dla mnie frustrujące, bo grałem zawsze w GTA przede wszystkim dla jeżdżenia/strzelania, a nie dla obecnie bardzo cringe'owej fabuły ("gościu ma zawirusowany komp z powodu pornosów... ha... ha... ha... ale śmieszne ). Teraz jak debil zamiast sprintować, mam iść chodem za postacią, bo musi się wyświetlić poprawnie wymyślonych przez programistów jakiś skrypt (dla porównania wracając do ostatniej misji VC - zawsze lubiłem, jak goniąc Lance'a na dach, mogłeś wyprzedzić typa, nawet jeśli kończyło się to śmiesznymi teleportującymi skryptami ).
Poza tym mam dosyć GTA rozgrywających w współczesności. Żyjemy w takich czasach, że nawet jak nie masz pieniędzy, to możesz sobie obejrzeć współczesne Miami na youtube. Nie potrzebujesz jego skrzywionej wersji. Co innego przeszłość, która ma trochę więcej do zaoferowania. Nie ma lepszej gry niż VC po 2000 jeśli chcesz sobie posłuchać starych audycji z lat 80 i jednocześnie odbić od współczesnej rzeczywistości.
Niestety Rockstar z powodów biznesowych woli już nie opuszczać współczesności. A szkoda, bo dla mnie naturalną ewolucją dla tej serii byłoby tym razem duże, mniejsze miasto niż w V, ale na przykład widziane w trzech okresach czasowych - w każdym byłby inny bohater, a fabuła zgrabnie pomiędzy nimi przechodziła.
No, ale wtedy trudniej byłoby o rozgrywkę internetową i wyciąganie kasy przez następne 10 lat
https://store.steampowered.com/app/1210 ... _Auto_III/
https://store.steampowered.com/app/1211 ... Vice_City/
https://store.steampowered.com/app/1212 ... n_Andreas/
Co za kłamczuszki ^^'
Generalnie o ile trójka i VC dość dobrze postarzały się na PC (jak masz złe proporcje możesz zmodować grę do 16:9, bądź odwrotnie zmienić na monitorze/tv proporcje do 4:3) to, jak już kiedyś mówiłem, San Andreas była dla mnie (lekko mówiąc ) ciężka do strawienia po latach. Za to po odpowiednim "zdowngraderowaniu" gra potrafi cieszyć i nie są potrzebne żadne, nowe definitywne edycje.
Jak dla mnie to czyste lenistwo ze strony - przy takiej kasie, jakie firma posiada mogli zrobić pełnoprawny remake, bądź reboot na gotowym silniku GTA V, i pewnie większość i tak kupiła to z sentymentu. Jest wiele gier dostających takie uwspółcześnione wersje.
Wyjście GTA zawsze było dla mnie znakiem, że trzeba coś zmienić we sprzęcie komputerowych. Obecnie nie planuje kupować GTA VI - rewolucje graficzne w grach jak dla mnie już skończyły się.
Ponadto przechodzenie GTA V zmęczyło mnie przy ponownym przechodzeniu. Z jednej strony cześć fabularna jest dla mnie mało ciekawa, z drugiej nużąca - denerwują mnie pewne współczesne aspekty gry. Dla przykładu w misji z tym pseudo-Zuckerbergiem masz moment podczas którego musisz przez około minutę/dwie iść pomalutku za informatykiem, żeby zrobić jakąś popierdółkę. Jest to dla mnie frustrujące, bo grałem zawsze w GTA przede wszystkim dla jeżdżenia/strzelania, a nie dla obecnie bardzo cringe'owej fabuły ("gościu ma zawirusowany komp z powodu pornosów... ha... ha... ha... ale śmieszne ). Teraz jak debil zamiast sprintować, mam iść chodem za postacią, bo musi się wyświetlić poprawnie wymyślonych przez programistów jakiś skrypt (dla porównania wracając do ostatniej misji VC - zawsze lubiłem, jak goniąc Lance'a na dach, mogłeś wyprzedzić typa, nawet jeśli kończyło się to śmiesznymi teleportującymi skryptami ).
Poza tym mam dosyć GTA rozgrywających w współczesności. Żyjemy w takich czasach, że nawet jak nie masz pieniędzy, to możesz sobie obejrzeć współczesne Miami na youtube. Nie potrzebujesz jego skrzywionej wersji. Co innego przeszłość, która ma trochę więcej do zaoferowania. Nie ma lepszej gry niż VC po 2000 jeśli chcesz sobie posłuchać starych audycji z lat 80 i jednocześnie odbić od współczesnej rzeczywistości.
Niestety Rockstar z powodów biznesowych woli już nie opuszczać współczesności. A szkoda, bo dla mnie naturalną ewolucją dla tej serii byłoby tym razem duże, mniejsze miasto niż w V, ale na przykład widziane w trzech okresach czasowych - w każdym byłby inny bohater, a fabuła zgrabnie pomiędzy nimi przechodziła.
No, ale wtedy trudniej byłoby o rozgrywkę internetową i wyciąganie kasy przez następne 10 lat
---
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
GTA / Grand Theft Auto (dawniej: GTA San Andreas)
Pierwszy zwiastun GTA VI będzie w grudniu, wówczas przypada 25-lecie firmy Rockstar Games
https://przegladsportowy.onet.pl/esport ... sy/mzb1kn3
https://przegladsportowy.onet.pl/esport ... sy/mzb1kn3
9 lat na forum,
Pozdrawiam, N-O-R-O-N
"Autor materiału nie stwierdził, że przedstawia prawdziwe wydarzenie" - Dziennik Telewizyjny.
''The stuff that dreams are made of.''
Pozdrawiam, N-O-R-O-N
"Autor materiału nie stwierdził, że przedstawia prawdziwe wydarzenie" - Dziennik Telewizyjny.
''The stuff that dreams are made of.''
- Desovsky
- VIP Expert
- Posty: 689
- Rejestracja: 08 kwie 2017, 21:06
- Lokalizacja: Mazowieckie
- x 2217
- x 534
GTA / Grand Theft Auto
To już oficjalne - pierwszy trailer następnego GTA (czyli najpewniej chodzi o GTA 6, chociaż Rockstar jak na razie nie użył chyba oficjalnie tej nazwy) pojawi się już w ten wtorek o 15:00 naszego czasu.
Miłego dnia!
(on/jego) | |
(on/jego) | |
-
- VIP Expert
- Posty: 1210
- Rejestracja: 21 maja 2013, 20:39
- Lokalizacja: Szczytna
- x 1
- x 28
- Kontakt:
GTA / Grand Theft Auto (dawniej: GTA San Andreas)
GTA VI w 2025 roku
GTA / Grand Theft Auto (dawniej: GTA San Andreas)
Klimat GTA V. Pewnie i tak kupię
- Desovsky
- VIP Expert
- Posty: 689
- Rejestracja: 08 kwie 2017, 21:06
- Lokalizacja: Mazowieckie
- x 2217
- x 534
GTA / Grand Theft Auto (dawniej: GTA San Andreas)
Niestety, jak można było się domyślić, na początku tylko na konsole Xbox Series i PS5.
źródło
źródło
Miłego dnia!
(on/jego) | |
(on/jego) | |
GTA / Grand Theft Auto (dawniej: GTA San Andreas)
Twerkowanie i Tik Tok (którego nigdy nie uruchomiłem) - trailer lekko mówiąc wywołuje u mnie odrzucenie.
O swoim stosunku do humoru w GTA V już wypowiadałem się kilka postów wyżej temu i byłbym wdzięczny, aby ktoś wyjaśnił Rockstarowi, że nigdy nie byli, nie są i nie będą South Parkiem, ich poziom prześmiewczości/komentarza społecznego zazwyczaj ssie. Tymczasem tutaj idą jeszcze dalej z tym cringe'em ^^'
Dla mnie GTA to przede wszystkim strzelanie i jeżdżenie, jednym słowem rozwój miasta o nowe możliwości, mechaniki, wciągnięcie się w świat, w pewnym sensie ucieczka od prawdziwej rzeczywistości. Tymczasem tutaj nie czuję się, abym miał jakąkolwiek "immersję", chciał być częścią tego świata. Podczas tego zwiastuna mam wrażenie, jakbym oglądał jakiś randomowy pato-filmik z youtube, taki, który zwykle kończy się naciśnięciem opcji "Nie interesuje mnie to" / "Nie polecaj kanału" Po prostu nie chce mieć z przedstawianym światem nic wspólnego.
Trailery poprzednim GTA V nie były takie ADHD:
Najbliżej trailerowi GTA VI do pierwszego trailera GTA III. Jest tylko jeden problem. Tam zwiastun był z gameplayu, seria zaliczyła ogromny przeskok w 3D, więc było czym się chwalić.
O swoim stosunku do humoru w GTA V już wypowiadałem się kilka postów wyżej temu i byłbym wdzięczny, aby ktoś wyjaśnił Rockstarowi, że nigdy nie byli, nie są i nie będą South Parkiem, ich poziom prześmiewczości/komentarza społecznego zazwyczaj ssie. Tymczasem tutaj idą jeszcze dalej z tym cringe'em ^^'
Dla mnie GTA to przede wszystkim strzelanie i jeżdżenie, jednym słowem rozwój miasta o nowe możliwości, mechaniki, wciągnięcie się w świat, w pewnym sensie ucieczka od prawdziwej rzeczywistości. Tymczasem tutaj nie czuję się, abym miał jakąkolwiek "immersję", chciał być częścią tego świata. Podczas tego zwiastuna mam wrażenie, jakbym oglądał jakiś randomowy pato-filmik z youtube, taki, który zwykle kończy się naciśnięciem opcji "Nie interesuje mnie to" / "Nie polecaj kanału" Po prostu nie chce mieć z przedstawianym światem nic wspólnego.
Trailery poprzednim GTA V nie były takie ADHD:
Najbliżej trailerowi GTA VI do pierwszego trailera GTA III. Jest tylko jeden problem. Tam zwiastun był z gameplayu, seria zaliczyła ogromny przeskok w 3D, więc było czym się chwalić.
---
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
GTA / Grand Theft Auto (dawniej: GTA San Andreas)
25-minutowy filmik, w którym gość gada na temat sieci elektroenergetycznej miasta Liberty City z GTA 4 - czy ma ona w grze jakiś realizm
O dziwo całkiem ciekawy materiał ze względu na porównania z prawdziwą architekturą takiej sieci, kilku ciekawostkom dot. Nowego Jorku, w tym jedną nawet historyczną.
O dziwo całkiem ciekawy materiał ze względu na porównania z prawdziwą architekturą takiej sieci, kilku ciekawostkom dot. Nowego Jorku, w tym jedną nawet historyczną.
---
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
Peggyov movrovbivuubavuv vuv!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości